daje do myślenia

[zbig3133]

Pod koniec lat 80-tych byłem służbowo w Moskwie, tam to dopiero jest szok jeżdżąc po ich ulicach. Niedoświadczony "zielony" kierowca z maleńkiej miejscowości przyjeżdżający do Warszawy ma mniejszego stracha niż ja z 14 letnim doświadczeniem w tamtym czasie w Moskwie.

[Gość Anonymous]

Najbardziej wnerwiają mnie TIRy jadące karawaną i żeby wyprzedzić to stado potrzeba przejechać 50 km

To u nas nie jest jeszcze takie straszne. Z reguły utrzymują odstęp (brak odstępu jest ostro karany) - tak ze można się przy wyprzedzaniu wcisnąć.

Ale:

Jeszcze lepiej. U nas na autostradach jest generalnie 130 a dla "słoni" 80. Wyobraźcie sobie: dwa pasy ruchu. Jedzie ciężarówka powiedzmy 79kmh i wyprzedza ja druga 80kmh, a ty za nią: "Q.wa będziesz 5 minut wcześniej, a ja tracę pol godziny" - myślisz - niestety brak wyobraźni u kierowców ciężarówek

[Andyandy]

kowo, Jadę drogą na Łódź, ciemno deszcz pada przede mną ciężarówka jedzie 90 km ( mój licznik) nagle wyprzedza mnie i tą ciężarówkę TIR grubo ponad setkę. ( pomimo blokady ) Na drodze w powietrzu tyle syfu, że musiałem ostro hamować bo nic nie widziałem. Zjechałem na stację paliw uzupełnić płyny i miałem szczęście, że odpuściłem bo za chwilę w radiu wołali o pomoc, trafili na trzeciego szybkiego. Na szczęście bez ofiar tylko plandeki porwane i naczepy pogięte. Gdybym mógł nagrywać filmy i z tego tytułu kasę odbierać, to już był bym milionerem. Najgorsze pojazdy na drogach to TIRY, SPRINTERY i pozostałe dostawcze z zatrudnionymi kierowcami. I taką samą markę pod względem głupoty, mają młodzi kierowcy w Golfach, Audi itd. Podobno kobiety jeżdżą dobrze i bezpiecznie :grin: historia - chyba, że nie samochodem :grin: . Dwa dni temu miałbym boczono-czołowe zderzenie. Skręt z prawego pasa w lewo przez dwa pasy ruchu na skrzyżowaniu i wjazd pod prąd. :grin: Samochód na czarnych tablicach.

[Gonzo]

drogach to TIRY, SPRINTERY i pozostałe dostawcze

Najgorsze na drogach, to samochodziki przedstawicieli handlowych.Zapiernicza taki cieniasem jakby miał 3litry i 200 koni pod machą :grin:

A to skrzyżowanie w Petersburgu.Po pół godzinie milicjant kierujący ruchem nie wytrzymał i sie zmył, facet w tramwaju zasnął a pasażerowie pieszkom :grin:

 

 

 

A takie fimy to dają do myślenia tylko w czasie oglądania, no i może 5 min. po

 

Pozdrawiam :wink:

[andriu53]

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=40193&highlight=#40193

[z_bychu]

a co powiecie na takie sceny?

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/skrzyzowanie-al-slowackiego-z-ul-slaska-i-dluga-w-krakowie-20-xii-2009/1490099?start_rec=48

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpiecznie/wideo/kierowca-kontra-pieszy-na-pasach-21-iv-2010/1687397?start_rec=32

Na takie sceny to powiem:

Chyba najlepsze rozwiązanie w takich

miejscach zainstalować sygnalizatory świetlne.

Władze miejski zmienić.

W mniejszych miastach a instaluje się światła dla pieszych na przycisk,

gdzie jest większe natężenie ruchu, i problem znika.

[Wnuczek]

Gdy będąc ostatnio w Polsce, w Lodzi zatrzymałem się przed przejściem wiecie co się działo?

Koncert klaksonów. A kierowca samochodu stojącego za mną (nb. Warszawiak) tak mnie z błotem zmieszał.

W takiej sytułacji włączam światła awaryjne i podnoszę maskę. Trzeba chama uczyć kultury.

Widzę od pewnego czasu że jest straszna moda na ubliżanie "od warszawiaków"..... no cóż... a inni to są święci, prawda? :devil: oj nie lubi się "stolycy" nie lubi.... :???:

Sam też mieszkam blisko Stolicy ale nie lubię po niej jeździć autem. Totalny brak przestrzegania przepisów o ruchu drodowym.

Będąc jeszcze młodym i głupim kierowcą, zatrzymałem się kiedyś kulturalnie przed przejściem dla pieszych... pieszy wszedł na pasy .... prawie już mijał mój samochód .... a sąsiednim pasem jakiś debil przemknął w ogóle nie zwalniając - tylko cudem nie zabrał tego pieszego na masce

Od tego czasu nigdy nie zatrzymuję się PIERWSZY przed przejściem dla pieszych.

Ja się zatrzymuję i to tak, żeby inny tuman mnie nie wyprzedził! Dwa lata temu dostałem strzała od golfa IV. Mam duży samochód i do tego wystający hak więc strat prawie nie było. "Kozak" pojechał na lawecie. Dobrze mu i tak.

I taką samą markę pod względem głupoty, mają młodzi kierowcy w Golfach, Audi itd.

Nie uogólniaj! :devil: Poprostu są do trwałe auta i jest ich dużo. WV lub Audi w wieku ponad 20 lat jest dużo więcej na drogach niż aut innych marek w takim wieku.

Ps. Jeżdżę Audi. :grin:

 

Ps.2

Poprawiłem błąd w składni.

[Zbój Madej]

W Indiach dają radę na skrzyżowaniach i bez wypadków

 

http://www.youtube.com/watch?v=4qI0mNGph_E

[zwierzak]

Wystarczył by tam jeden TIR z Polski albo Ukrainy i by był" porządek" :grin:

[yogi]

jestem kierowca zawodowym, robie dziennie 500-600km, ale musze powiedziec ze jazda po Polskich drogach to jest horror. To co wyrabiaja kierowcy nie miesci mi sie w glowie, dozwolona szybkosc nie zachowuje prawie nikt, takie rzeczy jak linie ciagle itp. sa ignorowane na biezaco. Powinno sie duzo czesciej odbierac prawo jazdy.

Pozdrawiam yogi

[karolszymczak]

też uważam że są za niskie kary za wykroczenia i łamanie przepisów a w moich oczach to najgorzej poruszają się po drogach przedstawiciele handlowi CBipełen but

[gryzzli1]

D0 myślenia daje, ale przed ruszeniem, razem ze światłami należy włączyć myślenie bo bez tego to i Kubica nie pojeździ.

[Wnuczek]

gryzzli1 światła nie. Myślenie tak!!! http://dadrl.pl/

Pzdr.

[gryzzli1]

Widziałem już ten artykuł, osobiście jestem za używaniem świateł w ciągu dnia, co na pewno nie zwalnia nikogo od myślenia za kierownicą jak i innych uczestników ruchu na drodze.