Bionade

[madlinka]

Myślicie, że można coś takiego zrobić w domu? Jakieś pomysły jak?

http://ekosfera24.pl/napoj-o-smaku-czarnego-bzu-0-33l-eko.html

[Gregtom]

Ten napój robi się podobnie jak piwo.. :wink:

[Darino]

Najlepsza domową bionadę robi się za pomocą grzybka kombuczy.

:grin:

[madlinka]

O tym grzybku nie słyszałam, ale już poczytałam.

Tylko oryginalnie raczej go nie dodają.

Wiem, ze robią ten napój jak piwo, tylko nie ma tam alkoholu. Jak go zatem zrobić?

[Darino]

Tylko oryginalnie raczej go nie dodają.

Podobnie jak z kefirem, w przetwórstwie przemysłowym stosuje się

kultury specialnie dostosowane do produkcji.

 

W Bionadzie np. Gluconobacter oxydans służy oksydazie glukozowej.

 

To właśnie potrafi kombucza.

:grin:

[madlinka]

Znalazłam taki przepis i chyba go wykorzystam:

Domowym i tanim sposobem sami możecie nawarzyć wyjątkowo smaczny napój z kwiatostanów czarnego bzu. Przepis jest prosty i dość elastyczny, w zależności od proporcji uzyskamy bardzie lub mniej esencjonalny napój. W różnych źródłach można spotkać dość znacznie różniące się wersje. 10 dni temu nastawiłem sobie wedle poniższego przepisu w emaliowanym wiaderku z kwiatów zerwanych z krzaka, który pozował do tytułowego zdjęcia oraz okolicznych pobratymców z doliny Świdra  – w sumie ok. 40 „tłustych” baldachów w pełnym rozkwicie. Użyłem ok. 8 litrów wody, 650 g cukru, 4 cytryny i 5 łyżek cytrynowego octu winnego.
♦ 30-50 kwiatostanów i 3-5 cytryn pokrojonych wraz ze skórką na plastry zalewamy w kamiennym garnku lub emaliowanym wiadrze 7-10 litrami wrzątku z rozpuszczonym cukrem (700 – 1000 gramów) i pozostawiamy na 48 godz. Można dodać kilka łyżek octu winnego.
♦ Po dwóch dniach przelewamy do szczelnie zakręcanych butelek (z braku szklanych mogą być PET po napojach), stawiamy w ciemnym, niezbyt gorącym miejscu (nie w lodówce!) i dajemy napojowi czas na „popracowanie”, bowiem najlepszy będzie po 2-3 tygodniach, kiedy wytworzą się „bąbelki”  CO2, a napój zamusuje niczym szampan. Najlepiej smakuje mocno schłodzony, więc dojrzały napój dlawiększej trwałości i lepszego orzeźwienia przechowujemy w lodówce.

http://www.yerbastory.pl/2012/06/biale-kwiaty-czarnego-bzu-i-przepis-na-smakowity-napoj/

[Anuś]

Polecam syrop z kwiatu czarnego bzu, robię go co roku i nalewkę również,

zapach jest bezcenny i smak również :thumbsup: :thumbsup:

jak będzie trzeba napiszę przepis wieczorem

[madlinka]

Prepis oczywiście poproszę, ewentualnie się do niego tego grzybka dorzuci

[Anuś]

Madlinka ten syrop to dodaje się do herbaty lub wody mineralnej

posiada zapach typowo kwiatowy po prostu cudo,

można połączyć napój gazowany i syrpo i wyjdzie szampan bezalkoholowy :tongue:

:tongue: :tongue:

[plamka]

ania27 bardzo proszę o przepis. Co roku widzę jak turyści ogałacają mój olbrzymi krzak czarnego bzu (rośnie tuż przy ogrodzeniu) i zastanawiałam się po co to robią.

[Anuś]

Plamka wieczorem wrzucę przepis na syrop i nalewkę

zobaczysz że warto to mieć w swojej spiżarni :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

[plamka]

ania27

Dzięki serdeczne. Jasne, że zrobię i to z przyjemnością- niech tylko zbieleją grona. Może zdążę przed tymi wandalami. Teraz dopiero wiem dlaczego od kilku lat ci sami ( bo im się dobrze przyglądnęłam ) turyści (wczasowicze) tak mi łamią czarny bez - widocznie mieli przepis.

[Henio]

plamka, A może kwiatostany Ci biorą na cesarskie naleśniki .

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=4&ved=0CEgQFjAD&url=http%3A%2F%2Fsmakowity.pl%2Fprzepis%2F4264%2Fnalesniki-z-czarnego-bzu%2F&ei=S0mJUcywEcqS4ASHrYCgDw&usg=AFQjCNGw5UeIQYrpFatqnT61jXEcMdRorQ&sig2=pNn1Xq1GUlayl8i6nH-Wnw

[Darino]

A może kwiatostany Ci biorą na cesarskie naleśniki .

Tu Grzesio pokazał

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=195287#195287

:grin:

[plamka]

"Henio"

A może kwiatostany Ci biorą na cesarskie naleśniki .

 

Nie jestem pewna czy można dojrzałe? Bo biorą jak są bielutkie a nie jak mają ciemne kulki?Zresztą i tak łamią połowę krzaka :sad:

[Anuś]

Przepis na syrpo z kwiatów czarnego bzu.

-40 baldachów czarnego bzu

-1 kg cukru

-sok z jednej cytryny

- 1 litr wody

Kwiaty zbieramy w suchy słoneczny dzień, nie potrząsamy zbytnio, ponieważ powoduje to pozbycie się pyłku kwiatowego.

Obcinamy kwiaty bzu tak, aby było jak najmniej części zielonych ( gałązek). Wodę zagotowujemy z sokiem z cytryny i gorącym płynem zalewamy kwiaty. Przykrywamy i odstawiamy na 2-4 dni, codziennie delikatnie mieszając zawartość naczynia, koniecznie łyżką drewnianą. Następnie dokładnie filtrujemy i przelewamy do butelek, można pasteryzować lub przechowywać w lodówce.

[plamka]

ania27

 

 

Dziękuję bardzo za przepis i przepraszam, że tak długo nie zaglądałam ale miałam tyle obowiązków - bardzo przepraszam i jeszcze raz dziękuję. Ju sobie zapisałam w swoim kuchennym zeszyciku. :smile:

[electra]

taki soczek z dotatkiem toniku i zmixowanych truskawek wysmienity na upalne dni:-)

[Anuś]

Plamka napisz jak już zrobisz

w wolnej chwili wrzucę jeszcze przepis na nalewkę z kwiatu czarnego bzu

w tym roku nieco opóźnia się zbieranie tego kwiatu, ale myślę, że za 2 tygodnie już będzie :wink:

[Yerba1]

w wolnej chwili wrzucę jeszcze przepis na nalewkę z kwiatu czarnego bzu

:clap: :clap: :clap: czekam :grin:

[Yerba1]

kuzyn zrobił kiedyś wino z dojrzałych już owoców czarnego bzu

...bo owoce bzu czarnego mają właściwości wymiotne . Natomiast ja robiłem nalewkę staropolską na owocach b. cz. i była bardzo dobra .Niektórzy mieli okazję próby przy okazji różnych zlotów i szkoleń :wink: Piłem już kiedyś nalewką z kwiatów czarnego bzu naszej guru nalewkowej Alltid i była rewelacyjna :thumbsup:

[Anuś]

Yerba nalewka jest rewelacyjna, należy dodać do niej jeszcze korzeń arcydzięgla

i nie ma właściwości wymiotnych :wink: zapewniam

[Anuś]

Yerba jutro wieczorem napiszę przepis na nalewkę

warto ją mieć w swojej spiżarni :wink: :wink:

[Yerba1]

Yerba jutro wieczorem napiszę przepis na nalewkę

...to ja jak wrócę do domu uruchamiam drukarnię :wink: :grin:

[plamka]

ania27

 

Zobaczymy, kto będzie pierwszy do tych kwiatów czarnego bzu, czy Ci co mi go ogałacają co roku czy ja :devil: :grin: