Robić strop w wędzarni czy nie ?

[ZeneC]

....HEMI to sferoidalna komora spalania.....

 

Jumbo, mów mi jeszcze...bo nic na forum nie wyszukałem...chyba, że proponujesz mi wycieczkę w maliny

[januszfeniks]

Zenek... ręce opadają.   Bardzo ważne w jakiej wędzarni i nie jest to obojętne. Np. nie w każdym piecu osiągniesz np. 2000 stopni tak samo nie każda wędzarnia pali się jednakowo i jednakowo spalanie drzewa.  Napisałeś już jakiś doktorat?

[ZeneC]

Janusz, po co sprowadzasz to do tak wysokiej  temperatury? Zgadzam się, że nie w każdej wędzarni pali się jednakowo. Ale palenia trzeba się nauczyć, nieprawdaż? To nie oznacza jednak  wcale, że w wędzarniach murowanych, z cegły,  z kamienia, czy mieszanych nie można osiągnąć optymalnych dla wędzenia  zakresów temperatur. Można, tyle że kosztem zwiększonego zużycia opału. Ale z tego nie wynika, że automatycznie powstanie więcej WWA, bo do ich powstawania potrzebne jest spalanie drewna w określonej, odpowiednio wysokiej temperaturze. Nieważne, czy będzie to zwykła beczka, kibelek Andyandy'ego czy jakiś "pomnik". Jak Ty to lubisz pytać - wydrukować Ci to?

 

A Andyandy uprościł sprawę, że więcej drewna trzeba spalić, to i więcej świństwa spod znaku WWA pójdzie do nas... Pójdzie, albo i nie pójdzie, zależy jak będziemy palić... Oczywistym jest, że czas wędzenia w "pomniku" będzie zapewne dłuższy, ale kto powiedział, że trzeba się śpieszyć?

 

To byłoby na tyle, tytułem przyczynku do przyszłego doktoratu. 

Edytowane 7 Października 2015 przez ZeneC

[januszfeniks]

Może inaczej... Zagotuj wodę zimą na zewnątrz.   To raz a dwa każde palenisko  zbudowane z różnych materiałów inaczej będzie spalać to i owo .   To jak z wkładami kominkowymi.   Niby z żeliwa... a każdy z nich inne parametry posiada spalania a i odzysku ciepła. Co za tym idzie jedne mniej się smolą a drugie po pierwszym paleniu już trzeba szybę skrobać. 

[ZeneC]

Jeśli trzymać się przykładu z wodą, to przy tym samym ciśnieniu temperatura wrzenia będzie taka sama. Tyle, że na zewnątrz doprowadzenie do wrzenia potrwa dużo dłużej i pochłonie dużo więcej opału. Ale woda zagotowana tak samo będzie smakować w parzeniu kawy czy herbaty. Smolenie to osobna kwestia. A wydzielanie świństw z rodzaju WWA nie zależy od tego, czy palenisko będzie z cegły, betonu czy szamotu, tylko zasadniczo  od temperatury spalania i dopływu tlenu... Z uwzględnieniem pewnych różnic związanych z gatunkiem drewna. Nota bene, popularna w wędzeniu olcha ma tym polu także swoje słabe strony. Ale nie warto cytować kolejnych fragmentów, lepiej przeczytać i przemyśleć całe wspomniane opracowanie.

 

Podpowiedz mi lepiej, jaki strop wykonać do mojego wymarzonego pomnika...

[januszfeniks]

Jeśli trzymać się przykładu z wodą, to przy tym samym ciśnieniu temperatura wrzenia będzie taka sama. Tyle, że na zewnątrz doprowadzenie do wrzenia potrwa dużo dłużej i pochłonie dużo więcej opału. Ale woda zagotowana tak samo będzie smakować w parzeniu kawy czy herbaty. Smolenie to osobna kwestia. A wydzielanie świństw z rodzaju WWA nie zależy od tego, czy palenisko będzie z cegły, betonu czy szamotu, tylko zasadniczo  od temperatury spalania i dopływu tlenu... Z uwzględnieniem pewnych różnic związanych z gatunkiem drewna. Nota bene, popularna w wędzeniu olcha ma tym polu także swoje słabe strony. Ale nie warto cytować kolejnych fragmentów, lepiej przeczytać i przemyśleć całe wspomniane opracowanie.

 

Podpowiedz mi lepiej, jaki strop wykonać do mojego wymarzonego pomnika...

Zenek ... z chęcią bym to zrobił ale zaraz rozbierzesz to na atomy podeprzesz filozofią i moja rada zejdzie na marne poniewieranie  

[roger]

Naprawdę nie wiem po kiego grzyba wdajecie się w te filozoficzne kolegi "eks -tre / pery menta" ... nie szkoda czasu skoro on i tak wie ... ; )

 

Tapniete z GT-I9500

[Gość vtec]

roger, może dlatego, że forum dyskusyjne, jak sama nazwa wskazuje, służy do dyskusji? ;-)

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[roger]

Hmmm no może i tak ale i tak wolę sobie podyskutować ze ścianą ... więcej przyjmuje niż "oddaje"

 

Tapniete z GT-I9500

[Andyandy]

 

 

zależy jak będziemy palić... Oczywistym jest, że czas wędzenia w "pomniku" będzie zapewne dłuższy, ale kto powiedział, że trzeba się śpieszyć?

Czas wędzenia = proporcjonalna ilość benzopirenu, to jak jazda ze stałą szybkością, kilometry połykamy proporcjonalnie. Temperaturę w zasadzie mierzy się w komorze wędzarni, a pomiędzy paleniskiem jest szyber. Dalej siebie oszukujemy dostarczając mniej spalin, ale bardziej nagrzanych i koło się zamyka w brak kontroli paleniska. ( nie pytaj dlaczego ) Regulując palnik gazowy nie obniżamy temperaturę spalania gazu ziemnego tylko ilość spalonego gazu. Tak wędzarni nie możemy regulować przez ograniczenie ilości dostarczanego ciepła, tylko przez obniżenie temperatury spalana. Należy zwrócić uwagę na straty w samej konstrukcji ponieważ wzorując się na pomiarze temperatury komory, często jedynym rozwiązaniem jest podniesienie temperatury spalania żeby wyrównać straty, a ograniczając temperaturę szybrem tracimy kontrolę. Szyber służy tylko do odcinania dymu przy wkładaniu lub wyciąganiu wsadu. Jeżeli to do Ciebie nie dociera znaczy, że masz syndrom "Macierewicza" i wierzysz w cuda.             

[roger]

Niechcący Andrzej poruszył ważny problem "temperatura w komorze a temperatura spalania" ... tu naprawdę nie trzeba byc geniuszem żeby to odnieść do bilansu energetycznego, ilości opału i tym samym konstrukcji

 

PS

Q... może i trzeba ...

 

Tapniete z GT-I9500

[ZeneC]

Andyandy, widzę że nie raczyłeś przeczytać przywołanego przeze mnie fragmentu, a może go nie przemyślałeś, bo nie warto i masz przekonanie, że "moja racja jest najmojsza". Ja  staram się zrozumieć czyjeś rady. 

 

Piszesz, że "czas wędzenia = proporcjonalna ilość beznopirenu".  Tak jakby przy każdym spalaniu ten benzopiren się pojawiał, był obecny. A tak nie jest, jak twierdzą autorzy w artykule, gdyż wskazują, że związki WWA, powstają w ilościach wykrywalnych w ich najprostszych postaciach dopiero po przekroczeniu 400 st. C. i nie powinno się  przekraczać granicznej temperatury 450 st. C.

 

A tymczasem do celów wędzarniczych najkorzystniejszy jest niższy, ten średni przedział temperatury.

 

Dalej i z uporem znów upraszczasz - dużo palenia to niby dużo benzopirenu.

 

Rozumiem, że temperatura komory wędzarniczej i temperatura paleniska to dwie różne rzeczy. Ale jeśli nie przekroczymy wysokiej temperatury spalania drewna i nie wyemitujemy związków WWA, to nie będzie ich w komorze wędzarni.

 

Jak chcesz, mów mi "Antoni". Zauważ tylko, że gdyby nie bałamutne tłumaczenia naszej oficjalnej komisji nie byłoby "sprawy Macierewicza". Domyślasz się, co mam na myśli i jakie wnioski warto wyciągnąć?

 

Roger - Twoje uprzejmości przemilczę, szukam dobrych rad i chcę je zrozumieć. Ot i tyle.

[roger]

I Bóg Ci zapłać ... ba jak czytam to chyba zaczyna cos docierać ... z naciskiem na chyba ...

 

Tapniete z GT-I9500

[hefal]

 

 

Czas wędzenia = proporcjonalna ilość benzopirenu

 

 

Z tej dyskusji wywnioskować można ze czas wędzenia 1kg szynki zależy od konstrukcji wędzarni ?? WTF

[Andyandy]

                                                                             

​Po przekroczeniu 400 st. następuje lawinowy wzrost węglowodorów aromatycznych , a benzopiren jest tylko wskaźnikiem dla całej gamy węglowodorów. Tak naprawdę już od 180 st już jest duża zawartość. Nie wzoruj się na kryteriach dopuszczalnych do wędzenia ponieważ dotyczą wędzenia przemysłowego na wytwornicach dymu i ogrzewania komór z innych źródeł. Wędzarnie amatorskie nigdy nie osiągną takiej sprawności więc dane nie mogą być zastosowane. Należy zrobić wszystko żeby amatorskie wędzarnie dostarczyły jak najmniej węglowodorów i na to składa się przede wszystkim konstrukcja i sposób opalania, a nie dostosowanie tylko jednego z parametrów - termometr komory. 

 

Ale jeśli nie przekroczymy wysokiej temperatury spalania drewna i nie wyemitujemy związków WWA, to nie będzie ich w komorze wędzarni.

totalne bzdury piszesz   Jeżeli chodzi o ten artykuł  popatrz na rys 3 jest moim dziełem, więc artykuł powstał w oparciu o stronę WD i zawiera bardzo dużych stwierdzeń, a więc wzorowany na moim opracowaniu.  

[Maciekzbrzegu]

 

 

Jak chcesz, mów mi "Antoni". Zauważ tylko, że gdyby nie bałamutne tłumaczenia naszej oficjalnej komisji nie byłoby "sprawy Macierewicza". Domyślasz się, co mam na myśli i jakie wnioski warto wyciągnąć?e

Zenku nie pochlebiaj sobie jednak jest  istotna różnica w podejściu do tematu  między Tobą a A.Maciarewiczem on postawił hipotezę zerową "doszło do zamachu" a hipoteza przeciwstawna "zamachu nie było" ,przeprowadził badania i doszedł do wniosków (czy badania były prawidłowe , a wnioskowanie prawidłowe to jest przedmiot dyskusji w świetle innych materiałów z góry zaznaczam nie na tym Forum  ) .Ty nie przedstawiłeś hipotezy zerowej , badań i wnioskowania raczej luźną negacje stanu istniejącego  a to jest istotna różnica

Edytowane 8 Października 2015 przez Maciekzbrzegu

[piortek_]

Hehe,Panowie nie sądziłem że w temat o stropie w wędzarni zostanie zamieszany Macierewicz