Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Przyznać się ..czyje to mieszkanie ? :grin:

 

http://img.wiocha.pl/linkimages/b/5/b5f6505411050fbb447382ff8e26dd57.jpg

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-191788
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo w łóżku:

- Patrz, stanął mi!

- To dawaj, przysuń się do mnie szybko....

- Ciszej! bo jeszcze pozna cię po glosie!

Kto sam nie płonie nie zdoła rozpalić innych.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-191827
Udostępnij na innych stronach

Zakonnica zadaje dzieciom zagadkę:

- Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to?

Zgłasza się Jasio

- Na 99% jest to wiewiórka, ale jak znam siostrę to może to być Jezus...

 

[ Dodano: Wto 20 Gru, 2011 20:35 ]

Przychodzi do fotografa zebra z pingwinem zrobić sobie zdjęcie.

fotograf : -Kolorowe, czy czarno-białe?

pingwin: - A j eb ną ć ci?!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-191848
Udostępnij na innych stronach

Jak komu zaginęła wędzarnia z beczki to mam namiary na sprawcę :wink:

https://mail.google.com/mail/?ui=2&ik=143d5bc468&view=att&th=134770853d53966e&attid=0.0.1&disp=emb&zw

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-192537
Udostępnij na innych stronach

Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden mówi:

- Patrz, jaki będzie teraz czad!

Po czym biegnie do pana młodego i woła:

- Tato, tato...

całe życie się uczę , a czy się nauczę...

http://images37.fotosik.pl/1274/4fa8487176da947bm.jpg

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-192538
Udostępnij na innych stronach

Dowcip niestety do opowaidania nie do pisania ale na temat.

 

W kółku szachowym powstał pewien dylemat czy poprawnym z punktu widzenia poprawnej polszczyzny jest zwrot "szachuje" ponieważ nie byli w stanie ustalić wspólnej spójnej wersji postanowili poradzić się w w/w sprawie profesora Miodka.

Dostali następującą odpowiedź:

Sza huje jest jak najbardziej poprawne jednak grzeczniej jest użyć zwrotu ciszej panowie.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-193032
Udostępnij na innych stronach

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".

Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.

 

- Dzień dobry, madame, ja jestem...

- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.

- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...

- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?

- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...

 

"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..."

 

- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...

 

Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:

 

- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...

 

Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...

 

- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!

Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...

 

- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.

 

- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...

 

- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?

 

- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal...

 

No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.

 

- STATYW ?

 

- No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!!

Jasna cholera, ZEMDLAŁA!!!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-193645
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy już nie było...

 

 

Czterech mężczyzn - inżynier, chemik, księgowy oraz pracownik administracji państwowej spierało się czyj pies jest najmądrzejszy. Inżynier zawołał do swojego psa:

- Pi, pokaż co umiesz!

Pies momentalnie wskoczył na biurko, wziął ołówek, papier i narysował idealne koło, kwadrat i trójkąt.

Księgowy zawołał swojego:

- Bilans. Wiesz co masz robić.

Bilans pobiegł do kuchni, przyniósł 12 ciastek, po czym podzielił je na cztery równe kupki.

Chemik tylko spojrzał i zawołał:

- Probówka. Do roboty.

Suczka podbiegła do lodówki, wyciągnęła karton z mlekiem, po czym nalała dokładnie 180 ml do szklanki bez rozlania kropelki.

Wszyscy spojrzeli na pracownika administracji państwowej i spytali:

- A co potrafi Twój pies?

Mężczyzna spokojnie powiedział do swojego pieska:

- Przerwa Śniadaniowa. Do dzieła.

Pies natychmiast zjadł ciasteczka, wypił mleko, narobił na papier, przeleciał pozostałe trzy psy, po czym zaczął narzekać, że zwichnął sobie podczas tego kręgosłup, wypełnił wniosek o odszkodowanie za pracę w szkodliwych warunkach i poszedł na chorobowe...

Rafał (ryszpak)

rakrzes@poczta.onet.pl

 

Z prawdą jest jak z d..pą. Każdy ma inną i każdy ma swoją...

 

Iure et gladio

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-194607
Udostępnij na innych stronach

Wchodzi do marynarskiej knajpy 80-letnia babcia z papugą na ramieniu i mówi:

- Kto zgadnie co to za zwierzę ...

- i wskazuje na papugę ... będzie mógł kochać się ze mną całą noc.

Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:

- Aligator.

Na to babcia:

- Skłonna jestem uznać.

 

Wpada zając do masarni wyciąga kałacha z pod ubrania i zaczyna strzelać do pracowników.

Po pewnym czasie zaprzestaje masakry , jeden z niedobitków jęcząc pyta zająca :

Zając za co ????

Zając na to:

Za prosiaczka !!!

 

 

Piękny lipcowy dzień. Las, cisza. Słychać ćwierkanie ptaszków,

tu i ówdzie przebiegnie sarenka, w tle słychac leniwe stukanie dziecioła. Wtem z głębi lasu wyłania sie potężna chmura kurzu. Widać, że jakiś tabun rozpędzony przebiega przez las. Zwierzeta w popłochu uciekają. Nic nie widać, pył i kurz wszystko zasłania. Az wreszcie tabun dobiega do lesnej polanki. Zatrzymuje sie. Kurz powoli opada. I nagle okazuje się, że cała polanka jest wyścielona...... JEŻAMI. Wszystkie sapia, są zmęczone. Tylko jeden jeż, który prowadził caly tabun, lekko sie uśmiecha, cały czas próbując złapać oddech. Wreszcie w zachwycie mówi do innych:

- Kurrwaaa - JAK MUSTANGI......NIE?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/109/#findComment-195839
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.