Wędzenie bez parzenia?

[wray]

chyba się nie zrozumieliśmy.

Przez obróbkę termiczną mam na myśli parzenie czy podpiekanie.

 

Rozchodzi mi się o wyroby które nie są parzone lub podpiekane, tylko wędzone w temperaturach 18-25 w przypadku polędwicy łososiowej, czy 25-35* boczek wędzony z tabeli Dziadka "Tabele czasów wędzenia i parzenia wędzonek".

 

Czy takie wyroby są bezpieczne dla naszego zdrowia?

Jeżeli tak to po jakim czasie wędzenia?

 

[jumbo]

..są bezpieczne , gdyż przy zachowaniu oczywiście czystości, mięso staje się odporne na atak potencjalnych bakterii już podczas peklowania

zaś wędzenie dodatkowo (poprzez oddziaływanie produktów spalania  na mięso) je konserwuje - w większym skrócie już chyba nie można

 

Każdy wyrób ma w recepturze podany konkretny czas i temperaturę - więc raczej nie uogólniałbym...

Edytowane 24 Lutego 2015 przez jumbo

[Henry_]

Czy takie wyroby są bezpieczne dla naszego zdrowia?

Jeżeli tak to po jakim czasie wędzenia?

 

 

 

Są nawet bezpieczniejsze niż obrabiane termicznie, bo są zakonserwowane chemicznie - a to działa dłużej.

A po jakim czasie to zależy od wędzenia - ile się chemii odłoży w wędzonce.

[Darek53]

A ja ostatnio parzyłem trzy szynki w rękawie do pieczenia.

Szynka dochodzi do 68st w środku bez kontaktu z wodą a co za tym idzie cały aromat zostaje.

Jedynie taki produkt puszcza nieco soku który zostaje w rękawie.

Po wyjęciu zostawiam w tym soku na ok 1-2h aż trochę wystygnie i mam pyszną aromatyczną i soczystą czynkę 

[marcino]

Darek,daj jakieś fotki bo zastanawiam się jaki masz patent na odprowadzenie powietrza z rękawa i zamocowanie termometru w wędlinie .

[Darek53]

Jak będę robił znowu to postaram się zrobić zdjęcia.

Ale wygląda to tak że szynkę wkładam do rękawa i robię z tego taki cukierek wiązany tylko z góry.

Związana część rękawa  wystaje ponad poziom wody , tą drogą można też włożyć sondę temperaturową.