Kiełbasa wiejska i inne wyroby EL GREGORA

[lufa]

A po czym tak sądzisz bo jak po kolorze sera to............... :wink:

Bez prawdziwego mleczka takie rzeczy nie wychodzą :-P

 

A co do zupki jaką Grzesio przedstawił wyżej, miałem okazję degustować i naprawdę dobra :thumbsup: , początkowo przyznam, że miałem obawy co do serwatki, pierwsza łyżka z zamkniętymi oczami :-P

[tomaj77]

miałem obawy co do serwatki,

 

Ale lufa w zupie czy ogólnie :question:

 

Przyznam się że ja tylko spijam I raz dodałem do ciasta na pizze :lol: :lol:

[arkadiusz]

Bez prawdziwego mleczka takie rzeczy nie wychodzą

To jesteś niestety w błędzie.Kolor można uzyskać w inny sposób. :wink: a serek oczywiście nie.

[EL GREGOR]

:grin: W wielki piątek zrobiłem zupę z samej serwatki i tylko zagęściłem mąką orkiszowa.W smaku bdb :thumbsup: kto robi sery warto spróbować :grin:

[Biotit]

Może macie ciekawe propozycje z zastosowaniem serwatki.

Ja dodaję zamiast wody do:

1. produkcji chleba

2. ciasta na naleśniki

3. ciasta na pizzę

4. zup

5. sosów

Mleko po wyjęciu skrzepu zakwaszam kwasem mlekowym, a nie kwaskiem cytrynowym.

 

Grzesiek

do produkcji serów używasz specjalnych podpuszczek?

[EL GREGOR]

:grin: dzisiaj zrobiłem sos (podpowiedź Piotra) z samej serwatki,oczywiście odpowiednio przyprawiłem,sól,(pieprz,kmin rzymski,ziele,koper włoski,kolendrę roztłukłem w moździerzu)warzywa;por,cebula,imbir,seler,pół kostki rosołowej..Do gotującego się sosu włożyłem kotlety z piersi kurczaka.Wyszło bardzo smaczne danie. :thumbsup: :grin:

[kostek61]

:grin:i o to chodzi o to chodzi Grześko :clap:

[robinson]

Grzegorz powiedz mi czy ta serwatka ,która używasz to jest ta przed zrobieniem ricotty czy też ta po wyprodukowaniu tego serka.

pozdrawiam

[EL GREGOR]

:grin: to jest ta już po,, wyprodukowaniu,, ricotty :grin: zaraz jadę po mleko i dzisiaj zrobię serki ,,oscypki,, i Paneer.Dzisiaj na śniadanie ser Caciotta. :grin: :thumbsup:

[marek72]

Wspaniały serek chyba wybiorę się na naukę do Ciebie Grzesiu. :wink:

 

Pozdro dla wszystkich.

[EL GREGOR]

:grin: zapraszam na zlot w maju do Gąsiorowa,tam będzie Daniel (Shadow) mistrz serowarstwa.To właśnie rok temu na zlocie Daniel mnie wszystkiego nauczył. :grin: Na pewno na zlocie miedzy innymi sery będziemy robili. :grin:

[EL GREGOR]

:grin: sery dojrzewają :grin: zaczynają z lekka pleśnieć,pachną tak jak prawdziwe sery w dojrzewalni (znam ten zapach bo dawno ,dawno temu pracowałem w Trans-mleczu i woziłem sery do portu w Gdyni). Sery obmyłem wodą z solą,wytarłem do sucha i dalej będą dojrzewały jak pleśń się będzie dalej rozwijała to powtórzę obmywanie.Mięso też się pekluje,jutro kiełbasy i wiązanie,czwartek wędzenie. :grin:

[BazylWidzew]

Grzegorz normalnie jak w wytwórni serów :shock: :clap: :clap: :clap:

[Feederman]

:clap: :clap: :clap:

Na pewno mi znów czas do drogi zbierać się? :grin:

[Shadow]

Daniel (Shadow) mistrz serowarstwa

No toś mi pojechał :blush: :blush: :blush:

Jaki tam ze mnie mistrz? :rolleyes:

Trochę wiedzy ze szkoły zostało, ale zaraz tam mistrz... :grin: :shock:

[kostek61]

Grzesko :shock: :clap: :clap: :clap: :grin: Pozdra

[EL GREGOR]

:grin: Daniel :grin: nie znam tu na forum osoby,która posiada więcej wiedzy na temat serów.Dla mnie jesteś mistrzem :grin: Jadłem Twoje sery i tak mogę Cię określać :grin: :thumbsup: :clap:

[Henio]

Wędzenie to tak jak seks,tylko dłużej.

Oj tam , oj tam - mistrze jesteta obaj cwaj :wink:

A ja gratuluję Ci , że taką fajnego Lufę sobie strzeliłeś . Przerwij wędzenie - bierz się za seks - mistrzu .

[EL GREGOR]

:grin: Heniu :grin: z męskich spraw zostało tylko golenie. :wink:

[karolszymczak]

wujtom, miałem ten przywilej kosztować serków EAnny i Andrzeja też .Nic dodać nic ująć !!!!!!!

[marek72]

Grzesiu serki super a kiełbaski pewnie też będą extra.

[EL GREGOR]

:grin: pora zjeść kiełbasy Świąteczne,szkoda miejsca w zamrażarce,zostało jeszcze parę sztuk będą na pierwszego grilla w tym roku:grin: jutro trzeba robić nowe :grin:

[marek72]

Masz wyczucie czasu z podawaniem takich potraw chętnie też bym zjadł ale zaraz zbieram się na nockę do pracy. :thumbsup:

 

Pozdro dla wszystkich.

[jacinto]

Grzesiu, z tymi serami to wymiatasz naprawdę... a to nie jest takie proste, widze po moich próbach nędznych i niezbyt jadalnych... chyba łatwiej juz kiełbase zrobić...

[EL GREGOR]

:grin: sery to jest tak jak wędliny dojrzewające do osiągnięcia sukcesu trzeba DUŻO doświadczenia.Z serami na razie raczkuję,cały czas szukam własnego smaku i eksperymentuję bo chcę mieć własny ser.Uważam,że jestem na dobrej drodze.Odnośnikiem mojej pracy będzie ocena smaku na zlocie W-M.To jeszcze będzie świeży ser ale już będzie można na jego temat podyskutować.Już wyjąłem mięso z lodówki i zaczynam robić kiełbasy,jelita się moczą.Jutro wędzenie a w piątek po mleko i dalej udoskonalanie prac nad serem.A niektórzy mówią,że w domu na emeryturze nie ma co robić. :grin: