Nadejszła wiekopomna chwila:)

[KLIMEK_RAVEN]

Witam serdecznie po długiej przerwie ale odrazu przechodze do działania.

 

Testowo chce na 1 rzut uwędzić poledwice.

 

Nie wiem co wybrac lepiej na początek:

-peklowanie na sucho na 1kg 2dkg peklosoli

-peklowanie na mokro (chyba ta mi bardziej pasuje)

myslałem aby zrobić zalewe na testowe 3 kg poledwicy

na 1 litr wody 0,085 g peklosoli

do tego zrobic w malej ilosci wody wywar:

z pieprzu czarnego , majeranku, listk alaurowego, ziela angielskiego, kminku,

kolendry i czosnku troszku magi i ciut cukru (to zagotowac i ostudzic)

polaczyc z zalewa wody i peklosoli i zalac tym wszystkim miesko (czy wystarczy

zalac czy jeszcze zrobic nastrzyki)

 

Tu teraz mały zarys prac pozostałych

 

# To wszystko nakryc i pozosyawic na 4-5 dni przewracajac 1 dziennie

 

# to tych 4-5 dniach wyciagnąć z solanki z wywarem i spłukać dobrze wszystko pod

bierzącą wodą (czy nie trzeba płukać?)

 

# zasznurować nićmi wedle instrukcji na stronie i powiesić aby wytegło i obkapało

 

# przejść do wędzenia

 

(tu poprosze jeszcze o sugestie odnośnie temperatury i czasu wedzenia:))

 

# to wszystkim zostawic trzoche do wystywietrzenia

 

# potem przejść do parzenia ten proces mniejwiecej jest mi znany (pominięcie tego

procesu skutkuje zrobieniem polędwicy surowej wędzonej?)

 

# konsumpcja:)

 

Proszę sie nie śmiać bo jestem laikiem ale chcę sie rozwijać w wędzeniu, a wiadomo z czasem wszystko bedzie coraz bardziej oczywiste i proste

 

Acha jak bez wagi gramowej (tej kuchenj małej) odmierzac peklosól tz czy jest jakiś patent że np płaska łyżeszka peklosoli waży ....

 

Czekam na wszelkie istotne porady bo w przyszłym tygodniu pierwsze wędzenie:))

 

Kiełbaski uważam za bardziej skomplikowane wiec zostawie je na potem:)

[Papla]

Witam serdecznie po długiej przerwie ale odrazu przechodze do działania.

 

# zasznurować nićmi wedle instrukcji na stronie i powiesić aby wytegło i obkapało

 

 

:grin: :grin: Masz złotą czcionkę ode mnie :grin: :grin:

Poprawiłeś mi humor na weekend :-) Dzięki.

[KLIMEK_RAVEN]

no brzmi nieźle:) faktchdziło o :

http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/w%EAdliny/domowe-w%EAdliny-%11-wi%B1zanie-mi%EAs..html

- poprostu skracam procedury:) nawesoło.

Cieszę sie, że moge poprawić komuś humor czasem:D

[roj61]

Witam

 

Jako zupełnie zielony nie bardzo się czuję na siłach udzielać rad, ale

peklowanie raczej w zalewie, a nastrzykiwanie w zależności od wielkości (grubości)

mięska.

 

Ja jutro będę wędził

To moje drugie wędzenie, pierwsze wyszło bardzo dobrze

Od soboty peklują się w zalewie baleronik, polędwica i dwa kawałki boczku

Dziś wyciągnę z zalewy i przez noc, ociekanie, a jutro obsuszanie i wędzenie.

Mam zamiar baleron i jeden kawałek boczku po wędzeniu sparzyć, a polędwicę

i drugi boczuś jeśli się uda pozostawić jako "surowe".

Ciekawe co mi wyjdzie

 

Pozdrawiam

[roj61]

Acha, a w wagę warto zainwestować, aj kupiłem na allegro dwie - jedna do 5 kg

i rozdzielczość 1 g (teoretycznie),a druga o- 300 g z dokładnością 0,1 g

Termometrów nie kupowałem bo zrobiłem sobie sam :grin:

[Gość pedro]

no brzmi nieźle:) faktchdziło o :

http://pychotka.pl/przepi...ie-mi%EAs..html

No ciekawe, że Klimek musiał szukać na pychotce sposobu wiązania, a tu na macierzystej stronie co widzimy:

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=287&page=

 

Niby to samo, ale zdjęcia większe, w lepszej rozdzielczości i nie trzeba po pychotkach szukać. :grin: :grin: :grin:

 

A tak w temacie jeszcze. Peklowanie proponuję tylko mokre z nastrzykiem wg tabeli Dziadka. Po wędzeniu jedną polędwicę zostawić surową (łososiowa), tak żeby móc porównać z parzoną. Myślę, że po tej próbie zaniechasz parzenia polędwic, bo taka łososiowa to miód w gębie, poezja smaku i takie tam jeszcze ........ :tongue:

 

No i jeszcze od siebie przyznaję następną złotą (albo platynową) czcionkę za słowo

wystywietrzenia

:grin: :grin: :grin:

[KLIMEK_RAVEN]

z pychotki nie pychotki na wyszukiwarce szybciej wyskoczyla;) pozycjonowanie ma lepsze na googlach

 

w domu mam najważniejsze rzeczy zapisane teraz tak na szybko

 

a czy po peklowaniu trzeba płukać ? reszte mniejwiecej wiem co i jak

 

co do czcionki to jakos wsysło mi pare literek:)

 

chodziło o wystygnięcie i wywietrzenie

[Gość pedro]

Opłukać pod bieżącą wodą bez moczenia. To powinno wystarczyć. Życzę udanego wędzenia. :grin:

[Małgoś]

Klimek może ten sprawdzony przepis?Ja wg.niego zawsze robię i wychodzi rewelacyjna

wędlina :

 

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=84

[Maxell]

Trochę celem wyjaśnienia.

Otóż, Paweł Gardeła (bratanek mojego byłego współpracownika z Wolbromia), autor przepisu i zdjęć, jest naszym zadymiaczem, ale działa również na Pychotce (miałem kiedyś propozycję od szefa Pychotki, by zostac ich stroniczkowym zadymiaczem, ale jestem wierny Naszej stronie i odmówiłem). Natrafienie na obu portalach na podobne lub nawet takie same zdjęcia wynikają z tego, że Paweł podsyłał, gdyż ostatnio jakoś zamilkł, swoje przepisy i zdjęcia dla obu stron.

Klimku, nam nie zalezy na walke o pozycjonowanie strony. Jesli ktos chce nas odszukać, to spokojnie znajdzie. Mięso i produkty mięsne zajmuja na Pychotce bardzo mało miejsca. Ten portal nastawiony jest głównie na kuchnię.

Pozdrawiam i życzę udanych wyrobów.

Mógłbyś cały proces obfotografować i zdjęcia z opisem podesłac na moja pocztę. Wkleję na strone główną. jest to super motywacja dla tych, którzy sie jeszcze wahają. :grin:

[KLIMEK_RAVEN]

przepis wydaje sie prosty:)

czy baleronik tez można tym samym sposobem (baleronik juz chyba napewno trzeba potem parzyc choc widze przepise bez?)

 

 

Peklujemy na mokro biorąc:

1. sól - ok. 0,08 kg

2. saletra - 0,004 kg

3. cukier - 0,006 kg

4. woda - 1,0 l.

 

czy prościej z peklosoli zacząć, czy jednak woda, sol i saletra?

[DZIADEK]

Prościej od peklosoli lub połowa mieszanki sól +saletra i druga połowa peklosól . Przemysł stosuje peklosól jak zdrowszą metodę i szybszą. Samo przejście na peklosól w niektórych solankach odbywało się stopniowo. niektórzy producenci niektóre asortymenty peklują mieszankami peklującymi pół na pół jw. ale to jest bardziej chwyt reklamowy. Pozdrawiam

[KLIMEK_RAVEN]

tu przedstawiam wedzone kiełbaski z wędzenia od teścia ze świnki:) aczkolwiek Pan co nam robil swiniobicie i to wedzil jakos "malo rozmowny":( chywa woli bardziej płyny jak jedzenie czy pogadac o wędzeniu i podszkoleniu młodego ciała wędlinowego - tak czy siak dojde i do tego bez niego - POMOZECIE!!?

tu mała galeria - w smaku poezja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

http://img377.imageshack.us/img377/6533/p1010197tl5.jpg

 

http://img162.imageshack.us/img162/8679/p1010194xt9.jpg

 

http://img377.imageshack.us/img377/2020/p1010196sa6.jpg

[KLIMEK_RAVEN]

aha :0 zakupiłem dwie lektury:

 

1. "Wędzenie mięsa, kiełbas i ryb", Egon Binder (zrób to sam)

2. "Domowy wybór sztuka wędzenia" Andrzej Fiedoruk

 

poczytam i to ale wydaje mi sie ze tutaj na stronie większe mądrości oraz praktyka:)))

ale dobrze poznać przeciwnika przed walką heheheh

[Maxell]

Ta pierwsza jeszcze, jeszcze, ale druga - dno. Zreszta uważam, że niepotrzebnie wydałeś kasę (i to sporo). :wink:

Fiedoruk to stary pływak. Pisze ksiązki o wszystkim; o chlebie, o masarstwie domowym, o kawie, o herbacie itp. Omnibus. :grin:

[KLIMEK_RAVEN]

mam podobne odczucia;))) ale nie znalazłem nic innego narazie:) szkoda ze jeszcze nie ma Waszej książki lub DVD z wędzeniem (wiem jest z rozbiorki ale w to sie nie bede bawił - jedyne co mam do zabicia to króliki ale czy to sie wędzi to jeszcze nie wiem:)

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=45247#45247

znalazlem tu cos fajnego moze z tego własnie skozystam na poczatek:)

 

naprawde stronka wymiata a Wasza wiedza to brak mi słów POKŁONY NISKIE tylko tyle powiem.

 

Moze za pare lat tez bede mógł komuś doradzić i zrobie to naprawde chetnie z uwagi na swoje pragnienie poznania i zgłębienia sztuki zadymiania.

[Maxell]

I nic ciekawego z tego zakresu nie znajdziesz. Mam nadzieje, że juz niedłgo Klimek, jakąś knigę spłodzimy. :wink:

[Wnuczek]

jedyne co mam do zabicia to króliki ale czy to sie wędzi to jeszcze nie wiem:)

Uda i combry z królika po uwędzeniu są rewelacyjne w smaku. Spróbuj, będziesz zaskoczony.

Pzdr.