"Pod napięciem"

[ZLeP]

Jeśli masz rozdzielone obwody to porozmawiaj z tym elektryki em który Ci to robił o możliwość zastosowania agregatu trójfazowego.

Zdecydowanie nie polecam takiego rozwiązania w przypadku korzystania z agregatu.

Na agregacie 3kW jednofazowym pójdzie wszystko. I pompa, i lodówka i nawet czajnik 2kW.

W agregacie 3kW trójfazowym do dyspozycji mamy 3x1kW. To tylko po 1kW na fazę! A więc 2kW czajnik całkowicie wykluczony, a jeśli pompa ma 1kW, to na tej fazie nie może być już żadnych innych urządzeń. A kto wie na której fazie jest gniazdko przy oknie, na której działa piec? A jeśli wie, to czy wie też to żona i czy będzie o tym pamiętać?

Po co tak komplikować?

Zdecydowanie lepiej mieć agregat jednofazowy.

 

Instalacja w domku może być porozdzielana na różne fazy, ale w momencie korzystania z agregatu należy spiąć je w jedną.

Uwaga! Wyklucza to korzystanie z urządzeń trójfazowych i przed podpięciem agregatu należy je wyłączyć.

Należy również pamiętać o energożernych urządzeniach i je także powyłączać, aby nie przekroczyć mocy agregatu.

Edytowane 20 Stycznia 2017 przez ZLeP

[mani3k]

Źle co do mocy to masz rację. Nie spojrzałem na link. Ja mam założony 12 kW układ SZR i jak włącza się agregat to nie kozystam z dużych obciążeń typu czujnik, piekarnik itp.

A posiadając instalacje 3 faz mam porozjlafane obciążenia.

Pomijając dopuszczalne 15% spadki i skoki w zasilaniu ( urządzenia bowiem tolerują taka toznice) wszystko śmiga bez problemów

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

[Pools]

Dzięki serdeczne za uwagi, decyzja zapadła, będzie z AVR, co do mocy, to większego niż 3-3,5 nie planuję. Agregat ma obsłużyć przede wszystkim lodówki, pompę wody i oświetlenie. Nie chcę wydawać więcej na coś co będzie użyte 2-3 razy w roku. Jeszcze raz, serdecznie dziękuję.

[SBYSZEG]

Witam mam pytanie a zarazem prośbę o radę, otóż u mojej siostry żarówki w kinkiecie maja krótki żywot, siostra 3 miesiące temu wymieniła wszystkie żarówki, na dzień wczorajszy świecą tylko dwie. Ponoć?? przepalają się nawet jak nie świecą słyszała takie pyk włącza światło a tu następna żarówka nie świeci. Napięcie standard 230 kuchnia. Czy ktoś może mi podpowiedzieć czy może być jakaś inna przyczyna niż lipne żarówki jak przypuszczam. Sprawa wczorajsza a dzisiaj idę zobaczyć o co biega, wszelkie podpowiedzi, sugestie mile widziane i o nie proszę. 

 A kinkiet to jakiej produkcji? Czy prawidłowo podłączony?.  Pytam dlatego, że montowałem kiedyś u kolegi nowy włoski 3 ramienny żyrandol ze stali inox i się okazało, że przewód N neutralny był podłączony na obudowę żyrandola. Aż strach pomyśleć co by się działo gdyby ktoś zamienił w zasilaniu żerandola kolejność przewodów prądowego z neutralnym. 

Edytowane 25 Stycznia 2017 przez SBYSZEG

[andrzej k]

 

 

co by się działo gdyby ktoś zamienił w zasilaniu żerandola kolejność przewodów prądowego z neutralnym.

 

 

 Bo tak się kiedyś  robiło .  Zostało nawet takie powiedzenie .  " Dawaj zero na masę "  , bo to był przewód zerowy a nie neutralny . itd . Dawno temu tak było wymyślone że w obwodzie lampy przewód fazowy szedł na lampę a nie na wyłącznik  i przy wymianie przepalonej żarówki mogło być różne .

 

Pozdrawiam

[Baca]

@SBYSZEG, Temat już świeci a przyczyna, pisałem o niej w poście wyżej, dzięki  @andrzej k, u mnie tzw faza na wyłączniku i głowa ma spokój