Lato -czas na przetwory

[Małgoś]

U mnie od kilku tygodni przygotowania do zimy.

Nastawy wiśniówki stoją pod oknem i gdzie się da(różne warianty-zobaczymy,które będą bardziej smakować)

 

 

 

Oprócz tego zrobiłam juz wiśnie w syropach.

 

Ogórki sa w postaci sałatek.Hitem sezonu jest dla mnie przepis Jagry na salatkę z czosnkiem i chilli.

 

Robiłam też sałatkę wg przepisu mojej babci(ogórek+papryka+seler w zalewie słodko-kwaśnej ):

 

 

Stoją ogórki w słoikach (całe).Ale chyba wina suszy,bo pomarszczyły się jak babcie i są kapciowate(na pewno ich nie przegotowałam,bo u mnie muszą tylko chwycić kolor i są wyjmowane).Dobrze,że to tylko 8 słoików-do sałatek będą.

 

Czekam teraz na paprykę,buraki no i grzybki oczywiście.

 

A czas popołudniowy spędzam z tym "buszującym w zbożu":

 

 

Podawajcie co jeszcze marynujecie,kwasicie etc.

[Gonzo]

Witam.

Znalazłem kiedyś taką stronkę z przepisami na przetwory, może cos się przyda.

http://www.gotowanie.wkl.pl/grp_przep.php?grp_prz=33&offset=0

 

Pozdrawiam :wink:

[Małgoś]

Znam tą stronkę.Chciałabym jednak poznać naszych forumowiczów sprawdzone przepisy. :grin:

[Maxell]

Koniecznie musi sie tutaj zaprezentować (chyba "cuś" ostatnio na mnie obrażona) Anetka, ze swymi ogórasami. Tak dla przypomnienia. :tongue:

[Gonzo]

Podawajcie co jeszcze marynujecie,kwasicie etc.

Może ten przepis jest identyczny/podobny do przepisu kol.Jagry ale podam bo te ogórasy też mi smakują.

Ogórki „Szatańskie” - tak je nazwałem

2kg ogórków

2 gł. czosnku

3 łyżki soli

Zalewa:

80 dkg. cukru

1,5 szklanki octu

2 łyżki chilli

6 łyżek oleju

 

Ogórki kroimy w plastry, dodajemy czosnek i zasypujemy solą na 5 godzin.Po tym czsie zlewamy wodę, którą puściły a zalewamy na 12 godzin przygotowaną zalewą, którą wcześniej zagotujemy i odstawiamy do wystygnięcia.Po 12 godzinach ładujemy w słoiki – już nic nie robimy oprócz wyniesienia do spiżarki.

 

Pozdrawiam.

[Gonzo]

Przepis na pewno znany, ale pomidory w ogrodzie tuż, tuż to gwoli przypomnienia.

 

Sos słodko kwaśny.

Składniki:

3kg pomidorów

1kg cebuli

2-3 papryki – może być różnego koloru (efekt wizualny na talerzu)

2 puszki ananasów krojonych

2 puszki kukurydzy

2 puszki pędów bambusa

Ananasy,kukurydzę i bambus można dać po jednej puszce - jak lubię jak sos jest gęstszy

½ łyżki chilli – można dodawać po trochu gdy ktoś nie lubi bardzo ostrego.

½ łyżki czosnku mielonego

½ łyżki soli

2 łyżki musztardy

2 łyżki papryki słodkiej

2 łyżki mąki ziemniaczanej

1 łyżka curry

1 łyżka pieprzu białego

1 łyżka kucharka/wegety

2 szklanki cukru

1 szklanka octu

4-5 marchewek pokrojonych w słupki.

 

Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę + cebula pokrojona w kostkę + papryka (ja kroję w paski) + sól i gotujemy ok. 1 godz. bez wody. Po tym czasie dodajemy pozostałe składniki(ananasy bez soku) i przyprawy - gotujemy ok. 1 godz. Pod koniec gotowania mieszam mąkę z sokiem z ananasów i dodaję do sosu. Gorący sos wlewamy do słoiczków i zakręcamy. Dla pewności można podpasteryzować.

A zimą swojska kiełbaska podsmażona na patelni + dodany sos i w moim przypadku na makaron . Bardzo to lubię - szybkie i dobre jedzonko.

 

Pozdrawiam :wink:

[chudziak]

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1943&highlight=og%F3rki+anetki Tu jest przepis Anetki bo właśnie z tego pierwszego skorzystałam i zrobiłam tak 3 kg cukini."Wyszło" mi 5 słoików z czego dwa zostały już zjedzone,dałam tylko trochę więcej soli i czosnku.Teraz znowu nazbierałam trochę cukini ( a mam jakieś mutanty bo jedne są żółte jak dynia ale wygląd cukiniowaty) i jutro będę robić. Kupiłam też trochę czerwonej papryli ,którą też dodam dla efektu wizualnego.Przepis zrobił u mnie furorę .Dzięki Anetko!!

[Anetka]

(chyba "cuś" ostatnio na mnie obrażona) Anetka,

MIRKU :devil: a za co :grin: coś mnie ominęło, a tak naprawdę pamiętam o ogórasach i zaraz zacznę robić ostatnio brak mi czasu na przetwory, siedzę na działce i zrywam wiśnie, które w tym roku cudownie się rozmnożyły :devil: a do tego mam wolny modem iplusa i wszystko mi wolno chodzi :mrgreen:(a jeszcze do tego jeżdżę ze wsi do pracy codziennie 25 km) ALE DUŻY SŁOIK OGÓRKÓW ZABEZPIECZĘ NA ZLOT :grin:

[Maxell]

Tylko w ten sposób mogłem Cię wywabić z ukrycia i przeczytać deklarację o DUŻYM SŁOJU OGÓRÓW, które będziemy wcinac m.in. w poniedziałek z Jasiem i ekipą, jak nakazuje tradycja zlotowa.

[Gonzo]

DUŻYM SŁOJU OGÓRÓW, które będziemy wcinac m.in. w poniedziałek z Jasiem i ekipą, jak nakazuje tradycja zlotowa.

A kto pójdzie do szkoły ? :wink:

 

Pozdrawiam.

[JASIU]

Już Czarus Fentelka mówił:

szkoła nie knajpa nie jest obowiązkowa dziennie :grin: :grin: :grin:

 

Jak najbardziej się dołączam:

deklarację o DUŻYM SŁOJU OGÓRÓW, które będziemy wcinac m.in. w poniedziałek z Jasiem i ekipą, jak nakazuje tradycja zlotowa.

HeHe :wink:

[andrzej k]

Witam

 

Dzisiaj bylem na targu w mojej miejscowości i zakupiłem 20kg pomidorków limo w cenie 1,50 za kilogram . Myślę że to dobra cena no to teraz na dzisiaj mam robotę . Zaprawiam w ten sposób że po umyciu kroję na połowę upycham w słoikach zalewam wodą z solą i około 10min pasteryzuję i tak pozostawiam na okres zimowy . Zeszłego roku zrobiłem w ten sposób jak dobrze pamiętam około stu słoików litrowych .

 

Pozdrawiam

[chudziak]

A u mnie zaczęły się moje własne pomidory więc też dzisiaj będę trochę przetwarzac . Ja wycinam tylko zieloną piętkę ,resztę miksuję z dodatkiem soli i trochę czosnku (ze skórą i pestkami ,jeśli muszę zrobic pomidorową dla bardziej wybrednych to po prostu przecieram przez sitko tylko ten słoik ,który aktualnie mam użyc) , zagotowuję ,wlewam do słoików i pasteryzuję. Dzisiaj jeszcze zamierzam zrobi trochę ogórków w zalewie curry, więc do roboty!!

[JASIU]

dla przypomnienia, może nie wszyscy czytali:

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1269

[abratek]

zakupiłem 20kg pomidorków limo w cenie 1,50zł za kilogram

nazwa: "Lima" - ta odmiana należy do późniejszych, 1,5 to niedużo, pod warszawą na razie droższe :sad:

Zaprawiam w ten sposób...

i ja też... :lol: - sposób znam od ChefPaul`a

[andrzej k]

Witam

sposób znam od ChefPaul`a

Ja też :smile: Właśnie skończyłem pomidorki wyszło tego 28 słoików litrowych

 

Pozdrawiam

[chłop z warmii]

A gdzie ten przepis znależć?Lada moment będę miał wysyp pomidorów i chętnie bym je przerobił w ten sposób.

 

Pozdrawiam

[andrzej k]

Witam

 

http://www.chefpaul.net/tomato2.html

[chłop z warmii]

Wielkie dzięki,a jak je potem wykorzystać?

 

Pozdrawiam

[andrzej k]

Ja otwieram słoik , pomidory wkładam razem z całym płynem do miksera miksuję i przepuszczam przez durszlak z takim sitkiem jak do przesiania mąki mieszając taką kulką do robienia ciasta . Dodaję troszkę świeżo zmielonego pieprzu i soczek gotowy . Jeżeli chciałbyś zrobić przecier to po prostu należy wygotować pomaleńku wodę myślę że tak jak byś robił powidła .

 

Pozdrawiam

[chłop z warmii]

Wszystko jasne.To jest poprostu przedłużenia życia pomidorom.Potem postępujemy jak z zerwanymi z krzaka.Jeszcze raz dzięki.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[andrzej k]

Witam

 

 

 

To jest poprostu przedłużenia życia pomidorom.

Tak jest !

 

Pozdr

[chłop z warmii]

Mam pytanko.

Czy ktoś robił tak ostatnio modne pomidory suszone,może ma namiar na sposób ich robienia?Każda wiadomość jest dla mnie ważna.

 

Pozdrawiam

[chłop z warmii]

I jeszcze jedno,przed chwilą przyniosłem ok.20 kg fasolki szparagowej.

Jak ją zakonserwować na zimę?

 

Pozdrawiam

[Maxell]

Podobno się pasteryzuje w osolonej wodzie. Piszę podobno, gdyż sam tego nie robiłem.