Jelita wołowe

[chudziak]

Potem pokażę jak z ciemnego robi się jasny, zważę też, bo dziś nie było czasu.

Pis'u, tak jak pisałam, odnoszę się to koloru tego żoładka przed obróbką - popatrz tutaj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=313337#313337 też pokazałam jak zrobił się jasny i ile stracił na wadze :grin:

Ponieważ to był "mój pierwszy żołądek" to dlatego zdziwił mnie kolor "Twojego".

[Bagno]

Swego czasu gdzieś tu na forum wyczytałem że nie wszystkie z 4 części żołądka wołowego wykorzystuje się do spożycia.

Trzy części ( przedżołądki) to, żwacz, czepiec i księgi. Właściwy żołądek to: trawieniec. Bardzo nie duży przypominający grube wołowe jelito.

Na zdjęciu u Pis`a, żwacz i czepiec. Kolor zależy od paszy jaką spożywa zwierzę. W przypadku spożywania świeżej trawy, przedżołądki będą zielonkawe.

[pis67]

Czyściłem dziś żołądek, jak zwykle ostatni raz. Z 7,8kg wagi początkowej zostało 4,5kg.

 

 

 

[Henrykos62]

Pis czekaliśmy na to że nam pokażesz jak się czyści.Dzwonkiem czy jeszcze czymś się czyści

[pis67]

czekaliśmy na to że nam pokażesz jak się czyści.Dzwonkiem czy jeszcze czymś się czyści

Chyba nie będziesz czyścić?

Dziś ciąłem na paski, myłem w ciepłej wodzie i na minutę do parzenia do wody o temp.80 stopni, następnie dzwonek(gloka) i lekko idzie lub mniej lekko. Zajęcia nie polecam.

[Pacan Wojciech]

pis67, efekt jest , ale pracy jak widac też , ciekaw jestem jak to robia w ubojniach , dzwoniłem do jednej z nich na opolszczyżnie, chciałem kupic zółądki wieprzowe i wołowe , ale powiedzieli mi ze nie czyszcza -wyrzucaja tylko ubój i sprzedaja póltusze .Aż sie zdziwiłem , pewenie ilosc pracy włozona w czyszczenie nie pokrywa się z ceną uzyskana w sprzedaży .Pozdrawiam

[Bagno]

Dziś szlamowałem i czyściłem jelita cienkie wołowe, 6m na godzinę, katastrofa czasowa. Pozostaje satysfakcja, na szczęście nie jadą jak wieprzowe.

Z powodu niskiej temperatury i szybkiego opróżnienia jelita z treści pokarmowej. Współczuję Ci wykonywania tej czynności w okresie letnim. Chyba, że byłyby przechowywane w temp. bliskiej zera.

[pis67]

Współczuję Ci wykonywania tej czynności w okresie letnim.

U nas zima, tak że spoko. :grin:

 

Chyba, że byłyby przechowywane w temp. bliskiej zera.

Po wycięciu były przelane zimną wodą, pozbawione treści, cały czas stoją w chłodzie - obecnie temperatura jelit 1 stopień. A dalej to biorę partię, wrzucam do ciepłej wody - 40 stopni, czekam aż się ogrzeją, a wtedy po odzyskaniu elastyczności szlamowanie idzie dobrze, natomiast wcześniejsze usuwanie złogów naczyniowo tłuszczowych to masakra. Może jest lepszy sposób?

[Bagno]

wcześniejsze usuwanie złogów naczyniowo tłuszczowych to masakra. Może jest lepszy sposób?

Maszynowy. "Kaszlarka"- odtłuszczarko-szlamiarka.