Czy coś z tego będzie?

[aertis]

Dzień dobry, z góry przepraszam jeśli zaśmiecam forum, ale dopiero zaczynam i chyba niedostatecznie się przygotowałam... znalazłam ciekawy przepis i zrobiłam jak było wskazane czyli zagotowałam marynatę (peklowanie na mokro) z wszystkimi przyprawami, również peklosolą... w dodatku jej spróbowałam (znaczy marynaty z tą peklosolą), nie do końca zdając sobie sprawę czy to bezpośrednie spożycie peklosoli czy nie... stąd moje pytanie - czy wymienić marynatę na zrobioną od nowa i czy mięso się nie zepsuje, ciut w niej już leży i czy nic mi nie będzie po tej peklosoli?

Wiem, wiem... nie powinnam się chyba za to brać ... liczę jednak na wyrozumiałość ze strony bardziej doświadczonych osób... pozdrawiam i z góry dziękuję...

[electra]

peklosoli sie nie gotuje ! jak nie wypilas jakich znacznych ilosci to pewnie przezyjesz

Ja bym wylala i zrobila zalewe od poczatku jak powinna byc robiona ..jesli musisz dawac przyprawy zagotuj ,wystudz i dopiero daj peklosol.

[Jacek]

Jeśli zgodnie z przepisem to nic mu nie będzie, peklosól ma własności konserwujące.

Pilnuj jednak mięsa i zalewy bo w tak upalne dni może się popsuć.

Jeśli będziesz się trzymać przepisu to wszystko powinno się udać.

[aertis]

Znacznych to nie, myśl , że była tego może łyżka, samej peklosoli też w przepisie nie było wiele... dziękuję za odpowiedź... a z ciekawości dlaczego nie gotuje się peklosoli?