Skocz do zawartości

Czym rozciąć półtuszę?


luny74

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

pytanie moje może jest banalne aczkolwiek dla mnie bardzo ważne. Otóż chciałbym abyście mi poradzili czym najlepiej rozciąć tuszę wieprzową na pół. Do tej pory robiłem to tak, że wieszałem tuszę na haku/rozpórce i rozcinalem tasakiem. Ciężka robota i nie zawsze uda się równo rozciąć. Jak przeglądam poradniki rozbioru to widzę, że półtusze są ładnie i równo rozcięte (mam na myśli poradniki zaczynające się od uboju). Pracowałem kiedyś w masarni i wiem, że tuszę rozcina się specjalną piłą która kosztuje dużo kasy. Czy znacie jakiś dobry i sprawdzony domowy sposób? 

Pozdrawiam serdecznie.

Rysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

i wiem, że tuszę rozcina się specjalną piłą która kosztuje dużo kasy. Czy znacie jakiś dobry i sprawdzony domowy sposób?

 

 

 Po prostu ręczną dobrą piłką zwaną  płatnicą  jakoś tak . Może i się uda rozciąć  dobrą piłką - lisicą .

 

 

 Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piła tzw , Lisism ogonem bedzie trudno gdyż , piły do cegły skaldaja sie z dwóch brzeszczotów , poszarpia miesa i narobia drobnych wiór z kosci , " lisi ogon "z pojedyczym  brzeszczotem jest dośc wiotki , Nalepiej byłoby sie przyjrzeć jaki zarys zeba na tarczy ( lub ich nie ma ) profesjonalan tarcza do pił w zakladach miesnych , spróbpowac taka tarczę kupicdo zwykłej  katówki fi 230  - uwaga trzeba stac na suchym lub miec b. sprawna instalacje . Ososbiście pozostałbym przy ostrej siekierze  do rozcinania póltuszy , robią tak od lat masarfze , ,peweni i bezpiecznie .Pozdrawiam

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciechu piłka ręczna do drewna . wiem co piszę bo sprawdzone :D. Przecięcie tuszy nie zajmie więcej czasu niż 10 minut Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze jak to robię ja, słaba kobieta.

Otóż używam małej siekierki i dużego młotka.

Nie potrafię się zamachiwać celnie siekierką, więc ją przystawiam do ciętego miesa, a raczej kości  i pobijam młotkiem. Siekierka jest ostra.

Czasami używam też dużych, ogrodniczych nożyc, ale to do przecinania żeberek..

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze jak to robię ja, słaba kobieta.

Otóż używam małej siekierki i dużego młotka.

Nie potrafię się zamachiwać celnie siekierką, więc ją przystawiam do ciętego miesa, a raczej kości  i pobijam młotkiem. Siekierka jest ostra.

Czasami używam też dużych, ogrodniczych nożyc, ale to do przecinania żeberek..

 

Co za Kobieta !!!! Jesteś Wielka !! Gratki !!!! Chłopi mogą pozazdrościć i się uczyć !! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze jak to robię ja, słaba kobieta.

 

 

Aniu znam Twoją metodę rozcinania półtuszy . Jednak po przecięciu półtuszy odpowiednią piłeczką pozostanie na pewno  mniej odłamków kostnych :D

 

 

 Gorąco pozdrawiam

Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dl żeberek mam 2 techniki:

pierwsza jak półtusza wisi odcinamy boczek od szynki do żeber i dalej pila do karczku. 

 A droga jak półtusza leży a dokładniej sam schab i boczek, szynka i łopatka z karczkiem odcięte. Wtedy kładę mniej więcej na środku na krawędzi stołu lekko pochylam i tnę pila. 1 jest wygodniejsza, ale jak dojdziesz do wprawy to i ta droga tez ci nie będzie sprawiała problemu:D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

"Ciężka robota i nie zawsze uda się równo rozciąć"

Tasakowi trzeba pomóc młotkiem.Idzie jak w masełko tylko trzeba równo prowadzić tasak.Prawie zero odprysków.

Edytowane przez krzysio59

Ja już nic nie muszę.

Piwo posiada wartości odżywcze,podczas gdy żywność nie ma żadnych wartości piwnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja używam do tego siekiery tak jak wyżej napisano

Ja również używam dedykowanej siekierki + cięższy młotek. 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszy bo stabilniejszy jest tasak,ponieważ ma dłuższe ostrze.Poza tym jest cieńszy i nie "rozpycha" tak mocno kości jak siekierka-mniejsza grubość ostrza.Pierwszy raz robiłem to siekierką,ale tasakiem sto razy lepiej i wygodniej.I tak od prawie 30 lat.Można użyć do tego topora rzeźnickiego.

Edytowane przez krzysio59

Ja już nic nie muszę.

Piwo posiada wartości odżywcze,podczas gdy żywność nie ma żadnych wartości piwnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.