Ślonske beraniye wele wyndzoka ło bele czym :)

[fatum]

To też robiłem, tylko byrny nie mogą być zbyt duże. Z jednego arkusza ciasta powinno starczyć na 4 byrny. Lepiej piec dłużej, aby zmiękły.

 

http://czterykaty.pl/czterykaty/5,108501,9791305,Akcesoria_kuchenne__zreczne_ciecie__czyli_dziwne_narzedzia.html?i=6

 

Dziyn wczesniyj zalejesz rumym rodzynki!

 

Kupisz se gotowe wyrolowane ciasto francuske (chyba ze chce ci sie samymu je robic:), obieresz fajne, niy za sroge gruszki - takim przizondym do wycinania srodka(jak na linku wyzyj!) wytniesz je dryny. Do tych dziurow dosz fol tych rodzynkow, gruszka posypiesz cukrym, abo obkulosz w pudrcukrze. Wytniesz ze ciasta francuskego kwadraty i postowisz na nich te byrny(gruszki). Eki(rogi) od ciasta klapniesz na wiyrch i same eki skleisz cuzamyn do kupy. Tera dosz to do nagrzonego piekarnika = tymperatura i czas zalezom od tego jaki mosz piekarnik -- ajnfach sproboj dwiesta stopni i pacz co sie robi z ciastym!

[L.Przemek]

Kołocy nie robicie

robiymy :smile:

 

KOŁOCZ Z SEREM

 

Składniki

Ciasto:

3/4 kostki drożdży

1,5 - 2 szklanki mleka

3/4 kg mąki

pół płaskiej łyżeczki soli

2 żółtka

1 jajko

0,5 szklanki cukru

3/4 kostki masła

Masa serowa:

1,5 kg sera

5 żółtek

2 paczki cukru waniliowego

1,5 - 2 szklanki cukru

1/4 szklanki kaszy manny

białka z wszystkich jajek

otarta skórka z 1 dużej cytryny

Posypka:

0,5 szklanki cukru

1 kostka masła

ok. 3/4 szklanki mąki (tyle żeby posypka była gęsta i sucha)

Dodatki:

1/4 szkalnki letniego mleka

1 łyżka cukru

 

Etapy przygotowania

Ciasto: Do miski wsypujemy mąkę dodajemy sól, żółtka, jajko, cukier oraz drożdże wcześnej rozpuszczone w 1/4 szklanki letniego mleka. Wszystko wyrabiamy (najlepiej ręką) wlewając po troszce resztę mleka. Należy wyrobić ciasto tak, aby odchodziło od ręki. Na koniec dodajemy roztopione (letnie) masło. Wyrabiamy, żeby się dobrze połączyło. Po wyrobieniu ciasto posypujemy mąką i zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 30 minut.

Masa serowa: ser mielimy, przekładamy do dużego naczynia, dodajemy żółtka, cukier i cukier waniliowy, kaszę manną skórkę z cytryny. Wszystko dokładnie mieszamy (ręką). Na koniec dodajemy ubitą pianę z białek i delikatnie mieszamy, żeby masa nie opadła. UWAGA: Pianę ubijamy krótko przed wyłóżeniem sera na blachę. Kto lubi może do sera dodać rodzynki.

Posypka: Masło topimy i studzimy. Dodajemy cukier i mąkę (tyle, żeby posypka była dość gęsta i żeby nie była mokra).

I. Smarujemy blachę margaryną i posypujemy mąką. II. Ciasto dzielimy na jedną większą, a drugą mniejszą część ( spód musi być grubszy od wierzchniej warstwy ciasta). III. Wałkujemy większą część ciasta na stolnicy i delikatnie przekładamy na blachę o wymiarach 30x40 cm. IV. Następnie dajemy masę serową na ciasto. V. Wałkujemy drugą część ciasta i dajemy na masę serową. VI. Wierzch smarujemy mlekiem wymieszanym z cukrem. VII. Na koniec kładziemy na wierzch posypkę. Wstawiamy do wcześniej nagrzanego piekarnika w temp. 180 st. C na około 1 godzinę. Jeśli ciasto za szybko będzie brązowieć zmniejszamy temperaurę.

 

 

KOŁOCZ Z MAKIEM

 

Ciasto:

- 1 kg mąki pszennej

- 75 g świeżych drożdży

- 4 g cukru waniliowego

- 20 dag cukru

- 20 dag masła

- 500 ml ciepłego mleka

- 2 jaja

- szczypta soli

- 100 ml maślanki

 

Posypka:

- 25 dag masła

- 25 dag cukru

- 45 dag mąki pszennej

- 16 g cukru waniliowego

 

Nadzienie:

- 50 dag dwukrotnie mielonego maku

- 200 g cukru

- 5 dag miękkiego masła

- 2 łyżki miodu

- płaska łyżeczka cynamonu

- 150 g siekanych migdałów obranych ze skórki

- 4 krople olejku migdałowego

 

Kołacz z makiem - sposób przygotowania

Przesianą mąkę wymieszać z solą. Masło rozpuścić, mleko podgrzać, jaja ubić z cukrem. Drożdże wymieszać z połową szklanki ciepłego mleka. Do dołka zrobionego w mące wlewać kolejno: ubite jaja, masło, drożdże i resztę mleka. Wyrabiać ciasto, aż zacznie odchodzić od miski. Odstawić w ciepłe miejsce. Zagotować 0,75 l wody w garnku, wsypać mak i pozostałe składniki masy makowej. Dokładnie wymieszać i odparować. Mak powinien mieć wilgotną konsystencję. Gdy ciasto drożdżowe podwoi objętość, przełożyć je na oprószoną mąką stolnicę. Ciasto podzielić na jedną większą i mniejszą część. Rozwałkować je na stolnicy podsypanej mąką na kwadraty 30x30 cm.

Przygotować kruszonkę. Miękkie masło ucierać z cukrem i cukrem waniliowym na puch, porcjami dosypywać mąkę. Uformować 2 kulę i odłożyć. Grubszą warstwę ciasta wyłożyć na wysmarowaną masłem blachę o wymiarach 36x36 cm. Na ciasto wyłożyć po chwili wystudzoną masę makową. Przykryć drugą warstwą ciasta. Posmarować maślanką. Z ciasta na kruszonkę odrywać po kawałku i palcami nakładać małe okrągłe placuszki.Piec około godziny w 200stC.

[Gość Anonymous]

przemek1978,

i tyjś tak wartko to wszystko napisoł? ty to poradzisz! a joł zaglondom i niy mogam literkow znojś na tyj pierońskyj klawiaturze.

 

joł się tyn przepis wydrukujam i bandam go robioł, ino prandzyj muszam ponczki abratkowe wpakować wszystke (wczoryj 10, a dzisiej już 8, jeszcze mom pół godziny, idam po 2)

 

fest dziynkujam Ci.

[fatum]

Cukier waniliowy to ersatz.

 

http://allegro.pl/wanilia-laski-15-18-cm-miesiste-i-dlugie-i2099404008.html

 

W tej cenie wanilia w laskach jest tańsza od syntetyku.

 

Można na 0,5 litra wódki włożyć 10 15 przeciętych i pozbawionych ziarenek lasek wanilii, aby otrzymać esencję waniliową. Po zużyciu można jeszcze raz zalać wódką. (nie spirytusem, bo ten 56% denaturuje białko i nie wyciąga aromatu).

[andy]

A z tymi ziorkami nie idzie?

[L.Przemek]

i tyjś tak wartko to wszystko napisoł

Bartnik, jo to mioł już w plikach yno zech przełonaczył tyn tymat, tera żech to yno wciepoł i fertik :grin:

[fatum]

Idzie, tylko można je wykorzystać jako aromat dodając do nich pudercuker. Później w kremie, czy innym wyrobie widać te czarne drobinki świadczące, że to była prawdziwa wanilia.

 

Niekiedy takie drobinki nie pasują i lepiej mieć czysty ekstrakt. Powinien stać w ciemnym miejscu i co jakiś czas potrząsnąć flaszką.

 

Pamiętam z czasów jak byłem bajtlem, a nawet później, kiedy matka trzymała laski wanilii w szczelnie zakrytej krauzie z cukrem. Dobierałem się do lasek i odgryzałem ogonki. Nie były smaczne, ale zawsze miałem na nie ochotę.

 

Najlepiej kupić więcej wanilii i samemu zrobić jak napisałem nalewkę, a drugą część pociąć w wąskie paski, a później na kawałeczki około 5 mm przesypać cukrem i zamknąć szczelnie.

Ciasto, w którym jest taki pudercuker wspaniale pachnie, a te czarne kawałki dodają uroku i świadectwa, że ciasto jest luksusowe.

[yogi]

Dziynkuja wszystkim za pomoc!

chopiontka jo zech wiedziol ze na wos idzie liczyc!

najwiyncyj punktow zdobol przymek1978 bo to je to co zech chciol miec, na drugim miejscu je fatum bo tyz dol fajny przepis yno ze niy na kolocz, na trzecim miejscu je andy za doping no a Ty bartnik je zes lostatni bo jedyne coch sie od cia dowiedziol to jyno ze tyz miol bys smak na taki weselny kolocz :grin:

W tym tydniu mom w planie kreple Abratka ale byda robiol z inszej monki, je zech ciekawy co z tego wyndzie, no a w prziszlym tydniu je w programie kolocz (tez zech je ciekawy co z tego wyndzie :grin: )

Jeszcze roz wszystkim dziynkuja!

PS. Praje widza ze przymek1978 je chyba ze Stanowic, bo jo pochodza z Rybnika a to ni ma daleko

[z_bychu]

przemek1979

 

niy było by warcij:

 

http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Kolacz_z_makiem,,-19563890,9495.html

 

http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/desery/babciny_kolacz_z_serem :wink:

 

i mniyj szrajbowanio.

[fatum]

Nie do końca taki jak w zamówieniu, ale podobny. Najważniejsze, że mamy film jak robić, a do tego narracja godką śląską.

 

Kołocz robimy przez 2 części filmu.

 

http://www.tvs.pl/tv/video,kuchnia_po_slasku,2006.html

[jumbo]

z_bychu , niy fandzol , a jeśliby yno jednymu to dało lustig , to styko

 

byłech disiy u moij muter

doła mi lista sprawunków

100zł do tego i godo:

chyba moży braknoć

na to jo godom:

trza było myńszymi literkami pisać

 

tela

[Gość Anonymous]

z_bychu,

mołsz recht, Tyjś to wymuhoł ze tym kołołcym, a joł żeh, łobejżij, myjśloł że Łon to łod ołmy gnał szrajbnoł. tera zaglondom na te łobrołzka i niey wydzam tam rozynkow, a tyn ze, z kejzom to jakojsik łon bioły je, jak gipsdeka? to nie tyn, co joł jak sie spomnam. łon je całkim inczy.

fatum,

a kaj to je tyn film? joł go niy widzam. abo to, joł już slepy je?

[pokemon15]

mołsz recht, Tyjś to wymuhoł ze tym kołołcym

:shock: :shock: :shock: ja to już nie czytam w tym temacie za duzo.... :mellow:

[pokemon15]

czytaj i próbuj rozumieć

czytam, i rozumiem co 5-te słowo, bardziej może kontekst łapie całej wypowiedzi... chociaż musze się w dużej mierze domyslać ale git, fajnie mieć swoją gwarę - język ... Kaszubów też podziwiam... oni to dopiero wymiatają

A my, cóż... napływowi górale niskopienni, czystą polszczyzną "jedziemy", ot starszy jakis jeszcze z lekka zaciągnie... ale to juz wyjątki... kresy, wschodnie nasze byłe ojczyzny... to juz historia,,,

[Henio]

A jo pojmuja ło czym Wy tu blablata . Musi jo jakiś taki jak Wy :wink:

[L.Przemek]

Tu na co dzień tak się mówi, ale tylko między sobą. (poszukaj na YouTube, kabaret RAK i KRZYSZTOFA HANKE

ale oni używają gwary śląskiej, a nie śląsko-opolskiej nasza gwara trochę różni się od waszej widać to po Twoich postach Bartniku :smile:

 

[ Dodano: Sob 18 Lut, 2012 02:05 ]

A jo pojmuja ło czym Wy tu blablata

...to tyś je basztard chyba :wink:

[pokemon15]

A jo pojmuja ło czym Wy tu blablata

to tyś je basztard chyba

no i weź tu mądry bądź...

[Henio]

Kruca :mellow: aco to je ten basztard ? To takie pomerdane jak Ślązok z Gorolem ?

[L.Przemek]

no i weź tu mądry bądź

Artur niy wiysz co to je basztard?...to je krojcok :wink: :grin:

 

[ Dodano: Sob 18 Lut, 2012 02:16 ]

To takie pomerdane jak Ślązok z Gorolem

Hajnel i tu żeś trefił :clap:

[jumbo]

Henio , a kiebyś niy kapnył co to Hajnel - to szrajbuj :grin: :grin: :grin:

[fatum]

Za komuny, aby kontynuować polonizację Śląska, który przez ponad 700 lat nie był w granicach Polski godkę śląską określono mianem gwary. Gwara, to nic innego jak okaleczona mowa innego narodu. Nawet Ślązacy przyjęli to pogardliwe "gwara".

 

Gwara może być złodziejska, uczniowska, narkomanów, prostytutek, czy nawet zawodowa. Język narodu nigdy nie będzie gwarą. Może być dialektem, ale nie gwarą.

Równie dobrze można powiedzieć, że język Słowacki jest gwarową odmianą polskiego.

 

Niby nic wielkiego, ale gwara jest określeniem pejoratywnym w stosunku do dialektu, czy języka.

 

Wcześniej padły określenia goral i gorol i z nich w niektórych przypadkach widać mylenie tych dwóch pojęć.

Dla ich przybliżenia posłużę się anegdotą spisaną śląską godką, ale zanim to nastąpi użyję prostych pojęć:

 

Goral chodzi po górach, a Gorol po Śląsku. Niby niewielka różnica, ale istotna.

 

 

Małe sprostowanie,gorale a gorole to dwie różne nacje.

Gorale od Żywca to dlo niekierych prawie a dlo inkszych blank Ślonzoki.

Gorale od Zakopanego to choby przociele.

A gorole to zaraza .

 

Na Ślonsku procz Gory św.Anny je jeszcze możno wiynksze sanktuarium w Piekarach.

Dlo czornego Ślonska Matka Bosko Piekarsko je ważniejszo od św, Anny Samotrzecie

i Matki Boski Czynstochowskij.

Toż nie dziwota,że durch w tej bazylice som zwiedzajoncy a wdziynczni wyznawcy wieszajom tam swoje wota, złote lyńcuszki,halsbandy z koralow abo strzybne serduszka.

 

Jedyn ze zwiedzajoncych z gorolske wycieczki ale bardzo spostrzegawczy prziglondoł sie tym wotom i ujrzoł miyndzy nimi strzybno mysz.

 

Zarozki tyż sie spytoł przewodnika co tyż to mo znaczyć,ale tyn nie wiedzioł.

Trocha mu było ganba,toż przeprosioł wycieczka i polecioł po zakrystiana.

Tyn prziszoł,wysłuchoł zaś pytania o ta mysz i spokojnie odpedzioł.

 

We roce 1800 a 73 nastała ogromno plaga myszy toż ludzie jak już ni jak nie umieli ji zaradzić to zaczli rzykać do Nejświyntszej Paniynki i powiesyli ta strzybno mysz jako wotum nadzieji.

 

Wszyjscy byli kontyntni ze odpowiedzi ale tyn autor pytanio sie zaczon dali pytać zakrystiana czy te wotum na ta plaga pomogło.

Zakrystian chwilka pomyśloł i pado:

 

Wiycie panoczku to już było tak downo,że jo na sicher ni moga pedzieć czy pomogło ale tak se myśla,że nie pomogło.

 

Tyn dociekliwy ale zaś nie doł za wygrano i sie spytoł-a czemu pan tak myśli.

 

Wiedzom panoczku pedzioł zakrystian, bo kieby to wteda było pomogło to my by tu mieli już downo strzybnego gorola wisieć.

 

[ Dodano: Sob 18 Lut, 2012 09:23 ]

Henio , a kiebyś niy kapnył co to Hajnel - to szrajbuj :grin: :grin: :grin:

Mogę się mylić, ale w najstarszych pokładach pamięci mam, że Hajnel, to Henryk.

Czy dobrze pamiętam?

[yogi]

Mogę się mylić, ale w najstarszych pokładach pamięci mam, że Hajnel, to Henryk.

Czy dobrze pamiętam?

krotko i wyndzlowato JA

 

[ Dodano: Sob 18 Lut, 2012 13:21 ]

przemek1978 a tys juz tyn kolocz piyk? abo yno zes odpisol?

[andy]

No to co chopy? Po jednymu?

 

[pokemon15]

fajno fajno

[andy]

pokemon15, Ty godać zaczynosz! :grin: Nawet niezły akcynt mosz :lol: