Skocz do zawartości

Bunia

Użytkownicy
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bunia

  1. Bunia

    Podziękowanie

    Witam!!! Serdecznie dziękuję za dzisiejsze życzenia urodzinowe. Jestem wzruszona i mile zaskoczona. Siostrom i Braciom Wędzarniczym życzę udanego Zlotu, przyjemnych i smakowitych wrażeń. Będę cierpliwie wyczekiwać na zlotowe relacje. Pozdrawiam.
  2. Witajcie, ja jak zwykle spóźniona :blush: Naoglądałm się Waszych wyrobów światecznych - prześlicznych, apetycznych i na pewno bardzo, bardzo smacznych! Na koniec pokażę moje. Niestety, muszę się przyznać, że na Wielkanoc 2008 nie kupiliśmy pół świnki, jak robiliśmy to ostatnio a tylko samo mięso do zapeklowania i kawałek boczku. Po śwince z Bożego Narodzenia zostało się dużo słoniny i tłustych okrawków - są zamrożone. A pan doktor pogroził nam palcem za wysoki cholesterol. Mnie nawet bardzo groźnie pogroził :blush: No i teraz nie wiem co mam z tą mrożonką zrobić? Trochę podzieliłam się z sikorkami. A co dalej? nie wiem. I dlatego świnki już nie było tylko same szynki i na otarcie łez chociaż boczuś. http://images27.fotosik.pl/191/221908df25f605d0m.jpg http://images25.fotosik.pl/190/f75b82c499c1e0f6m.jpg Do peklowania jak zwykle niezbędna była tabela DZIADKA - jeszcze raz muszę pochwalić, bez żadnego "kombinowania" - mięso zważone, wgląd na tabelę w odpowiednią rubrykę i zrobione! Po uwędzeniu tradycyjnie zostały powieszone w pustej o tej porze i zimnej szklarni. Jednak długo nie wisiały - po tych smakach marketowych wędlin były prawdziwymi "cudami". Pozdrawiam serdecznie smakoszy domowych wyrobów!
  3. Jeszcze mamy karnawał - zapraszam na faworki! Przesiać 3 szklanki mąki, dodać z 5 łyżek gęstej śmietany - zależy jaka mąka, 4 żółtka, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, 1 łyżkę cukru pudru(można nawet go pominąć), 1 łyżkę spirytusu - ja z powodu jego braku dodałam dobrą łyżkę octu - czubatą :grin: Wszystko zagnieść, zrobić kulę, którą wybijać wałkiem. Ja to robiłam ze 3minuty, można dłużej - zależy ile ma się siły i potrzeby wyżycia z wałkiem :tongue: Potem ciasto trzeba podzielić na 4 części i każdą kolejno wałkować na cienkie placki. Im cieńsze, tym faworki są bardziej "mgiełkowate" :lol: rozpływające się w buzi :tongue: No a potem to wiadomo - pociąć na podłużne paski, w środku nacięcie i przekładać przez tą dziurkę na drugą stronę. Smażyć na bardzo rozgrzanym tłuszczu - ja smażę na oleju. Gdy podpłyną zrumienione do góry - przewracać na drugą stronę. Wyjmować i osączone z tłuszczu posypywać cukrem pudrem. Jest to sprawdzony przepis, robię je od kilku lat - zawsze 2 razy w czasie karnawału. Smacznego!!!! :tongue:
  4. Małgoś trzymam kciuki! Odwaliłaś kawał dobrej - smacznej roboty :tongue:
  5. Bunia

    Przywitanie

    Wyrwałam się z kuchni od andrzejkowego pitraszenia aby forumowym Andrzejom złożyć najlepsze życzenia, zdrówka, pomyślności, spełnienia wszystkich dzisiejszych życzeń i samych smokowitych wędzeń!
  6. Bunia

    Giełda cen mięsa

    Tak naprawdę to za żywiec liczyli sobie 3,50zł kg ale doszła jeszcze właśnie opłata za badanie to można przyjąć, że kg żywca wyniósł 3,70zł. Jedna świnka ważyła 110kg a druga trafiła się większa, przeszło 130kg. No i nam na pół ze szwagrem trafiła się właśnie ta większa. Trochę byłam niezadowolona z tej sporej wagi i obawiałam się właśnie tego poprzerastania tłuszczem. No ale tak wyszło. Podczas rozbiórki okazało się, że nie jest tak źle. Wolną chwilą zrobię orientacyjny rozbiór wagowy. Aaa, no i jeszcze trzeba doliczyć do kosztów tego żywca flaszki gorzałki - tych nie będę już szczegółowo wyliczać :grin:
  7. Bunia

    Giełda cen mięsa

    Mnie kilogram żywca kosztował 3,70 zł/ kg - czyli za półtuszę wieprz. zapłaciłam ok.250zł.
  8. Bunia

    Przywitanie

    No dobra Maad, zgadzam się na wszelkie warunki aby tylko załapać się na jakieś okoliczności łagodzące i przychylność starszyzny forum :wink: Jutro łapię za aparat i będę cykać moją połówkę. Już nie mogę się doczekać - całą noc chyba będę śniła o porcjowaniu i peklowaniu heheh :grin:
  9. Bunia

    Przywitanie

    I ja chciałabym się przywitać i powitać wszystkich. Właściwie to powracam do Was jako siostra marnotrawna :blush: :grin: Czy przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła? czy mogę się do Was przytulić? :grin: :tongue: Właściwie to bywam tu często ale tak cichaczem. Teraz mam się czym "pochwalić", więc się ujawniam :tongue: bo napewno będę chciała skorzystać z Waszego doświadczenia i potrzebować porady. Otóż melduję, że połówka świnki wisi na haku! Moje plany są następujące: - po pierwsze - oczywiście salceson :grin: mniam! - po drugie - zapeklowanie szynki, baleronu i boczusia - i po trzecie - uwędzenie jak należy. Aaa, zapomniałam o najważniejszym: jutro będzie rozbiór połówki i porcjowanie. Tak więc kłaniam się nisko i czekam na przygarnięcie mnie :grin: :tongue:
  10. Bunia

    Podziękowanie

    hahahahaha :grin: :grin: oj panowie, Wam tylko jedno w głowie no niestety mam kobitkę tylko w tej pozycji, tfuj, tfuj projekcji chciałam powiedzieć :grin:
  11. Bunia

    Podziękowanie

    pedro drogi, cycki murzynki to inne ciasto. To jest kobitka w bikini, z falujacym biustem z talią i stringami na biodrach hehehe :grin: ale boczek i salceson tez lubię :grin:
  12. Bunia

    Podziękowanie

    Tort dla Wszystkich, narazie tylko wirtualnie....chyba, że ktoś zawita do Łodzi :grin: http://images21.fotosik.pl/380/238a381de30142fd.jpg
  13. Bunia

    Podziękowanie

    Kochani, jesteście niesamowici!!!! Tyle życzeń urodzinowych to jak żyję nie dostałam. A żyję sporo latek - sami wiecie :grin: :grin: Kochani moi dziekuję Wam stokrotnie. Jestem tak wzruszona, że naprawdę, ale to naprawdę brakuje mi słów. Letnią porą trochę mniej zaglądam na nasze cudowne forum, więcej czasu spędzam na świeżym powietrzu. Ogródek, opalanko, grillowanie i tak czas leci. Ale obiecuję, nadrobię wszystkie zaległości. A szczególnie przyłożę się do wieści zlotowych. Zazdroszę Wam strasznie, ale to strasznie zabawy na Zlocie. Bardzo chciałam też przyjechać i pobalować i zapoznać się w realu. Ale tak wyszło . Mieliśmy krótki wypad nad Bałtyk - dosyć kosztowna rzecz. Dzisiaj właśnie świętowaliśmy pierwszy roczek naszej wnusi - dziadki też się "wykosztowali". Za dużo wydatków i względy finansowe nie pozwoliły . Ale wszystkie relacje kilkakrotnie będę czytać i oglądać zdjęcia. Chociaz tyle. Szczerze mówiąć zazdroszę Wam tego super spotkania. ale może jeszcze kiedyś... Kochani jeszcze raz serdecznie dziękuję Wam za życzenia, jesteście cudowni!!!! http://images29.fotosik.pl/71/e528f02e0851b52f.jpg Takie wspomnienie zachodu słońca' http://images25.fotosik.pl/70/69b1b95407d8b82f.jpg Kocham nasze morze :grin: Jeszcze raz dziekuję Wszystkim za życzenia i pozdrawiam cieplutko :grin:
  14. No właśnie, wchodzę na forum a ono takie "odchudzone" Szkoda, że ja nie mogę się tak odchudzić. Pozaznaczać co nie pasuje i wykasować :grin: Ale poważnie - szkoda, bo dla początkujących to kopalnia wiedzy.
  15. Wszystkim urlopowiczom życzę udanego wypoczynku, dużo słońca, odwiedzenia ciekawych miejsc i fascynujących przeżyć. A po wakacjach meldujemy się opaleni,wypoczęci, zrelaksowani i zadowoleni.
  16. Fajny link podałeś jackosz. Właśnie sprawdziłam, że Łódź jest pod czerwonym kolorem a burza przeszła właśnie ze 2godziny temu. Najpierw niesamowicie się błyskało i grzmoty waliły - aż z takim świstem, a potem przylało sporo. Teraz jest rześkie i przyjemne powietrze. Pozdrawiam.
  17. Witajcie, własnie znowu przeszła burza z masywnymi opadami deszczu. Całe szczęści, że nie bylo gradobicia jak wczoraj. Ale przylało niesamowicie. Do ogrodu już nie wchodzę - nie mam po co Wczoraj był krajobraz jak po bitwie a dzisiaj znowu to samo. ...biednemu to zawsze wiatr w oczy wieje... Pozdrawiam
  18. ... jak po tej dzisiejszej nawałnicy i gradobiciu butelka wisi na swoim miejscu to będzie cud. :grin: idę sprawdzić... wisi, nie ucierpiała nic :smile:
  19. Bunia

    sałata kiszona

    ... o matko kochana :shock: :rolleyes: :shock: , tier toż Ty Sałatowy Król :tongue:
  20. Wcześniej napisałam właśnie w showboxe o nawałnicy z grzmotami i gradobiciem jaka przeszła dzisiaj nad Łodzią. W mojej dzielnicy trwało to prawie 2 godziny. Ulicą płynęła rzeka a na podwórku zrobił się staw. Pelargonie na balkonie połamane a w moim ogrodzie-żywicielu katastrofa. Wszystko wytarmoszone, połamane leży pokotem. Aż przykro patrzeć. A tak dbałam o mój ogródek. Jeszcze dzisiaj rano uskuteczniałam pylenie, żeby warzywkom było dobrze, a tu masz :devil: :devil: Niepokoiła mnie susza i brak deszczu ale nie chciałam go w takiej ilości i z takiej grubej rury!!!!! Albo susza i wszystko marnieje albo znów pozalewane i też szkody. Jestem załamana :sad:
  21. Bunia

    sałata kiszona

    No niestety sałaty nigdy nie kisiłam nie znam nawet jaki to może mieć smak. A sałaty w ogródku mam że ho,ho! Kapustę to i owszew co roku w beczce się depcze :grin: :grin: wiesia przybliż ten smak kiszonej sałaty :shock: i jak to się robi i z czym to się je :grin: ja trochę niegramotna :lol: Pozdrawiam :grin:
  22. Bunia

    Podziękowanie

    o nieee, nie zgadzam się maggie, wysłałam wczoraj dla Ciebie z naszej stronki życzenia standartowe :grin: chyba, że sie gdzieś "zawieruszyły" w takim razie jeszcze raz wszystkiego najjjjlepszego, zdrówka, pomyślności i spełnienia marzeń.
  23. Rzerzol - nie przejmuj się - "pierwsze koty za płoty". Ja też pierwszy zakwas wylałam :devil: pleśń urosła na nim a kwas się zrobił niesamowity. Za drugim podejściem był taki sobie a dopiero za trzecim razem wyszedł jak ta lala. Codziennie dosypywałam trochę mąki i nieco wody i mieszałam. Bąbelkował że hej!!Też się douczałam na tej stronie co podał pedro. Powodzenia i smacznego chlebka :grin:
  24. Witajcie :grin: Moja butla przetrwała burze i wichury ufff. Jakoś się trzyma :grin: http://images12.fotosik.pl/47/08e55b7f7b1de02c.jpg Sąsiad jeszcze jej nie zobaczył ale niedługo oczy zrobi :shock: :shock: co też na tej gruszce wisi :grin: Pozdrawiam.
  25. Ja jedną butelczynę już podwiązałam. Może nie jest tak fachowo zawieszone - raczej tak po babsku (sznurkami bo nie mogłam znaleść jakiegoś drutu). Ważne, że narazie konstrukcja się trzyma. Nie mogłam się męża doprosić, zawsze miał jakąś wymówkę. A w ogóle to patrzał się na mnie dziwnie, co ja chcę? po co mi to? A do degustacji będzie pierwszy :grin: Jak będę mogła zrobić fotkę, to pokażę. Pozdrawiam :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.