Wyroby Gwizdka

[miro]

Gwizdek.

 

Miałem to samo w mojej rodzince.

Kiedy zrobiłem pierwsze parzone wyroby, to tylko ja je jadłem.

Nie byłem w stanie dorównać soczystością do sklepowej konserwowej.

Wiecznie słyszałem że za suche, nie takie jak w sklepie i mało pachną.

Jak mam dorównać sklepowym wyrobom skoro nie używam węża z wodą do produkcji, a aromat jest naturalny, a nie wspomagany sztucznym aromatem ?

Nie ma takiej opcji.

Byle karmę dla psa otworzysz a pachnie tak, że sam bym ją zeżarł.

 

Problem tkwi w tym, że przez te wszystkie lata kupowania sklepowej żywności pokolenie nie wie jak smakuje swojski, prawdziwy wyrób.

Jak nie ciągnie się jak gumka od majtek i jak nie pachnie na kilometr to jest BE.

 

Wędzonki to inna bajka.

Jeszcze jakoś przeszły, bo skusił ich zapach jaki rozchodził się po domu.

 

Mieszkam prawie na wsi i od pewnego czasu kupuję mleko prosto od krowy.

Ja pamiętam jak powinno smakować mleko, ale miastowym których częstuje mleko śmierdzi kupą.

 

I bądź tu mądry.

[Gwizdek]

Batiar,

Witam

Właśnie zamierzam swojej LP małymi kroczkami uświadomić, wyższość wyrobów domowych od produkcji w zakładach masarskich. Podejdę ją psychologicznie :grin:

Ale jeszcze przede mną dłuuuuuuga droga aby moje wyroby wyglądały i smakowały jak wyroby innych forumowiczów

Powiedz, kiedy jest ten zlot podlaski ?

Jeszce raz dziękuje za zamrażarkę itp.

Jak sam widziałeś grzałka wykorzystana również.

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8917&postdays=0&postorder=asc&start=30

[Batiar]

Zlot jest planowany na 12-14 października 2012.

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8631&postdays=0&postorder=asc&start=60

Byłoby super gdybyś zechciał pojawić się na tym zlocie. :grin:

Poczytaj posty, na pewno się skusisz jeżeli tylko czas pozwoli.

[Jasiust]

"Problem tkwi w tym, że przez te wszystkie lata kupowania sklepowej żywności pokolenie nie wie jak smakuje swojski, prawdziwy wyrób."

Miro masz rację, przyjechali do mnie znajomi z niemiec i nie chcieli jeść mojej mielonki ( naprawdę chudej) i kupili sobie szynkę z indyka która z daleka "pachniała" konserwantami bo ta szyneczka w/g nich była dietetyczna, a mój pies nie chciał na nią nawet spojrzeć .

[miro]

Cóż zrobić, zmiana przyzwyczajeń trochę trwa.

Ale warto.

[Andyandy]

Gwizdek, Napisz co wykorzystałeś z mojego przepisu na rybki. Wypunktuj co zrobiłeś, co było złe - niedobre, a co dobre. Rozumiem, że jesteś raczej "małosolny" Bo rybek chyba wg programu trzy dni nie peklujesz? :wink:

[Gwizdek]

Andyandy,

Witam

według twojego przepisu zasoliłem " z ręki" drugie dzwonko łososia, przesypałem grubo ziarnistą nie jodowaną solą i do lodówki- za cienki aby określić wagę soli. Na koniec przed wędzeniem opłukałem i osuszyłem ręcznikiem papierowym. Kolor przed wędzeniem bardzo ładny, wyrazisty prezentował się lepiej niż w solance 10% (solanka zrobiona w piątek ok 18 i włożone rybki, sobota ok godz. 8 potem ociekanie i wędzenie po południu). Jak pisałem wcześniej po wędzeniu trochę dla mnie zasłony dla innych ok ale to kwestia kubków smakowych. Nie wędziłem na zimno bo nic nie zostało :grin:

Temperatura 45 - 49 C

Następnym razem zrobię pstrągi według Twej tabeli za, którą dziękuje. :clap:

[Andyandy]

Gwizdek, Ten 1 % latem ma duże znaczenie, a zimą bez zauważenia. Moja tabela jest od 7% do 12 % czyli dla wszystkich o każdej porze roku mam nadzieję, że następne wędzenie będzie ok i skorzystasz również z pomiaru temperatury solanki. Ja również jestem zwolennikiem małej ilości soli. Rybki najlepsze zawsze są na drugi dzień i to się zgadza. :wink:

[Gwizdek]

Andyandy,

A jak powinna być temperatura solanki?

Powiem szczerze nie patrzyłem tylko chyc do lodówki. :blush:

[Andyandy]

Gwizdek, Czas solenia i ilość soli zależy od temperatury. Moja tabela uwzględnia wszystko.

[Jojo]

Skoro wróciliśmy do tematu związanego z forum to podam jak solę rybę przed wędzeniem.

 

Gdy solę z ręki to podobnie jak koledzy w grubsze części ryby daję więcej soli a przy ogonie oczywiście mniej. Mało ryb uwędziłem więc po zważeniu filetów odważam sobie potrzebną ilość soli i później rozprowadzam ją na rybie. Dla mnie ilość 20g/kg ryby jest idealna. Pewnie po kilku kolejnych wędzeniach będę solił z ręki bez ważenia soli ale do tego potrzeba doświadczenia.

 

Dla chętnych więcej o moich rybach tutaj: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8305&postdays=0&postorder=asc&start=60

 

Dobrze, że wędzę filety albo w całości bo bym miał dzwonko(a)wy problem.

 

Pozdrawiam jojo

[z_bychu]

Jeśli można powiedzcie mi solenie z ręki 20 g na 1kg ryby. Czy potem te ryby jeszcze płuczecie czy zaraz na hak i do wędzenia. :question: :question:

[EL GREGOR]

:grin: na hak,może leżeć w lodowce do 24h lub po chwili wędzić. :grin:

[z_bychu]

grzegorz dzięki. Tak robię do smażenia. Tylko nie odmierzam soli (na oko).

Ale jeszcze nie wędziłem :sad: .Chyba czas spróbować. (Nie tylko kiełbasa, szynki balerony .... :grin: )

 

ps. wybacz Gwizdek że się tak władowałem w twoje wyroby. :wink:

[Gwizdek]

z_bychu,

spoko, spoko

Koledzy dają cenne rady - sam będę korzystał :grin:

[Andyandy]

Jeśli można powiedzcie mi solenie z ręki 20 g na 1kg ryby.

tak nie można przyjąć, że 20 gr na 1 kg ryby. należy sprawdzać grubość płata. Dodatkowo każda ryba posiada inną zawartość tłuszczów i wody oraz utratę wody podczas wędzenia, która musi być brana też pod uwagę przy zasoleniu. Przy soleniu ryb należy też zwrócić uwagę na ziarnistość soli. Fachowiec - w tej branży robi to automatycznie, ale dla " niedzielnych " proponuję troszkę uwagi przy soleniu i dobrze ryb. :wink:

[cd120]

Ryby z Miesem ????

[z_bychu]

Ryby z Miesem ????

:shock: :question: :question:

 

że niby co :question: :question:

[miro]

Ryby z Miesem ????

Może chodzi o wędzenie ryb razem z mięsem ?

[Gwizdek]

A dziś, moje poczynania "bis".

W zawiązku z tym, że wyjeżdżam w sobotę do Jagodnego koło Giżycka szybkie wędzenie.

Kolorek super.

Smak i przekrój jutro jak się wyrobię.

A teraz po wędzeniu

Parzeniem zajął się mój tata vel Dziadek (nie mylić z forum)

Temperatura wędzenia ok. 55 C, czas ok 2,5 godziny.

Jutro pstrąg do solanki, a w piątek wędzenie.

Proszę o słowa krytyki i cenne porady.

Dziękuje

[pokemon15]

Proszę o słowa krytyki i cenne porady.

Kolorek piękny, wędzonki jak z obrazka Ale czemu szynki na haki nabijasz jak są w siatkach ???

[Gwizdek]

pokemon15,

Brak tu szynek: boczek, baleron, polędwica :grin:

[pokemon15]

Brak tu szynek

Ups... wygląda jak szynka No ale nie zmienia to faktu, że w siatkach i na haku... chyba niepotrzebnie..., no chyba, że sznurka nie miałeś :wink:

[Gwizdek]

chyba niepotrzebnie..., no chyba, że sznurka nie miałeś

Właśnie, sznurka brak

:blush:

[Gwizdek]

Znalazłem chwile czasu i umieszczam przekrój mojego dzieła

A teraz walory smakowe - soczyste, na słoność - ok oprócz cienkiej polędwicy już spałaszowana - brak zdjęć

Co źle zrobiłem według mnie:

- wędzić z zastosowaniem przędzy wędliniarskiej (muszę kupić i przekonać mego tatę vel dziadek, który mi sporo pomaga) - rada pokemona15

- zapomniałem pomimo, że zwrócono mi uwagę aby wyjąć wcześniej polędwice :blush:

Mam nadzieje, że poprawiły się moje wyroby :question:

JESZCZE JEDNO : Moja żonka i córka stwierdziły, że smakują im moje wyroby :grin: A, to jest na wagę złota - do roboty.

Jutro wędzę 18 szt. pstrąga, będą w solance 8%. Mam nadzieje, że się uda :rolleyes:

Relacja foto jutro jak będzie czas.

Pozdrawiam i proszę o uwagi.