Murowana wędzarnia

[Raulo]

Witam

Od jakiegoś czasu dzięki temu forum myślę poważnie o wędzeniu

Zawziąłem się i mimo kompletnie zerowego doświadczenia w murarce udało mu się wybudować coś takiego jak widać na zdjęciu.

Wędzarnia nie ma jeszcze drzwiczek ale to kwestia czasu.

Problem mój polega na tym, że dziś pierwszy raz ją przepaliłem i wychodzi na to, ż ecug jest słaby. Niestety dym wudobywa się z paleniska jak i z wędzarni.

Moglibyście podpowiedzieć koledzy co zrobiłem źle ?

 

Kilka danych mojego projektu:

- Palenisko nie ma nigdzie wlotu powietrza - świeże powietrze wlatuje od góry.

- Rura między paleniskiem a wędzarnią ma przekrój 135mm (wiem trochę mało) niemniej jednak dym swobodnie przechodzi. Długość rury to 140 cm.

- Komin ma przekrój 150mm i wysokość 120cm

http://www.tbs.one.pl/roger/wedzarnia%20008.jpg

[andy]

Wydaje mi się, że napaliłeś zbyt duży ogień (im więcej drewna tym więcej dymu i potrzebny jest większy komin). Spróbuj z mniejszą ilością drewna. Poza tym wędzarnię trzeba dobrze rozgrzać i wtedy dzięki różnicy temperatur cug powinien się poprawić.

A z tego co widzę na zdjęciu to przydałby się regulowany dolot powietrza z boku paleniska.

[Raulo]

Może to faktycznie wina tego, ze dałem za dużo drewna. Spróbuję z mniejszą ilością.

A jeśli chodzi o dolot powietrza to faktycznie chyba zaraz idę wykuć jakiś otwór w palenisku.

Zobaczymy, czy to coś poprawi

 

Póki co dziękuję za poradę

[jurek52]

...powinieneś jeszcze ocieplić rurę dolotową,najpierw wełną mineralną,a na to papa aluminiowa albo coś innego aby wełna nie zamakała.

przyda to się szczególnie jak nastąpią przymrozki albo mrozy,a Tobie najdzie ochota na wędzenie,

Ja w swej wędzarni w rurze dolotowej mam jeszcze tzw.szyber którym reguluje się dopływ ciepła i dymu do komory wędzarniczej.

 

pozdrawiam

jurek :lol:

[aleks44]

mialem podobny problem z cofaniem sie dymu z paleniska,ale teraz juz przerobilem i wmurowalem drzwiczki ze starego pieca kaflowego.Jak na razie jest dobrze,bo mam mozliwosc regulacji doplywu powietrza

 

>aleks44 pamiętaj. Przez żołądek do serca (to do mnie ??????)

 

pozdr.aleks44

[aleks44]

Dziekuje,za wyjasnienie,bo w miedzyczasie znalazlem jeszcze jeden wpis z moim nickiem i juz calkiem przyglupialem :grin:

pozdr. aleks44

[grzegorz36]

Patrząc na twoją wędzarnię oraz fakt że nie dawno wybudowaliśmy naszą ( z moim drogim Teściem) mam następujące uwagi i wnioski ( poparte sugestiami z forum) :

1. palisz jak widziałem od góry- w naturalnych warunkach powietrze do spalaniia dostarczamy od dołu - to pozwala na regulację jego dopływu i co za tym idzie kontrolę temperatury ( do tego jest też potrzebny szyber na dolocie i ujściu dymu z komina)

2. My zastosowaliśmy drzwiczki od starego pieca kaflowego i wykonaliśmy ruszt i popielnik( drzwiczki od popielnika pozwalają na precyzyjna kontrolę temperatury.

3. Mamy w planie zamknąć przestrzeń pomiędzy paleniskiem a komorą wędzarniczą ( w okresie zimy dobre miejsce na grzanie piwa) pozatym poprawi bilans cieplny wedzarni( utrzymanie temperatury przy osuszaniu i wedzeniu szczególnie w okresie zimy)

[Henryk]

ja mam wstawiony szyber w kominie mam nadzieje że się przyda :lol:

[Gość Anonymous]

Ja zostałem w końcu zeszłego roku zmuszony do nauki murarstwa. Buduję komórkę. a że na błędach człowiek uczy się najszybciej, to już coś tam mi zaczęło wychodzić. Mam na ten rok plan aby, wymurować wędzarnie plan już mi się kołacze po głowie od kilku lat, a teraz już się zupełnie skrystalizował. W trakcie pracy będę robił zdjęcia, o ile pogoda pozwoli, (mam aparat bez lampy.)

[andrzej k]

Witam.

 

Teren budowy można oświetlić lampą halogenową. :idea:

 

Pozdrawiam

[Vendredo]

Witam serdecznie wszystkich - jak to piszecie "zadymiarzy". Też chciałbym do tego grona należeć. Na razie mam działkę, dużo chęci i trochę wiedzy zdobytej na tej stronie. Chcę wybudować grillowędzarnię z kamieni, których uzbierałem sporą pryzmę. Kamienie są przeważnie okrągłe i dość duże. Przy budowie często będą potrzebne mniejsze lub o określonym kształcie. Czy ktoś z budowniczych może doradzić mi w jaki sposób można polne kamienie rozłupać? Będę wdzięczny za porady.

Pozdrawiam.

[Smoczny Smok]

Poprosimy o zdjecia kamieni, ale duze i wyrazne, a jesli chodzi o zwykle, wieksze otoczaki takie jak w tzw."kocich lbach" to raczej tylko ciecie pila tarczowa wchodzi w gre.

 

Pozdrawiam,

 

--

Smoczny Smok

[Vendredo]

To są właśnie takie "zwykle, wieksze otoczaki takie jak w tzw."kocich lbach"

A ponieważ cięcie też raczej nie wchodzi w rachubę, więc chyba będę musiał albo starannie dobierać to co mam albo zmienić koncepcję.

W każdym razie bardzo dziękuję za podpowiedź.

Pozdrawiam

[Maxell]

Vendredo, może spróbuj wymienić swoje większe, na mniejsze, z kimś, kto rozpoczyna budowę. Możesz także porozmawiac z rolnikami. Na polach aż roi się od róznych kamieni, które spokojnie mozna wykorzystac do budowy wędzarni. Przypuszczam nawet, iz niektórzy rolnicy będa Ci wdzięczni za oczyszczenie pola.

[Smoczny Smok]

Zawsze mozesz uzyc lub kupic jak nie masz, jakis ostry mlotek kamieniarski z twardym ostrzem albo jakis oskard gorski i zobaczyc, czy da sie kamyczki moze oblupac

 

Pozdrawiam,

 

--

Smoczny Smok

[Bagno]

Czy ktoś z budowniczych może doradzić mi w jaki sposób można polne kamienie rozłupać?

Pamiętam, jak będąc młodym chłopcem w czasie budowy kamieniarz przecinał za pomocą dwóch krótkich przecinaków i nie dużego młotka kamienie na mniejsze kawałki i robił to bardzo szybko.

Tajemnica przecinania kamieni polega na tym, aby je rozłupywać po "słojach".

Kilkakrotnie próbowałem rozłupać tą metodą kamienie na mniejsze kawałki, lecz nigdy mi się nie udało zrobić właściwie.

Trzeba nauczyć się rozróżniać "słoje" w kamieniach ale najlepiej jakby ktoś pokazał.

[grzegorz36]

Tajemnica przecinania kamieni polega na tym, aby je rozłupywać po "słojach".

tak ale dotyczy to raczej kamienia łupanego i kopalnego :!:

zwykłe otoczaki nie posiadają żył, i raczej się kruszą w sposób mało przewidywalny :!:

można je nawiercic w dowolnym punkcie i potem za pomcą przecinaka rozłupać :!:

krawędzie będą ostre i mało regularne ale efekt super :grin:

[Przemo]

Pamiętam, jak będąc młodym chłopcem w czasie budowy kamieniarz przecinał za pomocą dwóch krótkich przecinaków i nie dużego młotka kamienie na mniejsze kawałki i robił to bardzo szybko.

Ja też słyszałem o takim "mistrzu" ,ale w ostanich dniach życia chłopina jak się chciał napić 100 wódeczki to nalewali mu do szklanki, by nie rozlał. Chcę powiedzieć, że jak się patrzy to może łatwo, ale to cholernie ciężka praca :???:

[irek-74]

Kiedyś pracowałem przy produkcji nagrobków, podobno kamień polny jest łatwo rozłupać tylko trzeba wiedzieć gdzie uderzyć.

[andrzej k]

Witam.

 

 

Gdzie uderzyć? Po słojach jak mówi Bagno. Solidnym młotkiem tą częścią ostrą wzdłuż słoja.

 

Pozdrawiam