Czas suszenia kiełbasy, a jej wydajność.

[Gość pedro]

Zrobiłem ostatnio Tatrzańską podsuszaną wg przepisu Dziadka (to taka moja ulubiona).

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=363&highlight=tatrza%F1ska

 

Z ciekawości przeprowadziłem test wydajności w/w kiełbasy. Oto wyniki:

Baton testowy po napełnieniu: 490 g - 100%

Po I wędzeniu 479 g - 97%,

Po parzeniu 454 g - 92%,

Dwa dni później po II wędzeniu 409 g - 83 %,

Po kolejnych 3 dniach wisiał sobie w temp. ok. 8°C ważył 393 g - 80 %. I tu zgodnie z recepturą kiełbaska była gotowa. Ale brnąłem dalej.

Po następnych 5 dniach 353 g - 72%,

Kolejne sześć dni czekania 309 g - 63%.

Dalej już nie suszyłem. Kiełbaska jest dość twarda, dobrze się kroi, z wyglądu i konsystencji coś jak salami. Trzeba cieniutko kroić. Jest bardzo smaczna. Przepis bardzo prosty i niedrogi. Polecam.

[waldi1961]

Witam, nie była za słona.

[pasiryj]

Witam, mam pytanko dotyczące czasu i temperatury suszenia kiełbasy. Ostatnio suszyłem w piekarniku w 75 stopniach z termoobiegiem i wyszła niedobra, sucha na zewnątrz a w środku surowa. Teraz uzbroiłem się w cierpliwość i chcę ją wysuszyć tak żeby było ok. Lepiej suszyć dłużej w niższej temperaturze /tak jak opisałeś/ czy np w temperaturze pokojowej 20-25 stopni w przewiewnym, suchym pomieszczeniu?

[Gość Gabi]

Witam, nie była za słona.

Jeżeli można to odpowiem w imieniu pedra :lol: . Kiełbasa była bardzo dobra :tongue: . Pisało się już tutaj o tym, że każdy ma swoje smaki . Ja uważam ,że jeżeli chodzi o słoność to była akurat. Kiełbasa smakowała nie tylko rodzinie .

Myślę że lepiej uzbroić się w cierpliwość i odczekać ,aż kiełbasa pomalutku się podsuszy. Próbowaliśmy kiedyś przyśpieszać proces suszenia ( przy kaloryferach), ale to nie było to .

[DZIADEK]

Pasiryj -poczytaj sobie

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=32

tam przy poszczególnych kiełbasach znajdziesz wytyczne .Pozdrawiam