Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy stopień odwagi:

O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a ty pytasz:

- Zamiatasz czy odlatujesz?

 

Drugi stopień odwagi::

O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.

Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej.

Na pytanie: "Co to ma znaczyć?" odpowiadasz:

- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk

 

Trzeci stopień odwagi:

O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.

Czuć od ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu.

Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:

-Teraz twoja kolej!

 

Czwarty stopień odwagi:

O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek.

Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:

- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą...

 

:grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:

Paweł 603957797

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-297871
Udostępnij na innych stronach

Chyba na trzecim by się wszystko skończyło. :D

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-297883
Udostępnij na innych stronach

- Chodził ktoś z Was po Tatrach?

- Zależy po ilu...

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-298159
Udostępnij na innych stronach

Dzwoni kierowca TIR-a do szefa:

- Szefie, rozjechałem psa

- Auto całe?

- Całe

- To go zakop i jedź dalej

Zakopał, ale zaraz dzwoni:

- Szefie zakopałem go

- To po co znowu dzwonisz?

- Nie wiem co z radiowozem zrobić...

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-298218
Udostępnij na innych stronach

Żona budzi Stefana o 7.00.

- Stefan, no Stefan, nie mam masła. Słyszysz?

- A co ja na to poradzę.

- Ubieraj się i idź do sklepu.

- Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło. ( kombinuje Stefan)

- Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej masło, idź. Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić. Na kasie stała zajebista laseczka. Stefan trochę z nią pogadał, pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli do niej. Poszli i troszkę potentegowali. Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00. Wyskakuje z łóżka i mówi do laski:

- Masz mąkę?

- Mam.

- To przynieś szybko i posyp mi ręce.

Laska zdziwiona przynosi mąkę i posypuje ręce Stefana po czym on wybiega z domu. W domu Stefanowi drzwi otwiera żona.

- Stefan gdzieś ty był, rodzina się zjechała, zjedliśmy kolację bez masła... Gdzie byłeś?

- Skarbie, jestem ci winny wyjaśnienie. Otóż poszedłem do sklepu, z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała zajebista laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie zaprosiła do siebie a u niej trochę zabradziażyliśmy Obudziłem się i szybko przyjechałem do domu.

Żona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w głosie powiedziała:

- Pokaż ręce.

Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona:

-Pie***lisz, Stefan, znowu byłeś na kręglach.

Rafał (ryszpak)

rakrzes@poczta.onet.pl

 

Z prawdą jest jak z d..pą. Każdy ma inną i każdy ma swoją...

 

Iure et gladio

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-298492
Udostępnij na innych stronach

zesmiałam sie jak głupi do sera.. :lol:

 

opowiem wam wulgarnego

 

turysta spotyka bace i pyta czy moze stanac tu samochodem, pyta czy nie ma tu dzieci bo boi sie o samochod ze moga zrobic demolke, baca odpowiada ze nie ma tu dzieci. Po jakims czasie turysta wraca i patrzy a tu samochód cały zdemolowany. Baco, mówi turysta, czemu mówiliscie ze tu nie ma dzieci? Baca odpowiada, to nie dzieci, to sk-urw-ys-yny!

:tongue:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-299456
Udostępnij na innych stronach

Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się nudzi i zaczyna *cenzura*iać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:

- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i Twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!

Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odp... w końcu proponuje:

- OK, DeltaTangoCharlieCośTam. Teraz wykonam jeden myk, ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki, a na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?

- Dawaj, misiu! Nie ma takiej opcji, żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz ten tekst na swoim kadłubie, a wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!

- Uwaga, zaczynam, tylko się nieco odsuń.

Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:

- Dobra, skończyłem.

- A co to, k...., miało niby być?!

- Byłem się odlać.

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-299740
Udostępnij na innych stronach

Ding-dong! - Dzień dobry pani.

- A to ty Piotrusiu. Co się stało?

- Tata mnie przysłał, bo dłubie przy motorku i nie może sobie poradzić.

- Stary, rusz dupę i idź pomóc sąsiadowi.

- Tata jeszcze mówił, żeby pan sąsiad wziął jakiś specjalny klucz, bo tata nie ma.

- A jaki?

- Szklana pięćdziesiątka...

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-299884
Udostępnij na innych stronach

Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod

nosem:"k...a".

- Co powiedziałeś tatusiu - pyta Jasio.

- Aaaa... powiedziałem.... "duduś" - odpowiada ojciec.

- tatusiu, a co to jest duduś

- Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko

- Tato, a jak on wygląda?

- A, ma takie rączki i nóżki....

- Tatusiu, a cojedzą dudusie?

- Mmm. Jedzą warzywa owoce....

- A tato, a czy dudusie mają dzieci?

- Noo, tak

- To znaczy, że dudusie się rozmnażają?

- Tak

- A jak się nazywają dzieci dudusia?

- Eee...dudusiątka.

- A jak wyglądają dudusiątka?

- Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe

- A co jedzą dudusiątka?

- Eeee..... mleczko piją...

- Tato, a gdzie mieszkają dudusie?

- K....a !!!!! Powiedziałem K....a !!!!!!!!!!!

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-300377
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facet do spowiedzi, klęka w konfesjonale i mówi:

- Ojcze ciężko zgrzeszyłem z kobietą!

Ksiądz się dopytuje:

- Synu co zrobiłeś?

- Pieściliśmy się, pocieraliśmy ale bez wkładania!

- Synu to grzech śmiertelny. Pocierać to to samo co włożyć! Za pokutę odmówisz

10 razy Zdrowaś Mario i włożysz 100 złotych do puszki na ofiarę.

Ksiądz zapukał, facet poszedł do ołtarza odmawiać zdrowaśki. Ale ksiądz cały

czas obserwuje grzesznika... Patrzy, a facet odchodzi od ołtarza, przechodzi

obok puszki i nic nie wkładając kieruje się do wyjścia. Wybiega z konfesjonału i

woła:

- Synu nie odprawiłeś do końca pokuty! Obserwowałem Cię! Nie włożyłeś nic do

puszki!

Facet odpowiada:

- Ale potarłem. A sam ksiądz powiedział, że pocierać to to samo co włożyć!

:grin:

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-300654
Udostępnij na innych stronach

Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci.

Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać, że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście, że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa:

- no właśnie miałem na końcu języka... pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...

- No był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?

- Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć...

- no tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa?

Albo mieszka na takiej ulicy?

- nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...

- Agamemnon?

- O o o! No i on miał brata...

- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!?

- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.

- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?

- Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ja uprowadził, to jak miała na imię?

- Helena.

- No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz?

dobre żarcie -to jest to!!!

 

tel.608215213

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-300773
Udostępnij na innych stronach

http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201309/1379057655_4pxgot_600.jpg

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13732-dowcipy/page/165/#findComment-300877
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.