SPYRKA

[negus]

Pytanie do Górali lub innych Zadymiaczy, znających temat - Jak zrobić SPYRKĘ? Kiedyś, w czasach szkoły średniej, byłem w Nowym Bystrym k/Zakopanego i na kwaterze u Górali częstowali mnie SPYRKĄ. Była wspaniała, krucha i pachnąca. Jak ją zrobić?

[radzio]

Gdyby negus, nie miał dziś urodzin to pewnie nie trafiłbym na ten temat. Odświeżam, bo jak dla mnie temat ciekawy. Może ktoś coś wie? Wydaje mi się, że jest to boczek lub skwarki, ale do końca pewny nie jestem.

[arkdom]

U nas na Śląsku, spyrka to po prostu słonina (często wymawiana tez jako szpyrka).

[bastisz]

Chodzi tu chyba o smalec z topionej słoniny i wędzonego podgarla w końcowej fazie obowiązkowo przyprawy takie jak pieprz, jarzynka,czosnek w/g uznania majeranek no i zaraz po wyłączeniu dolewamy trochę zimnego mleka bardzo powoli bo kipi czynność ta powoduje to że skwareczki robią się miękkie.

 

[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 6:51 am ]

Jeżeli już to zaczyna się tak jak to było dawno za Brynicą :wink:

[jarkof]

Moim zdaniem to słonina solona podwedzana.

Tak słyszałem.

Kwestia w jakiej postaci spożywał to negus, w kawałkach czy smarowane na chlebku.

[Gość pedro]

Na Śląsku Cieszyńskim szpyrka to słonina. Może być świeża lub wędzona. Szpyrki to też grubsze skwarki powstałe z wytopienia słoniny - szpyrki białe, lub z tzw. wyrzosków (kawałki mięsa i tłuszczu) - szpyrki czorne. Te ostatnie podawane z plackami z blachy, znane niektórym na tym forum z Brennej :wink: .

http://www.e-beskidy.com/index.php?name=News&file=article&sid=3317

[oskp]

Moim zdaniem to słonina solona podwedzana.

Dobra , uznajmy że to słonina wędzona , to podpowie ktoś jak ją zrobić ? Wędzenie na pewno na zimno , ale co przed wędzeniem ?

[EAnna]

podpowie ktoś jak ją zrobić ?

Robię ostatnio wyłącznie słoninę po podlasku wariant II: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1546

Trzymam ją w zalewie nawet miesiąc a po zimnym wędzeniu jest jak masełko.

 

[oskp]

O to mi chodziło , to jest przepis Część będę trzymał miesiąc w zalewie , ale część muszę uwędzić szybciej , bo po prostu nie wytrzymam następne wędzenie planuję za 10 dni

 

 

Ślicznie dziękuję :clap:

[EAnna]

O to mi chodziło

Po wyjęciu z zalewy dobrze wypłucz i sprawdź słoność.

W razie przesolenia (na Twój smak) wymocz w zimnej wodzie.

[oskp]

Moja dzisiejsza ,, spyrka " :thumbsup:

 

 

http://img232.imageshack.us/img232/5454/p1060121q.jpg

[jarkof]

Ale chyba nie wędziłeś w zimnym dymie ?

[oskp]

A dlaczego nie :question: Maksymalnie 40 stopni ..................

[zbig3133]

Maksymalnie 40 stopni

A to przysmolenie na górze?????, może źle widzę....ale ogólnie :clap:

[jarkof]

Na górnej krawędzi wygląda na spaloną.

Może się mylę.

Może foto z drugiej strony.

Tylko pytam.

[oskp]

To tak tylko na zdjęciu wyszło , żadnego przysmolenia nie ma , bo być nie może , wędzone w 40 stopniach generatorem dymu , nie wiem dlaczego zdjęcie tak wygląda , jutro , jak chcecie , zrobię nowe foto ......... jak jej do jutra nie zeżrę , he he :grin:

[jarkof]

No w jednym masz rację, generator dymu na pewno nie jest winien.

Dziwi mnie tylko że po jednym zimnym wędzeniu, masz takie foto.

Chyba że masz jakiś polepszacz do aparatu foto.

I foto z drugiej stronki byłoby mile widziane.

[zbig3133]

Wierzymy na słowo, nie krępuj się, zajadaj do samego końca, smacznego :thumbsup: :thumbsup: Ja też czekam na odpowiedź w sprawie dymogeneratora WB. Pozdrawiam

[jarkof]

I się nie doczekasz.

Ja też czekałem tydzień i mnie olał, zainteresowany.

I dlatego, Adam Słodowy, i Zrób to Sam.

[asterix35]

Witam ,podaję przepis na góralską spyrkę , taką jak była robiona dziesiątki a może i setki lat temu - przepis sprawdzony prze zemnie - udaje się zawsze - w ten sposób wędzą słoninę górale z okolic Zakopanego .Potrzebna gruba słonina koniecznie ze skórą - około 3 cm. byle nie maciora co ważyła 300 kg :???: Roztwór nasycony , wkładamy słoninkę na trzy dni i w zimne ciemne miejsce .Po trzech dniach pod zimną wodę, lekko skrobiemy . Suszymy i do rozgrzanej wędzarki .Oryginalna nie jest smarowana żadną papryką ,czosnkiem itp.Ja do solanki wrzucam ziele angielskie i liść laurowy - rzecz gustu Na początek gorącym dymem - jak zacznie delikatnie kapać- trktujemy ją dymem letnim. Długość wędzenia zależy od tego czy naszą spyrkę chcemy smarować -około 6 godzin czy chcemy ją kroić - 4 godziny- na plasterki lub jeść ją tak jak górale - pasek szerokości 2-3 cm z którego odkrawamy małe kąski (bez skóry) zagryzając chlebkiem ,grzybkiem marynowanym i popijając to wszysko góralską herbatką 50% .Pycha .Przepis ten podałem wcześniej na forum Na Grzyby gdzie mam login chulaj555 Pozdrawiam serdecznie