Jak zbudować dobrą ziemiankę

[kaczmot]

Dzięki za info .Niestety zmiany istniejącego stanu nie sa możliwe (odkowanie, ocieplenie etc.)

Nie mam czasu i siły. Na sklepienie i boki dołożę jeszcze ziemi z wykopu pod budowę domu i to wszystko z zewnątrz.

Pisząc o izolacji termicznej 10cm od środka miałem na mysli TYLKO  ścianę frontową z drzwiami i oknem, i to tylko powyżej linii gruntu gdyż jest to ściana południowa - obecnie ciągle nagrzewana.

Nie wykleję drzwi ytongiem, a stanowią one dużą część powierzchni ściany.

Wiem że 17st to dużo, jest także b. wilgotno (swieże drewno) więc co kilka dni ziemianka jest wietrzona przez kilka godzin.

Dawne ziemianki nie posiadają żadnych dodatkowych ociepleń.

Wykorzystują tylko ziemię która musi dać stabilną temperaturę (chociaż stabilna to ona jest, tylko za wysoka)

Z drzwiami ziemianka działa ok m-ca. Był gorący.Tym tłumacze sobie te 17 st. Budujący jest brak wahań temp.(dzień-noc)

Zobaczymy jak bedzie dalej .

Bedę meldował na bieżąco 

Pozdrawiam

Karol

[Pacan Wojciech]

Moze spróbuj ocieplić z zewnatrz dajac obrobke dodatkowa , i tak potrzebujesz pokryc siatkai klejem , dajc ocieplenie z wewnatrz wprowazisz tam punkt rosy , czyli wilgoć po co komplikowac sobie eksploatacje ziemianki , dołozenie ziemi , a mzoe styropian przykryty ziemia tak jak to sie robi w gruntowych wymiennikach ciepła .? Pozdrawiam

[kaczmot]

Ta ziemianka ma działać jak dziura w ziemi, do której  wkłada się masło i i nie topi się ono w największe upały.

Wszyscy znamy taką "lodówkę - zakryta dziura w ziemi chłodzi w największe upały.

Podłoga konstrukcji jest na głębokości 120cm, co z ponad metrowym na wysokość i 1,5m szerokim okładem z ziemi na bokach oraz z tyłu powinno ochronić przed przemarzaniem. Ziemianka jest zbudowana z szamb z jeszcze jednego powodu poza czasem wykonania. Otóż -i tu wygłoszę herezję - szamba mają bardzo cienkie ściany przy jednoczesnym zapewnienie sztywności konstrukcji .Cienkie po to aby było jak najmniej barier i izolacji w kontakcie z naturalnym akumulatorem temperatury jakim jest ziemia. Po co dodatkowo izolować termicznie (hydro i owszem)- w jakim celu ? Rozumiem wolnostojące budowle typu chłodnia lub zwykły dom, izolacja (tzw. ocieplenie ) zapobiega wymianie temperatury wewnątrz z tą na zewnątrz w przypadku zmiennych warunków atmosferycznych- ALE NIE OGRZEWA I NIE CHŁODZI a ziemia tak. Ponizej granicy przemarzania nie ma zmiennych warunków atmosferycznych

Latem i zimą utrzymuje praktycznie stałą temperaturę. Po co więc hamować jej właściwości dodatkową izolacją termiczną zamiast to wykorzystać t. W przypadku ziemianek całkowicie zagłębionych w ziemi tym bardziej jest to wyrzucenie pieniędzy.

 

Ziemianka ,jak każda inwestycja tym bardziej budowalana może pochłonąc i 100 tys.Wystarczy zamontowac elektroniczne uklady sterowania wentylacją.

Tylko po co?

Punkt rosy- (i mostki cieplne) w tym przypadku skraplanie pary jest możliwe na sklepieniu gdzie jest blach a(mogę załozyc podbitkę). Myślę jednak, ,że 0.5 m ziemi zniweluje różnice temperatur tym bardziej, że docelowo nie powinno być dużych różnic temperatury miedzy podłogą a sufitem i brak obiegu .Wentylacja 2 x 100mm nie powoduje tak dużej wymiany powietrza .

Oczywiście w przypadku 1m2 styropianu w środku nie mamy co dyskutować o skraplaniu się na nim pary. 

a jak mam takie ładne drzwi zaizolować z zewnątrz? 

Jak już napisałem z zewnątrz okładzina klinkierowa i koniec.

Nie mam nic do nowoczesnych technologi, ale jak już wcześniej napomknąłem - muszę na tej działce wybudować dom i firmę. Mam prąd i wodę i jestem w trakcie zatwierdzania projektu wykonawczego.Czy zdajecie sobie sprawę, że mam ok 30 rożnych propozycji systemu grzewczego - od tradycyjnego (z płaszczem) pieca za 35 tys. do ogrzewania gazowego z własnej butli. O elektrycznych, mieszanych,podłogowo-sufitowych lub pompach ciepła (są rożne) nie wspomnę.

Do tego mam 60 lat, więc w wielu przypadkach mogę nie doczekać się zwrotu inwestycji.

Przepraszam ze tyle tego wyszło( i troche nie na temat) .Takze nie było moja intencja urażić kogokolwiek. Jęsli tak sie stało to przepraszam

Ziemianka to bardzo pozyteczna budowla ale jak mówi mój znajomy "nie jezdzi się ładnym samochodem lecz dobrym"

 Ma ona spełnić swoja rolę jak najmniejszym kosztem. No, gdy jeszcze nie odrzuca swym wyglądem to jest super.

Pozdrawiam

Karol

Edytowane 3 Sierpnia 2015 przez kaczmot

[Pacan Wojciech]

Zrobisz jak chcesz , bo w końcu TY jesteś inwestorem , z ogrzewaniem Ci współczuję , ale to świadczy o tym , ze to Ty jesteś budowniczym , konstruktorem , jednostką decyzyjna , czyli otrzymałeś projekt tzw:budowlany te prace powinien wykonać za Ciebie architekt , konstruktor i autorzy projektów branż , by zaprojektowac optymalnie ale to juz inna melodia . Czekam na jesien i to ze bedziesz miał czas i napiszesz , ze wszytkie te wnioski i przewidywania się sprawdziły. O tych izolacjach wspomniałem nie tylko na podstawie wiedzy technicznej , ale takze na podstawie doświadczen kolegi , który ma  ziemiankę  ,z ocieplonymi podwójnymi drzwiami ( ocieplonymi takze podwójnie ) , styropian wykorzystal do izolacji stropu przykrytego ziemia , ma temprature stała okolo 6 stopni praktycznie przez całe lato .Muusze go przepytać by opisał szczegóły techniczne , moze będzie miał czas.Pozdrawiam trzymam kciuki ,za przedsięwziecie , buduje zawodowo obiekty pod klucz i rozumiem co sie teraz dzieje i jakie przechodzisz rozterki. 

Edytowane 3 Sierpnia 2015 przez Pacan Wojciech

[kaczmot]

...... . Czekam na jesien i to ze bedziesz miał czas i napiszesz , ze wszytkie te wnioski i przewidywania się sprawdziły........

 

Napiszę na pewno gdyż sam jestem ciekaw czy założenia się sprawdziły czy nie.

Pozdrawiam serdecznie

Karol

[roger]

 

 

Latem i zimą utrzymuje praktycznie stałą temperaturę.

 

Moim zdaniem założenie całej konstrukcji jest w zasadzie poprawne  zastrzeżenia mam tylko do "podłogi" ... stare wiejskie ziemianki czy poniemieckie piwnice to grube często kamienne lub kamienno-ceglane mury nieizolowane termicznie, mocno zagłębione w ziemi do tego podłoga też jest "żywa" czyli przeważnie cegły kładzione bezpośrednio na ziemi lub podsypce z piachu. Takie rozwiązanie oprócz stałej temperatury zapewnia również fajną wilgotność

[kaczmot]

Dlatego betonowa podłoga ma tylko 8cm grubości i leży bezposrednio na gruncie

Problem może stwarzać jej głębokość 120cm (za płytko).Niestety  było coś za coś ,albo wejscie z poziomu gruntu albo zalewane i kosztowne zagłębione. Wtedy i hobbitowy design byłby nie do realizacji.

Pozdrawiam

Karol

Edytowane 4 Sierpnia 2015 przez kaczmot

[Tomasz_65]

http://www.businessinsider.com/robot-hand-learns-on-its-own-2016-5

[Adam74]

I jak z użytkowaniem piwniczki ?

 

Jakie ma temperatury ?

 

pozdrawiam

Adam74

[moniowiec]

Czytam i czytam o tych piwniczkach, a za mną właśnie tworzą się kolejne soki i dżemy śliwkowe... które już mi się w domu nie mieszczą. Nie oszukujmy się - potrzeba mi piwniczki. I tu mam pytanie. Mam tzw. dziurę w ziemi robioną pewnie jeszcze za czasów Niemca: ściany z czerwonej cegły, całkowicie pod ziemią (jakieś 2,5 m wysokie!) w starej stodole. Główny mankament to brak stropu. Jak zaizolować strop by nie było tam mrozu? Chcemy zrobić go na belkach drewnianych. Zrobić drzwi na dole i w stropie, by podwójnie chroniły? Czy można użyć słomy jako izolatora? Jak to widzicie?

[Ucho1982]

Witam serdecznie,

 

Dołączam się do tematu.

Ja co prawda mam "mniejszy problem".

 

Chciałbym wybudować małą piwniczkę (100cm x 100cm) dla potrzeb peklowania mięsa. Mają się w niej zmieścić dwa wiaderka, więc wspomniane rozmiary wydaja się być wystarczające.

Chodzi mi o takie wykonanie aby otwierać drzwiczki do piwniczki z poziomu podłoża.

 

Chcę wykorzystać cegły klinkierowe wraz z zaprawą do tego celu. Mam takie na zbyciu, więc po cichu liczę, że pewne koszta mnie zwyczajnie ominą.

 

I teraz pytanie, czy takowa piwniczka z otwieranymi drzwiczkami z poziomu ziemi ma rację bytu? Jak się do tego zabrać? O jaką izolację należy zadbać itd?

[Grzegorz1970]

Dla mnie to bezsensu chyba że wstawisz tam chłodziarkę jaką izolację byś musiał zrobić żeby osiągnąć pożądaną tem. nie więcej niż 8*C,jak masz zamiar wentylować to "pomieszczenie" poczytaj coś więcej na temat ziemianek-piwnic

[Ucho1982]

Napisałem tutaj, ponieważ jako praktycy, doradzicie mi w szczególe i będę mógł się zabrać od razu do roboty. Nie interesują mnie odpowiedzi typu "poczytaj coś więcej".

Temperatura jaką chcę osiągnąć w tym "pomieszczeniu", to nie mniej jak 4*C i nie więcej jak 11*C, odpowiednia dla solanki i peklującego się w niej mięsiwa.

Wykopuje zatem dół i co dalej? Kiedy wylewam betonowe podłoże, kiedy muruje ściany, kiedy zakładam izolację, jakie drzwiczki i jak instalowane... itd? Potrzebna jest mi po prostu instrukcja, krok po kroku. Chcę osiągnąć wspomnianą temperaturę i nie martwić się o szczelność.

[janusz_p]

No Grzegorz ci już napisał, że Twoich założeń nie da spełnić w naszych warunkach klimatycznych. Najbliżej Ci będzie na głębokości 4m. Powodzenia.

[Grzegorz1970]

nie ciskaj się że każę ci poczytać coś więcej na te tematy bo gdybyś trochę poczytał to byś zrozumiał że to co chcesz zrobić jest nie poprawne,po pierwsze tem. 11*C to za dużo,po drugie fajnie że nie przejmujesz się szczelnością czyli jak ci woda napłynie do środka to będzie peklowanie na mokro ,ale skoro do ciebie to nie przemawia sory nie będę już pisał i nie mam zamiaru się z tobą przegadywać pozdrowionka

[Ucho1982]

Grzegorz, nie czytasz ze zrozumieniem. I sorry, jak i ja zrozumiałem nieopatrznie Twoją wypowiedz ale chaotyczny sposób w jaki została napisana, wcale mi w tym nie pomógł. Dzięki za Twoją wypowiedź. Pozdrawiam również.

 

Janusz, wykres pokazuje temperatury gruntu w zależności od pory roku i głębokości. Rozumiem, że to nie mówimy o izolacji itd. Czy wykres nabierze innej paraboli, jeśli weźmiemy pod uwagę wspomnianą izolację?

 

Jeśli tak, to wciąż mnie taki rozwój sytuacji interesuje i chętnie podejmę się budowania.

Pytanie tylko, czy na głębokości dajmy na to ok. 2m zdołam utrzymać temperaturę dodatnią w chwili, gdy na zewnątrz panuje temperatura minusowa? Na odwrót także, w warunkach wakacyjnych temperatur, czy utrzymam temp do maks + 11*C. Nie mam pojęcia jakie są właściwości takiej izolacji, przy okazji uszczelnienia...

 

Miejsce, w którym miała by być umieszczona piwniczka jest stale zacienione.

 

Jestem laikiem w tych sprawach, dlatego, jeśli zadaje beznadziejne pytania lub nie potrafię właściwie zrozumieć Waszych wypowiedz - wybaczcie proszę.

[chudziak]

Tak jak Grzegorz napisał +11stC to stanowczo za dużo na bezpieczne peklowanie mięsa  - peklujemy w temperaturze 4-7(8)st C  .

[Ucho1982]

Podałem przybliżoną maksymalną temperaturę w pomieszczeniu. Jak Was tam bardzo to razi, to proszę brać pod uwagę wskazaną temperaturę 8*C. Proszę tylko o jedno aby się skupić w końcu na budowli

 

A tak przy okazji, co sądzicie o tym aby w ziemi umieścić plastikową beczkę? O przepuszczanie wody nie będę się już musiał martwić, hehe

Jeśli to niewypał pomysł, to wracajmy do tych klinkierowych cegieł

[Maciekzbrzegu]

Właściwie czego Ty oczekujesz ? aby klepnąć  Twój pomysł ? nie burzyć Twoich wizj,i marzeń , bo chyba nie pomocy/porady .

Dobrze się pekluje w 4 stopniach (jeżeli długie peklowanie) , jak chcesz w lecie uzyskać taką temperaturę chociażby  kwestia wejścia/załadowania  piwniczki/beczki ? już złapie dodatkowo temperaturę  jak chcesz to schłodzić ?  w ogóle jak uzyskać 4 stopnie w lecie w naturalny sposób  ?. Jak by to było takie proste to co drugi/a z nas miał/a by piwniczkę. Twoje rozwiązanie to co najwyżej aby wstawić w nie chłodne piwo w upalne dni (można też do beczki z zimną wodą)

Jak potrzebujesz do peklowania  miejsca z obniżoną temperaturą (i regulacją !!) kup  najtańszą lodówkę witrynę będzie taniej zdrowiej itp itd  (ja używam zamrażarki a steruje wyłącznikiem czasowym z marketu za 30 PLN ?)

Edytowane 31 Października 2016 przez Maciekzbrzegu

[Ucho1982]

No kombinuje jak mogę.

Na początku zrodził się pomysł piwniczki z cegieł. Powód znacie. Już nieraz doskwierał mi brak miejsca w lodówce. Mimo minusowych temperatur plastikowe wiadra opatulone kocami, jakoś potrafiły utrzymywwć 4*C tempereatury solanki. Wiadra umieszczałem w wędzarni "Bogdance", którą wspólnymi siłami na tym forum udało mi się postawić.

Skoro w drewnianej komorze wędzarni potrafiłem utrzymać temperaturę minimalną, to pomyślałem, że w takiej piwniczce tym bardziej nie powinno być problemu.

Mam 250 cegieł klinkierowych do wykorzystania i stwierdziłem, że piwniczka to idealny pomysł.

Zdaje się, że niekoniecznie.

 

Dziękuję za odpowiedzi i sprowadzenie mnie na ziemię.

[Maciekzbrzegu]

Już nieraz doskwierał mi brak miejsca w lodówce

Znam ból. Wszystkie moje problemy  skończyły się jak przystosowałem zamrażarkę (stara NRD już miała iść  na złom .. bo stała taka niewykorzystana od lat w piwnicy , zawadzała a tu nagle drugie życie    )

Co więcej mogę wędzić co tydzień (weekend)  nie zawsze się uda , więc obniżam temperaturę w okolice 0 i  zamiast 10 dniowego peklownia mam np. 17 dniowe (rekord póki co to przedłużenie z 10 na 24 dniowe), a mięso pachnie swoistym zapachem peklowniczym a nie . Teraz ze względu na akcje grzyby mięso na kabanosy pekluje się  miast 3 dni 9 dni nie będzie to idealne ale cóż .

 

Inna rzecz że dobrze by było mieć  "profesjonalną" piwniczkę na warzywa, owoce itp, niestety to trochę kosztuje + teren pod zabudowę

Edytowane 31 Października 2016 przez Maciekzbrzegu

[Ucho1982]

Może i faktycznie nabędę jakiegoś starocia, wstawię do garażu, tak aby lodówka nie przeszkadzała i po kłopocie.

[noxiaq]

Witam, przeczytałem ten wątek i widzę, że macie duże doświadczenie. Zdecydowałem się założyć konto na forum, by skonfrontować swoją wizję z twardymi argumentami:) Myślę o stworzeniu czegoś na kształt jamy (bo piwniczka to za duże słowo) w celu przechowywania tam płodów z działki - tzn jabłka, marchew, pomidory i tym podobne. Od razu zaznaczam, że nie zależy mi na tym, aby panowała tam stała temperatura cały rok. Mój cel to prosty magazynek do przechowywania żywności od późnej jesieni do wczesnej wiosny. Pomieszczenie ma być z bloczków betonowych wymiarów 1m na 2m. Strop jednospadowy. Wejście w dłuższym boku - jakiś właz ocieplony grubym styropianem od wewnątrz, powiedzmy 60x60. Całość bardzo nieznacznie może wystawać nad powierzchnie, powiedzmy z 30-40cm. Wewnątrz na podłodze będę trzymał kilka plastikowych skrzynek, które będę stopniowo wydobywać w trakcie zimy. Podłogi najchętniej to wcale bym nie robił, ponieważ potrafi na wiosnę wysoko podchodzi woda gruntowa (trochę poniżej  1m już potrafi stać, choć w najgorszym momencie po śnieżnej zimie nawet na 80cm (wyżej raczej nie będzie już). W takich warunkach albo pełnoprawna piwniczka, głęboka, odpowiednio izolowana od wilgoci - co jak zaznaczyłem na początku nie o to tutaj chodzi - albo prosta ziemianka/półziemianka/jamka. W zasadzie można by to nazwać też bunkrem:). Nie oszukujmy się bez odpowiednich nakładów na izolacje woda i tak znajdzie drogę, jeżeli będzie miała podejść od spodu, więc zrezygnował bym z wylewania podłogi. Ziemianka była by też stosunkowo płytka - wydaje mi się że dla centralnej Polski (ziemie Łódzkie) wystarczy głębokość tych 70-80cm poniżej gruntu. Wtedy w bardzo srogie zimy raz czy dwa na dekadę gdzieś w okolicach lutego może tam spaść  temperatura poniżej zera, z tym się liczę. Muszę osiągnąć kompromis pomiędzy temperaturą (nie za płytko) a  ewentualną wodą gruntową (nie za głęboko). Minus takiej piwniczki z brakiem podłogi to zapewne wysoka wilgotność, co w pewnym stopniu jest pożądane, ale bez przesady. Bardzo ważna będzie tutaj wentylacja, ponieważ warzywa,a zwłaszcza owoce produkują duże ilości etylenu, który jako składnik atmosfery przyśpiesza dojrzewanie i powoduje szybsze psucie. Dlatego pomieszczenie musi mieć bardzo sprawną wentylacje. Przed jesienią obowiązkowe odkażenie wszystkich skrzynek, wymycie i wysuszenie na słońcu. Natomiast pomieszczenie dezynfekowane - nie wiem może zamgławianie siarką (tak się odkaża tunele foliowe). Pytanie do Was - czy taka jama miała by szanse bytu i jak byście widzieli kwestie wykonania (zwłaszcza wentylacji)?

Edytowane 18 Marca 2017 przez noxiaq

[Grzegorz1970]

zrób jakiś szkic narysuj co chcesz stworzyć potem się zastanowimy czy to ma rację bytu pozdrawiam

[rocker]

Witam,

jako że jestem przed budową domu, w którym niestety nie będzie piwnicy to pomyślałem o zbudowaniu ziemianki. Jako że działka spora to mam gdzie ulokować. Natomiast kompletnie nie wiem z jakimi kosztami się to wiąże?

Pamiętam z czasów dzieciństwa, że bywałem w ziemiankach zasypanych ziemią, które były wyłożone całe cegłą - wiem, że cegła chłonie wodę ale mimo wszystko stały te ziemianki całe dziesięciolecia i dopiero deweloperzy wyburzyli je pod nowe osiedla.

Parę słów o działce: gleba piaszczysta do głębokości 2,5m, poniżej 0,5m warstwa gliny pylastej żółtej a później już glina pylasta ciemno szara i szaro-niebieska. Do głębokości 4,5m nie stwierdzono poziomu wodonośnego, dopiero na głębokości ok 1,8m stwierdzono sączenia. 

I tu kolejne pytanie czy da się to zrobić w sposób w miarę w ekonomiczny, tak by ukryć koszt w kredycie budowy domu?