Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Chcielibyście :devil: - och ta technika.

Niestety te wyroby na zdjęciach już są prawie wspomnieniem. :devil:

Nic mnie tak nie cieszy, nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11205
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 162
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A mi się komputer "sypnął"....na wklejenie zdjęć musze poczekać! :sad:

Teraz mi został komputer "firmowy" w godzinach pracy. :mad:

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11225
Udostępnij na innych stronach

Ten bardziej gładki schab jest glaurowany mieszanką maggi, papryki ostrej, słodkiej i 2 łyżeczek kawy rozpuszczalnej z dodatkiem żelatyny, to chropowate jest galzurowane krwią z dodatkiem maki i dużą ilością pieprzu, ta glazurka daje niepowtarzalny smak.

 

pozdrawiam

 

OLI

Nic mnie tak nie cieszy, nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11238
Udostępnij na innych stronach

Witam

Już po świętach, więc na spokojnie pochwalę się tym co było.

Brak czasu – jestem trochę nie za szybki – Nie pozwolił mi na pokazanie moich wyrobów przed świętami. Najbardziej cieszę się z chleba! Wyszedł wspaniały. Ale od początku:

Ponieważ nikt nie ma pomysła ma mieszalnik do farszu na kiełbasę to na allegro zakupiłem mikser w którym wymieszałem na raz 3kg farszu na kiełbasę białą. Maszyna spisała się doskonale! I wyszła mi najlepsza jak do tej pory kiełbasa. W tej maszynie również wymieszałem surowiec na pasztet wg, kol Bagno. Żona mieszała ciasta a ja chleb. Polecam i jest za stosunkowo przystępną cenę.

Kupiłem 10 woreczków mleka po przecenie i zrobiłem ser. Serwatki nie wylewałem – dodałem do chleba! Chleb wyszedł bardzo smaczny i pulchny. Był przebojem świąt. Mąkę żytnią kupiłem w Kauflandzie i to mąka 1200. Zrobiłem 60%żytniej i 40 pszennej 550, efekt jak na zdjęciu. Boczek prasowany a`la Dziadek, tym razem zrobiłem z trzech kawałków boczku z maksymalnie poobcinanym tłuszczykiem. Mocno go stłukłem tłuczkiem i lekko posypałem klejem wg. Dziadka. Boczek rolowany z jajkiem był „gotowany” na parze, tym razem zawinąłem go w gazę. Jest miękki i soczysty. Szyneczkę zrobiłem tylko parzoną, (nie mogłem wędzić, bo żona wysprzątała na tip top balkon i zakazała uruchomiania wodzarki!)

Jajka to żona malowała, to tylko próbka, bo reszta poszła do „ludzi” I to by było tyle.

Mój mikser

Ser

Pisanki Papciowej

Boczek prasowany wg, Dziadka

Szynka z boczkiem rolowanym

Pasztet „lekko” przypieczony

"słoneczko" z pasztetem

Niezawodne ciasto drożdzowe z lodówki Prababci Ani, sernik i coś jeszcze

Mój chlebek

http://images20.fotosik.pl/215/f8550448a40ff62dmed.jpg http://images22.fotosik.pl/93/5dc88f3b78bca337med.jpg

 

Pozdrawiam!

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11246
Udostępnij na innych stronach

Papciu! Cóż za piękne wyroby! Robią wrażenie, mimo, że jesteśmy właśnie tuż po śiętach, a więc najedzeni :-)) Proszę, napisz coś więcej na temat miksera, jego ceny i parametrów bo właśnie czegoś podobnego szukam.

Pozdrawiam-Halina

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11247
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowa. Połechtało mnie :)

 

Ja kupiłem na tej aukcji

 

http://www.allegro.pl/item181295577_polprofesjonalny_mikser_o_poteznej_mocy_1000w.html

Jestem zadowolony, potężna moc i mieszadła nie do złamania.

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11249
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za namiar. Mikser rzeczywiście wydaje się solidny i zaopatrzony w dużą misę a to ważne przy takich wyrobach. Mój stary mikserek nie ma już siły nawet na ubicie piany z białek, nie mogę marzyć, żeby wymieszał farsz na kiełbasę. :cry:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11250
Udostępnij na innych stronach

Do ...syna Jarka

Ja ten boczek robie tak od wielu już lat?

zerknij tu"

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=780&page=3

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11254
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, ze to sie w wodzie nie rozmylo/rozpackalo? Suszyles przed parzeniem?

A moze po prostu to sie scina zaraz po wlozeniu do wrzatku i nie ma problema?

 

--

Smoczny Smok :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11326
Udostępnij na innych stronach

jurek52 ser jest na zdjęciu jako druga pozycja. Zrobiony z 10 woreczków mleka. Ten mnieszy to siedział w obciętych wieczkach konserwy z dorszem w sosie pomidorowym kupionej w Plusie a ten większy to siedział w wiaderku plastikowym 1litrowym po śledzikach. Ser był obracany dlatego ma taki kształt. Wiaderko ma dziurki w denku bo ser mógł ocieknąć.

Pozdrawiam

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11333
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, ze to sie w wodzie nie rozmylo/rozpackalo? Suszyles przed parzeniem?

nie suszyłem przed parzeniem, włożyłem do wrzątku i się ścięło.

 

Oczywiście trochę farfocli w wodzie pływało ale ogólnie OK.

Nic mnie tak nie cieszy, nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11336
Udostępnij na innych stronach

Witam.Przepraszam Ze tak długo nie odpisywałem, ale przed świętami siadł mi komputer,i nie dawno go przywiozłem z serwisu, na liczniku miałem ponad 380 niprzeczytanych postów,które w wolnych chwilach czytam.Dzięki Bagno za dobrą opinię o moich wyrobach, ale to dzięki takim ludzim jak Ty ,Maxell, Dziadek, i wielu innych.pozdrawim.
pozdrawiam Marian
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11359
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dziś ale lepiej późno niż wcale.

Oto efekty wędzenia przed Wielkanocą - te zdjęcia to już właściwie historia.

Ale niezmiernie smaczna historia.

to były kiełbaski a teraz całość

i jeszcze jedna fotka

i ciekawostka

przed świętami zrobiłem smalcu z SADŁA ok 3kg - już go nie ma, wyszedł

ze skwarkami do chleba do pracy

a czysty zamiast tej paskudnej margaryny do ciasta

i tym sposobem ciasto też było o wiele lepsze i wcale go nie czuć tłustym.

Wszystko robiłem z mięska od handlarza z targu, który twierdzi iż hodują zwierzaki na naturalnej paszy. Już na oko mięsko było klasa LUX a o smaku nie muszę chyba mówić.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11434
Udostępnij na innych stronach

Domin12439

 

Ładne wyroby, ale nie wiedziałem iż można do ciasta dawać zamiast margaryny szmalcy? Spróbuję zrobić i sam jestem ciekaw jak będzie smakować.

Masz w piwnicy sprzęt klasy zero (nadziewarki) łdne fotki!

Pozdrów bliźniaków!

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11439
Udostępnij na innych stronach

Witaj Papciu!

 

Zwykłego smalcu ze słoniny moja Mama nigdy jakoś nie dawała do ciasta a przynajmniej ja tego nie widziałem.

Ale jak tym razem przetopiłem SADŁO wieprzowe, to był to produkt na tyle czysty po przetopieniu, że Mama się skusiła do użycia mówiąc,

że jej Babki tego używały.

 

A i samo ciasto było wyborne. A uzyskać taką opinię na temat ciasta ode mnie mięsożercy to jest rzadkość.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11443
Udostępnij na innych stronach

Tu lepiej niech się wypowie ktoś kto sam rozbierał "blondynki" od początku, bo ja z dzieciństwa wiele nie pamiętam. A jak zacząłem sam robić to kupowałem już w kawałkach.

Wiem, że sadło jest bardziej kruche od słoniny i mniej skwarków zostało po wytopieniu.

 

A jeszcze do Papcia!!

Rozmawiałem dzisiaj z moją Babcią - przyszła odwiedzić kalekę z gipsem - podczas kawy wśród niekończących się opowieści udało mi się wydobyć, że oni nie korzystali nawet z sadła do ciast tylko z tzw. ŁOJU - czyli przypuszczam "sadła" wołowego.

Razem z Dziadkiem przetopiliśmy jeszcze ostatnią partię chyba w 2002r bo w 2003r odszedł do krainy wiecznego wędzenia. I z tego przetopu znalazłem przed Wielkanocą 2007r ostatni słoik zakamuflowany w lodówce. To ma taką trwałość, że Hej! Na surowo przypomina w dotyku wosk i jest żółte. Chcąc uzyskać czysty łój i fajne skwarki trzeba wykroić wszystko co się jeszcze ostało na tłuszczyku jak np: resztki mięska albo gruczoły.

Samo żólte do przetopienia.

My w domu dodawaliśmy do rosołów, pieczenia hudych mięs, a na Boże Narodzenie robiło się ciasteczka z użyciem skwarek z łoju - smak historii, zapach zresztą też. Ilości musi każdy sam wg uznania przetestować, ale np. do rosołu jak dałem łyżeczkę to nikt nie marudził z przeciwników tłuszczu a smak był nieporównywalnie lepszy. Aha - w lodówce staje się twardy jak normalne wiejskie masło i można go kruszyć nożem bo łyżeczka wysiada.

Kupowałem u handlarzy którzy na co dzień zbywają wołowinkę, przeważnie mają ale dziś być może na zamówienie ale na pewno jest bo przecież nie zniknęło z anatomii wołowinki. :grin: :lol: :tongue:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/192-w%C4%99dzenie-%C5%9Bwi%C4%85teczne/page/4/#findComment-11456
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.