Suszenie kiełbasy powietrzem z nadmuchu.

[Bandolini]

Ponieważ sposób ten wypróbowałem już wielokrotnie, chciałbym się nim z Wami podzielić.

Zacząłem najpierw używać wentylatora do osuszania kiełbas przed wędzeniem, później też do wstępnego wędzenia by na koniec używać go również do suszenia uwędzonej i sparzonej kiełbasy. Wędzarnia musi być odpowiednio duża by zmieścił się w niej termowentylator;) Ja kładę go na podłodze wędzarni w sposób umożliwiający dobry dostęp powietrza do wentylatora i odpowiednią cyrkulację w wędzarni.

Osuszanie z wentylatorem przebiega szybciej. Jeśli temperatura otoczenia jest niska (poniżej 20st.C) to włączam na kilka minut pierwszą grzałkę w termowentylatorze.

Podczas wstępnego wędzenia z użyciem wentylatora suchość jest podtrzymywana a ewentualne niedogrzanie wędzarni lub użycie niedosuszonego drewna nie ma wpływu na jakość wędzenia.

 

Przechodząc jednak do tytułu tematu:

Po sparzeniu i wystudzeniu kiełbasy wkładam ją z powrotem do wędzarni na kije. Wędzarnia po wędzeniu jest jeszcze ciepła a w palenisku pozostało trochę żaru. Włączam termowentylator na pierwszą grzałkę do osiągnięcia w wędzarni temperatury 30-35st.C. Wyłączam grzałkę i samym nadmuchem powietrza osuszam kiełbasy przez ok.1h. Tak na zmianę co 1-2 godziny, zwiększając powoli początkową temperaturę powietrza w wędzarni do 45-50st.C i znowu wyłączając grzałkę. Temperatura w wędzarni nie może spaść poniżej 18st.C. Suszę kiełbasy przez dwa dni po 12-16h, zostawiając na noc w wędzarni (w zimie nie próbowałem). Na koniec można trochę "podpiec" kiełbasę zwiększając temperaturę do 60-65st.C. na pół godziny.

W ten sposób osiągam wydajność kiełbasy w granicach 65-70% i nie tracę na jej suszenie kilkunastu dni;) Wszelkie ewentualne jaśniejsze miejsca na kiełbasie nikną, kolor jest wyrazisty i równomierny.

[pis67]

W ten sposób osiągam wydajność kiełbasy w granicach 65-70% i nie tracę na jej suszenie kilkunastu dni;

A jaka jest wilgotność podczas suszenia? I fota tak podsuszonej kiełbasy?

[EL GREGOR]

:grin: to zajęcie z tym osuszeniem wentylatorem to chyba z nudów :wink:

 

Dołączam się do prośby Piotra. :grin:

[Pulek]

Czy podczas takiego szybkiego osuszania, kiełbasy suszą się równomiernie w całym przekroju? Czy nie występuje efekt ciemnej obwódki na zewnątrz przekroju?

[Bandolini]

Wilgotności nie mierzyłem, zawsze mam odpowiednio uchylone drzwi wędzarni, więc wilgotność nie jest wysoka. Zdjęć nie pokażę bo aparat mam zepsuty

Przekrój kiełbasy zawsze jest równomierny, nie ma ciemniejszej obwódki.

 

To nie z nudów tylko z potrzeby udoskonalenia i przyspieszenia procesu produkcyjnego. Wyrób na tym nie traci a wręcz zyskuje. Warto popróbować i dostosować technologię do własnych warunków bo wiadomo, że wędzarnia wędzarni nie równa a i wentylatory są różne.

Poza tym nie trzeba szukać odpowiedniego pomieszczenia by suszyć według starych zasad;)

[KarKan]

by suszyć według starych zasad;)

Zdradź jakie to są stare zasady?

[roger]

Hmmm nigdy nie przekonywały mnie takie " patenty" a to dlatego że osuszanie oprócz suchości powierzchniowej ma za zadanie zmianę temperatury samej wędzonki/kiełbasy inaczej i tak się "spoci"

Podobnie sytuacja sie ma z podsuszaniem nie chodzi opomarszczony/przesuszony flak tylko równomierną utratę wilgotności w całym przekroju wyrobu - sztucznie wymuszona cyrkulacja z grzaniem tylko to utrudni a nie przyspieszy ...

Ot i taka korzyść z "przyspieszenia" bo co nagle to po diable

[grizzly]

...Hmmm nigdy nie przekonywały mnie takie " patenty"...

Eeee tam, nie ma co wylewać "mazdzi z kompielom"! :wink: :grin:

 

Jeśli spełnione zostaną ZAŁOŻENIA

które Pis lub Bagno mógłby mieć na myśli,

to ........................ Alleluja i do przodu!

 

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Gk6KRUmMI60#t=51

.

[Andyandy]

roger, całkowicie się zgadzam i dodam od siebie, że jeżeli termowentylator jest używany zgodnie z przeznaczeniem, to możemy dodatkowo dostarczyć pieczone roztocze do wędzonek.

Chyba należy pozostać przy osuszaniu w dobrej wędzarni , smacznie i bezpiecznie :wink:

[grizzly]

...W propozycji zabrakło jednego z powyższych elementów,...

Masz w 100% RACJE! Jak przeczytałem post Pis,

to "rechot" z mych ust "siem" wydobył. :lol:

 

Wiedziałem, że o kontrole wilgotnosci najprawdopodobniej chodzi.

Wcześniej już poczytywałem sobie o tym.

 

Świetnie jest ta tematyka opisana na stronie Pana Stanley Marianski.

http://www.meatsandsausages.com/smokehouse-plans/smokehouse-humidity

.

[miro]

Misiek a gdzie moge zobaczyc twoje wyroby bo kurcze szukałem i nie znalazłem,nakieruj mnie ?

marku301 pytanie padło i ..... czyżby tylko odpiszesz "siem" i "BTW" ?

Miej śmiałość, wrzuć fotki !

[grizzly]

Misiek a gdzie moge zobaczyc twoje wyroby bo kurcze szukałem i nie znalazłem,nakieruj mnie ?

marku301 pytanie padło i ..... czyżby tylko odpiszesz "siem" i "BTW" ?

Bracie Miro, co to ma wspólnego z TEMATEM

 

" Suszenie kiełbasy powietrzem z nadmuchu"

 

"poza" PODSZCZYPYWANIEM mej "tożsamości"? :tongue: :grin:

 

Ty Zbereźniku jeden, "fuj"! :tongue: :grin:

 

Do misiaczka "siem" dobiera! :shock: :grin: :lol:

.

[miro]

Jak się można było spodziewać .... bla, bla, bla... a konkretów brak ?

:clap:

[pis67]

Wilgotności nie mierzyłem, zawsze mam odpowiednio uchylone drzwi wędzarni, więc wilgotność nie jest wysoka. Z

I o to mi chodziło, nie mierzyłem, foty nie zrobiłem, szybko wysuszyłem i jeszcze szybciej zjadłem. Żadnej satysfakcji z takiej roboty nie ma, nie ma pieszczot, gry wstępnej, zabawy i prawdziwej konsumpcji odpowiednio przygotowanego dania.

 

A i misia mi się nie czepiać, proszę.

[ralf325]

Znaczy sie ze Pan misiek nie ma sie czym pochwalic- ooooo lipa nie ma co :rolleyes: :???:

[Bandolini]

Wilgotności nie mierzyłem, zawsze mam odpowiednio uchylone drzwi wędzarni, więc wilgotność nie jest wysoka. Z

I o to mi chodziło, nie mierzyłem, foty nie zrobiłem, szybko wysuszyłem i jeszcze szybciej zjadłem. Żadnej satysfakcji z takiej roboty nie ma, nie ma pieszczot, gry wstępnej, zabawy i prawdziwej konsumpcji odpowiednio przygotowanego dania.

 

A czy wiele wynalazków nie rodziło się z przypadku? Najwyraźniej wilgotność jaką utrzymywałem była odpowiednia, następnym razem zmierzę i napiszę ile wynosi.

Mój opis nie wymaga zdjęcia ale jak chcecie to jutro spróbuję zrobić jakieś zdjęcia gotowej kiełbasy.

Nie suszyłem szybko, tylko przyspieszyłem proces, dzięki czemu uzyskałem kiełbasę równo wysuszoną w całym przekroju (vide mój pierwszy post). Wydajność jak już pisałem 65-70% czyli tyle ile być powinno przy suszeniu. Gdyby kiełbasa była wysuszona tylko z zewnątrz to takiej wydajności bym nie uzyskał. A można ją jeszcze bardziej wysuszyć. Tym razem zrobiłem 7kg kiełbasy wieprzowo wołowej według własnej receptury, w zamrażarce jest jej jeszcze sporo;)

 

Satysfakcja była nie tylko z samego procesu technologicznego (a robiłem tak już wielokrotnie) ale i mam ją teraz bo chyba zadałem Wam zagwozdkę, z którą nie możecie sobie dać rady

 

Zachęcam do wypróbowania tej metody i opisania własnych doświadczeń.

[ziezielony]

Zeznania Bandoliniego uważam za wiarygodne.

Może i coś tam stracił ale kombinował skutecznie.

Sam przecież nie zjadł tej kiełby- innym również smakowała.

Sprawa nie tyle do dyskusji co do wypróbowania.

[Darino]

chyba zadałem Wam zagwozdkę, z którą nie możecie sobie dać rady

Wilgotności nie mierzyłem, zawsze mam odpowiednio uchylone drzwi wędzarni, więc wilgotność nie jest wysoka.

Witaj, raczej nie dałeś żadnej zagwozdki, z tego co przeczytałem to wcale nie orientujesz się na czym polega "podsuszanie" (ja wolę to nazwać dojrzewaniem, bo wędliny to nie pranie) wędlin.

:grin:

[Andyandy]

Z mojej praktyki wynika, że im dłużej wędliny podsychają w normalnej temperaturze tym są smaczniejsze. Często po parzeniu na drugi dzień wkładam do wędzarni i podwędzam na zimno przez trzy godziny. Taki zabieg całkowicie wystarczy do trzymania wędlin bez lodówki i powolnego podsuszenia. Nie wiem jaki celu na szybko maiłbym suszyć wędliny termowentylatorem i co miałbym na tym zyskać zyskać, jakie walory tym zabiegiem uzyskam? . Wędliny zawierają sól więc szybkie podsuszenie raczej nie jest wskazane. Chyba wyższy rachunek za energię elektryczną. :wink:

[grizzly]

...Z mojej praktyki wynika, że im dłużej wędliny podsychają w normalnej temperaturze tym są smaczniejsze...

Andyandy, ja to zrozumiałem, że każdy rodzaj kiełbasy ma swoją

OPTYMALNĄ temperaturę i OPTYMALNE pozostałe parametry

o których wszyscy dyskutujemy.

 

Jeśli używamy określenia "normalna temperatura"

w znaczeniu takim jak Bandolini, czyli "intuicyjnie", to wtedy będzie tak,

że każdy otrzyma trochę inną kiełbasę

i raczej nie ma szansy na większą "POWTARZALNOŚĆ". :shock:

 

Kto wie jak często różnice będą ZNACZNE w smaku

przy braku różnic na "zdjęciach",

które tego parametru nigdy nie oddadzą?

 

 

...Często po parzeniu na drugi dzień wkładam do wędzarni i podwędzam na zimno przez trzy godziny.

Taki zabieg całkowicie wystarczy do trzymania wędlin bez lodówki i powolnego podsuszenia....

Andyandy to co opisujesz to już jest SZCZEGÓLNE

potraktowanie wędliny w celu TUNINGOWANIA. :clap: :clap: :clap:

 

To może dać niezłego kopa wędlince,

która przeistoczyć się może w coś

LEPSZEGO od "pospolitego". :clap: :grin:

 

 

...Nie wiem jaki celu na szybko maiłbym suszyć wędliny termowentylatorem

i co miałbym na tym zyskać...

A ja WIEM, ale niech "siem" również i inni wypowiedzą,

jeśli "kumaja czacze"! :wink: :tongue: :grin:

.

[miro]

Ponieważ sposób ten wypróbowałem już wielokrotnie, chciałbym się nim z Wami podzielić.

Jak sam widzisz nie warto się dzielić.

Ale pociesz się tym, że prawie każdego wynalazcę nazywano wariatem.

[Andyandy]

miro, ja nikomu nie bronię i jak chcesz to prześlę stary termowentylator będziesz wszystkie wyroby osuszał. Zyskasz na czasie kilka dni. A czas to pieniądz. Mnie się nigdzie nie śpieszy :wink:

[pis67]

Jak sam widzisz nie warto się dzielić.

Ale pociesz się tym, że prawie każdego wynalazcę nazywano wariatem.

Miro, problem tkwi w fizyce, pewnych procesów w wędliniarstwie tradycyjnym nie przeskoczysz, sprawdzone od paru tysięcy lat, a wentylator jest dobry na upał, termowentylator na chłód, żaden z nich do przyspieszenia procesu suszenia kiełbasy się nie nadaje, ale ja tak tylko piszę, bo mam bzika na punkcie wyrobów prawidłowo podsuszanych. Dlatego nigdy nie wieszam kiełbasy w kuchni przy oknie, na słońcu, w łazience czy spiżarni.

[miro]

Miro, problem tkwi w fizyce, pewnych procesów w wędliniarstwie tradycyjnym nie przeskoczysz, sprawdzone od paru tysięcy lat,

No popatrz, a proces peklowania używając odpowiedniej tabeli da się przyśpieszyć i nikt tak nie krzyczy jak w tym poście ?

Tysiące lat doświadczeń .... poszły w p...

[kostek61]

Jak sam widzisz nie warto się dzielić.

Ale pociesz się tym, że prawie każdego wynalazcę nazywano wariatem.

Miro, problem tkwi w fizyce, pewnych procesów w wędliniarstwie tradycyjnym nie przeskoczysz, sprawdzone od paru tysięcy lat, a wentylator jest dobry na upał, termowentylator na chłód, żaden z nich do przyspieszenia procesu suszenia kiełbasy się nie nadaje, ale ja tak tylko piszę, bo mam bzika na punkcie wyrobów prawidłowo podsuszanych. Dlatego nigdy nie wieszam kiełbasy w kuchni przy oknie, na słońcu, w łazience czy spiżarni.

Nic dodać nic ująć.