tusiaczek Opublikowano 9 Marca 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #551 Opublikowano 9 Marca 2021 Coś dla wielbicieli Pastrami... chwilowo nie mam za bardzo czasu ale coś czuję że w wolnej chwili przetestuję wszystkie przepisy z tego bloga... https://kosherdosher4.blogspot.com/p/just-pastrami.html?m=1&fbclid=IwAR23ZSDoZkjG38rFeY8yks_0x8Yb2-WTDBCodaIUEenxswjxaMh_ohOTJr4 Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-699363 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 9 Marca 2021 Zgłoś Udostępnij #552 Opublikowano 9 Marca 2021 wszystkie przepisy z tego bloga... Przyznam, że bardzo inspirujące Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-699438 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 26 Lutego 2022 Autor Zgłoś Udostępnij #553 Opublikowano 26 Lutego 2022 Podobno nie samym mięchem człowieki żyją... Dawno nie było, a że wczoraj wpadli do nas Adasie (wszyscy przecież Adasia znają... ) to trzeba było troszkę placków nakręcić... Z sześciu sztuk (każda inna) udało mi się sfocić tylko ostatnią... reszta jakoś niewytłumaczalnie zniknęła... Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-753981 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 26 Lutego 2022 Zgłoś Udostępnij #554 Opublikowano 26 Lutego 2022 Czy pieczona w czerwonym Ferrari. ? Możesz podać przepis na ciasto. Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-754006 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 26 Lutego 2022 Autor Zgłoś Udostępnij #555 Opublikowano 26 Lutego 2022 (edytowane) Czerwone Ferrari dawno przeszło do lamusa... teraz używam pieca do 500`C A ciasto... Przepis na 6 kulek po 275g Mąka (ja używam mąki typu 00 Caputo Pizzeria) - 999gWoda - musi być zimna z lodówki 4-8`C - 620gSól - 31gDrożdże świeże - 0,5g (to nie pomyłka - pół grama) Ciasto wyrabiam w mikserze planetarnym przez 15 minut.Potem wkładam do szczelnej miski i trzymam w temp pokojowej (20-21`C) przez 6 godzin gdzie na początku trzykrotnie co pół godziny je "składam" (warto podpatrzeć na judupie)Potem ciasto w tej misce ląduje na 48 godzin do lodówkiRano w dniu wypieku wyciągam ciasto z lodówki, dzielę na porcje i formuję z nich kulki. Kulki wkładam do szczelnego pojemnika na ciasto i znowu lądują na 6 godzin w temp pokojowej. Potem tylko formujemy placki i pieczemy... jakieś 90 sekund w temp 450`C Edytowane 26 Lutego 2022 przez tusiaczek Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-754078 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 27 Lutego 2022 Zgłoś Udostępnij #556 Opublikowano 27 Lutego 2022 jakieś 90 sekund Łał, jestem pod wrażeniem. Co to za cudo, które daje 500 st.c. Czy to przerobione Ferrari ? czy Jakaś Twoja konstrukcja ? Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-754121 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 27 Lutego 2022 Autor Zgłoś Udostępnij #557 Opublikowano 27 Lutego 2022 jakieś 90 sekundŁał, jestem pod wrażeniem. Co to za cudo, które daje 500 st.c. Czy to przerobione Ferrari ? czy Jakaś Twoja konstrukcja ? No przecież już go widziałeś... https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8751-tusiaczkowy-sprzęcior/?p=684815 Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-754140 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 28 Lipca 2023 Autor Zgłoś Udostępnij #558 Opublikowano 28 Lipca 2023 Czasu ostatnio mało a jeść się chce... zrobiłem więc takie oszukane "pastrami" 😉 I co ciekawe, wyszło zadziwiająco dobre 😍 Proste jak konstrukcja cepa... nie miałem mostka wołowego a w domu głód wielki więc użyłem normalnego mięsa zrazowego. Rozbite zrazy zapeklowałem w próżni 18g/kg, miałem jeszcze gotową przyprawę co to ją kiedyś byłem wymyśliłem właśnie do pastrami więc każdy płat posypałem zdrowo. Poleżało toto w próżni dwa dni, praskę czy jak kto woli szynkowar wyłożyłem takim fajnym wynalazkiem czyli posypką na płótnie transportowym, plastry mięsa ułożyłem w miarę docinając do wymiaru praski i ładnie układając. Skoro oryginalne pastrami robi się na parze to tu też poszedłem na łatwiznę i zrobiłem w szybkowarze. Potem nocka w lodówce i voila, oto jest, smaczne na zimno, rewelacyjne na ciepło... Jak zrobiłem w domu coś ala Reubena to nawet mlaskania nie było słychać tak szybko poszło... 😁 Do poprawy układanie i do skrócenia czas parowania ale jak na pierwszy raz to wyszło zaje... 😎 Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-847938 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 28 Lipca 2023 Zgłoś Udostępnij #559 Opublikowano 28 Lipca 2023 Ile czasu parowałeś w szybkowarze? Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-847939 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 28 Lipca 2023 Autor Zgłoś Udostępnij #560 Opublikowano 28 Lipca 2023 Godzinę, następnym razem będzie 45 min. Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-847940 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Resal Opublikowano 30 Lipca 2023 Zgłoś Udostępnij #561 Opublikowano 30 Lipca 2023 Chyba się przymierzę do tego szybkiego pastrami. Mam pytanie dotyczące Twojego pierwotnego przepisu. Na 1-1.5 kg wołowiny dodajemy 100 g cukru. Dochodzi jeszcze cukier zawarty w melasie. Wiem, że to subiektywne ale czy kilkanaście % cukru (dla mniejszej porcji mięsa) nie daje nadmiernej słodkości. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-848251 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tusiaczek Opublikowano 2 Września 2023 Autor Zgłoś Udostępnij #562 Opublikowano 2 Września 2023 Sorry że tak późno odpowiadam ale wakacje były... 😁 W ostatecznym rozrachunku ten cukier nie jest zbyt wyczuwalny, ostrość przypraw go mocno równoważy. No ale to trzeba dopasować pod siebie 🙂 Cytuj "Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..." Tatuś Muminka Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-857844 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek92 Opublikowano 25 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij #563 Opublikowano 25 Czerwca 2024 W dniu 14.12.2018 o 16:59, tusiaczek napisał(a): Mam akurat chwilkę czasu więc mogę opisać moje Pastrami. Tytułem wstępu chciałbym tylko dodać, że nauczony przykrym doświadczeniem mam jedną jedyną prośbę - wykorzystujcie i powielajcie sobie przepis do woli lecz jeżeli ktoś będzie chciał sobie z mojego przepisu, lub wedle moich wskazówek zrobić coś podobnego to niech opisując to okaże odrobinę przyzwoitości i napisze że robił Tusiaczkowe Pastrami lub jego wariację... Wiem że zdecydowana większość nie ma z tym absolutnie żadnego problemu niestety jest kilka osób które nie widzą nic złego w podpisywaniu się swoim imieniem pod osiągnięciami innych i nie mają problemu z przywłaszczaniem sobie cudzej własności... Ale widać i tacy ludzie muszą być... Z Pastrami eksperymentowałem od dość dawna i starałem się stworzyć na tyle uniwersalny przepis żeby można go było rozwijać i modyfikować pod własne upodobania czy gusta. Najlepsze Pastrami wychodzi z mostka wołowego - minusem jego jest to ze w Polsce niestety jest dość specyficzny rozbiór tuszy wołowej i jest problem z pozyskaniem ładnego kawałka mostku. Równie dobre efekty daje antrykot z tym że cena jest dość wysoka... Sposobem jaki podaje spokojnie można zrobić praktycznie każdy kawałek wołowiny nieścięgnistej, nie posiadającej błon itp., mi idealnie podchodzi ligawa czy udziec. Pocięte na w miarę zgrabne i nieduże kawałki wychodzi bardzo fajnie. Tusiaczkowe Pastrami Jak zawsze pierwszym etapem jest peklowanie - tutaj spokojnie można posłużyć się Tabelą Dziadka. Można peklować na sucho, mokro bądź w próżni. Z racji tego że dość dużo eksperymentuję z Sous Vide ja pekluję w woreczkach próżniowych dawką 22-24 g/kg mięsa przez okres 7-10 dni. Oczywiście peklowanie odbywa się w lodówce. Po zapeklowaniu wyciągamy nasz kawałek mięsa z woreczka próżniowego i przekładamy go do następnego. Tutaj jest pierwszy etap gdzie sami możemy decydować jakie później nasze Pastrami będzie. Można dodać suszonego czosnku, cebuli czy cokolwiek nam pasuje co nada później mięsu nasz własny smak. Ja dodaję także trochę sosu sojowego - nadaje on mięsu później wyrazistości. Po powtórnym zapakowaniu próżniowym mięso parzymy. Tak jak pisałem bardzo pasuje mi metoda Sous Vide więc ja robię to w woreczku próżniowym w temperaturze 55`C przez 24 do nawet 48 godzin. 24 godziny w zupełności wystarczy i tak robię najczęściej ale przy niektórych kawałkach mięsa 48-mio godzinne parzenie daje zauważalnie lepsze efekty. Po sparzeniu mięso wyciągam i wsadzam do szybkiego schłodzenia w kąpieli lodowej. Po schłodzeniu wyciągam z woreczka i dokładnie osuszam ręcznikiem papierowym. Następny etap jest kolejnym, gdzie możemy wybrać co chcemy końcowo uzyskać. Mięso można po posypaniu posypką zarówno uwędzić jak i dodać do glazury dymu wędzarniczego w płynie. Kwestia wyboru. Ja robiłem na oba sposoby i w sumie chyba z płynnym dymem wychodzi mi lepsze.... Na samym początku eksperymentów największy problem sprawiało mi takie pokrycie mięsa posypką, żeby ona z czasem nie spadała. Sposobem na to okazało się zrobienie czegoś na kształt glazury, ja mieszam w równych proporcjach melasę z cukru trzcinowego i sos sojowy. Taka mieszanka słodkiego i słonego w zasadzie się równoważy i pozwala poprzez odpowiednie dawkowanie jednego lub drugiego dopasować całość pod swój smak. W zależności od tego kto to będzie potem jadł (kwestia smaków w rodzinie) używam sosu sojowego ciemnego (mniej słony) i jasnego (bardziej słony). Glazura musi być dość gęsta ale bez przesady z melasą bo będzie dominowała słodycz. Osuszone mięso pokrywamy pędzelkiem glazurą i posypujemy całość posypką. Posypka na około 1-1,5 kg mięsa: 20 g kolorowego pieprzu 10 g ziaren kolendry 3g ziaren gorczycy 5 g granulowanego czosnku 5 g suszonej cebuli 3 g wędzonej papryki 3-5 g musztardy w proszku (ja daję Coleman`s - bez problemu dostępna w PL) Przyprawy mielimy dość grubo w młynku i po zmieleniu dodajemy około 100 g brązowego cukru, ja daję Demerara ale fajnie wychodzi też z Muscovado, troszkę inny ciekawszy smak. Po obsypaniu mięsa posypką układamy je na kratce i wsadzamy do piekarnika na około 1-1,5 godziny w temperaturze 120`C z włączonym termoobiegiem. Powoduje to że mięso "dochodzi" a glazura robi się bardzo zwarta, kleista i nie pozwala posypce odpaść. W trakcie tego zabiegu warto mięso z raz czy dwa na kratce obrócić, powoduje to równomierne "sklejanie" glazury z mięsem i posypką. Po tym zabiegu można już podawać Pastrami na ciepło, a po ostudzeniu (zalecam kilka godzin w lodówce) idealnie kroi się na kanapki. Konsystencja Pastrami wyjętego z piekarnika a tego schłodzonego różni się diametralnie i polecam spróbować obu - naprawdę warto. Pastrami powinno się kroić bardzo cienko - optymalnie to 1-1,5 mm. Takie krojenie powoduje ze jak nawalimy sobie w wymarzoną kanapkę kilka-kilkanaście plasterków to pogryziemy to łatwo i z przyjemnością a nie męcząc się z żuciem wołowiny (chociaż dzięki Sous Vide jesteśmy w stanie zrobić taką wołowinę która się będzie soczysta i będzie się rozpadała w ustach nawet w dużych kawałkach). Oczywiście przepis można spokojnie przerobić i nie posługiwać się metodą próżniową i Sous Vide, ale to już każdy dopasuje pod siebie i swoje możliwości czy umiejętności, dla mnie tak było najprościej i dawało najlepsze efekty. Smacznego i miłego eksperymentowania z własnymi proporcjami i smakami. Witam, miałbym pytanie co do pastrami. Mam już na sucho w workach próżniowych peklowany mostek wołowy. Podzieliłem go na 2 części. Jedna pekluje w 18g peklosoli na kg, drugi w 21g peklosoli. W obu przypadkach te same przyprawy wrzucone. Mam pytanie co do kolejności działań. Przyprawy glazurę itp biorę z tego przepisu, ale nie chce tego parzyć ani piec w piekarniku. Mój pomysł na to jest taki: Po 7-9 dni peklowanie wyciągam z próżni, zmywam marynatę, ociekanie, osuszanie i razem z serkami typu wloskiego w dym na 3 godziny temperatura 40-50 stopni. Po 3 godzinach wyciągam z wedzenia razem z serkami, nacieram glazura, przyprawami i dopiekamy w wedzarni w temperaturze 130-140 do 70 stopni w środku. Zmienilibyście coś? Czy to co napisałem w ogóle brzmi sensownie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-933400 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekq Opublikowano 24 Lutego Zgłoś Udostępnij #564 Opublikowano 24 Lutego Witam wszystkich. Chciałbym zrobić Tusiaczkowe Pastrami, ale nie posiadam jeszcze urządzenia Sous Vide, Jak mogę podejść do tematu bez tego urządzenia. Może mi ktoś podpowiedzieć. Nie chcę tego wyrobu zepsuć, a bardzo lubimy pastarami i chciałbym go zrobić Proszę o wskazówki. Z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/page/23/#findComment-995196 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.