Szaro-zielona pleśń na ala parmeńskie - ratunku

[sawca]

Stało się. Po tygodniu obsuszania schabików ala parmeńskie postanowiłem do nich zajrzeć. I załamka . Na schabie pojawiła się pleśń koloru szaro zielono niebieskiego tak stwierdziła żonka (dla mnie stalowy). Po przekrojeniu środek jest ok, ładnie wygląda. I tu pytanie jak to uratować?. Przecież nie jest to pleśń szlachetna.

Ma ktoś pomysł?

 

PS. suszyłem w piwnicy i już wiem że to ostatni raz bo kiszona kapusta wyglądała podobnie.

[radzio]

sawca, tak się złożyło, że wczoraj w Purdzie rozmawiałem z Podlasiakiem przez chwilkę o Twoim schabie. Obydwaj stwierdziliśmy, że nie czas i pora na te wyroby o tej porze roku. Za ciepło, za sucho... bez odpowiedniego pomieszczenia nie da się. Myślę, że nawet piwnica nie jest dobrym miejscem. Za mało w niej przewiewu. Skoro kapusta też Ci nie wyszła to może coś Ci się w tej piwnicy zalęgło... jakiś grzybek. Według mnie wyrzuć to mięso, nie ryzykuj!!!

[Zico]

sawca, pies będzie miał pociechę :grin: :grin:

[jarkof]

jakie to ogniska(wielkość) i ile ich jest piwierzchnia zarażona ?

[EAnna]

pleśń koloru szaro zielono niebieskiego

Może to być nawet pleśniak szlachetny Penicillium roąuefort, który mógł się rozmnożyć z kupionego sera pleśniowego z niebieską pleśnią. Jednak gatunki pleśni szlachetnych z serów, hodowane na innych podłożach, mogą wytwarzać szkodliwe dla zdrowia związki. :sad:

[sawca]

Wygląd po przekrojeniu

http://img220.imageshack.us/img220/6476/10052009478x.th.jpg

 

Zrobiłem tak: wymyłem mięsko w gorącej wodzie, wysuszyłem ręcznikiem papierowym, zasoliłem i zawinąłem w pieluchę ale powiesiłem na strychu. Tam przynajmniej nie ma wilgoci i jakiegoś badziewia ale jest cieplej niż w piwnicy.

Poczekam zobaczę.

 

jakie to ogniska(wielkość) i ile ich jest piwierzchnia zarażona ?

Jedna strona była ok, ale druga już nie i to po całości

Wygląda to tak jakby jedna stronka szybciej się podsuszała od drugiej.

[EAnna]

powiesiłem na strychu

A nie lepiej do lodowki?

Który to masz etap (dzień) suszenia?

[sawca]

EAnna to jest 11 dzień szuszenia.

A dlaczego do lodówki?

[EAnna]

A dlaczego do lodówki?

Wkleiłam Ci część przepisu ze strony głównej.

W niskich temperaturach większość pleśni nie rozwija się.

"Włożyć do pojemniczka i wstawić na 5 (pięć) dni do lodówki obracając mięso raz dziennie. Aby zapach czosnku nie rozszedł się po całej lodówce, można mięso umieścić w garnku z pokrywką.

Po 5 dniach mięso włożyć do damskiej podkolanówki, kawałka rajstopy naciągnąć, zakręcić, przełożyć ponownie (mają być 3-4 warstwy). Mocno osznurować jak baleron i powiesić w przewiewnym miejscu na 5 dni np. w kuchni.

Po 5 dniach schab włożyć do lodówki na minimum 7 dni obracając raz dziennie - już nie trzeba ukrywać w garnku. Po tym czasie jest gotowy do spożycia.

Wyschnie prawie o polowe, czas wysychania (produkcji) 17 dni"

[jarkof]

Wygląda to tak jakby jedna stronka szybciej się podsuszała od drugiej.

No tak wygląda po przekroju że nierówno.

Powiedziałbym że za szybko obeschło nawet.

Jeżeli już obmyłeś i zmieniłeś miejsce, teraz obserwuj.

Ostatnio jak robiłem w trzecim etapie pokazała się pleśń punktowo w dwuch miejcsach, więc ją wyciołem troszkę głębiej i te miejsca uzypełniłem przyprawami z solą.

Ale już dalej trzymałem w lodówce.

Robilem 7-7-7 do rozpoczęcia konsumpcji ale już więcej się nic nie działo.

Po obwodzie przekroju też miałem ciemniejszy kolorek na ok. 2 mm. i twarda z zewnątrz.

Za szybko podeschła i chyba za mało wilgotne miejsce i dyży przewiew.

Twoją obserwuj i w razie co to do lodówki jak pisała EAnna.

11 dzień suszenia, a ile pierwszy etap trzymaleś w lodówce ?

a już doczytałem ,a schabik obracałeś w pierwszym etapie ?

bo woda w mięsie się przemieszcza i jak leży dłużej na jednej stronie to z góry szybciej obsycha.

[sawca]

Obracane było codziennie, ale ruch powietrza w piwnicy jest w jedną stronę i tu może być przyczyna nierównego obsychania.

Teraz tylko czekać i obserwować, nastawiłem sie na jakieś 3 miesiące obsychania.

[jarkof]

nastawiłem sie na jakieś 3 miesiące obsychania.

Też jestem ciekaw efektu końcowego.

[sawca]

Też jestem ciekaw efektu końcowego.

Zajrzyj tu https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=718&postdays=0&postorder=asc&start=300 tam jest mój pierwszy schabik i suszył się 3 miesiące.

[jarkof]

Zajrzyj tu

Czytałem.

Tylko teraz inne temperatury.

[Gonzo]

"Mój" schabik wisi już ze 4 tygodnie w wędzarce i na razie nic się nie dzieje - no oprócz obsychania. Co będzie to będzie :rolleyes: :???:

 

Pozdrawiam :wink:

[Pepper]

"Mój" schabik wisi już ze 4 tygodnie w wędzarce i na razie nic się nie dzieje - no oprócz obsychania. Co będzie to będzie :rolleyes: :???:

 

Pozdrawiam :wink:

Gdzieś to już słyszałem.... :lol: :lol:

[arkdom]

"Mój" schabik wisi już ze 4 tygodnie w wędzarce i na razie nic się nie dzieje - no oprócz obsychania.

Mój też. Tylko, żeby w środku chciało wyschnąć :mellow:

[radzio]

sawca, co tam słychać u Twojej polędwicy?

[sawca]

sawca, co tam słychać u Twojej polędwicy?

Aż się boje do niej zajrzeć :rolleyes:

 

Na razie jest ok, przynajmniej z zewnątrz :wink: