Wędzarnia z beczki pytania

[Kobirra]

Witam. Zabieram się do budowy swojej pierwszej wędzarni (beczka). Mam parę pytań mnie nurtujących. Wypalałem ostatnio beczkę i wygląda to dobrze ale w kilku miejscach pojawia się biały nalot (parę małych "placków"). Nie wiem czy dobrze kojarzę ale to chyba utleniony cynk. 

- dalej wypalać beczkę ?

- czy beczkę od środka pokrywa się jakąś farbą odporną na temperaturę ? czy ryzyko smrodu farby i jakiś lotnych związków jest za duże ?

I jeszcze pytanie odnośnie spalania drewna i pirolizy. 

Czy któreś z Kolegów lub Koleżanek kontroluję temperaturę spalania drzewa ? Czy to tylko moje bezpodstawne obawy ? Czy możecie pokierować w miejsce, w którym można zobaczyć jak powinno odbywać się to spalanie (sam żar, trochę ognia) ?

pozdrawiam

Krzysiek

 

[Maciekzbrzegu]

Beczkę wypal i wyczyść szczota drucianą, nie maluj. Jak się drewno tli to ma dobrą temperaturę i to cała kontrola

[karolkos]

Beczka wypalona od wewnątrz nie wymaga dalszych zabiegów. Ja przerabiałem kilka wariantów wędzarni z beczki. Był kanał długi, później jeszcze dłuższy, ale dzięki forum odkryłem, że zbuduję nową wędzarnię typu "kibelek". Nie mniej jednak tymczasowa beczkowa wersja mojej wędzarni to beczka z komorą spalania obłożona cegłami bezpośrednio pod nią. Pomiędzy tą komorą a beczką znajduje się blacha z otworem o średnicy 25 cm i deflektorem fi 40 na pręcie gwintowanym  który pozwala regulować jego wysokość. 10 cm od góry beczki wywierciłem otwór na termometr. Kontrola nad temperaturą jest bardzo prosta. Nie można się upierać żeby było dużo dymu. Wędzisz do uzyskania koloru, a nie według schematu, że osuszanie trwa 60 minut, a wędzenie dajmy na to 4 godziny