PIECZENIE WOŁOWINY NA GRILLU.

Przygotować węgiel do pieczenia.Ułożyć w stożek i podpalić przy pomocy rozpałki. Gdy węgiel jest już średnio spalony i pokryty popiołem rozprowadzić na jedną warstwę.

Umieścić ruszt. W celu sprawdzenia temperatury ostrożnie zbliżyć dłoń do węgli na wysokość pieczenia. Odliczać sekundy zanim gorąco nie zmusi do usunięcia dłoni . Około cztery sekundy oznaczają ŚREDNI ogień.

Przyprawić mięso wg uznania (lub wg przepisu).

Umieścić mięso na ruszcie bezpośrednio nad żarem

Po kilku minutach 3-4 przekręcamy stek o 90 stopni, aby uzyskac charakterystyczn kratkę.

Obserwujemy powierzchnie miesa, po 3-4 minutach powinny się pojawić na powierzchni kropelki osocza. Jeśli grill ma dobra temperaturę, osocze wrze i jest wyciskane na powierzchnię do góry. Jeśli temperatura jest zbyt niska osocze powoli wycieka dołem nabierajac pod wpływem temperatury koloru szarego

W momencie kiedy pierwsza kropla osocza pojawi się na górze obracamy stek na drugą stronę i grillujemy 3-4minuty

Ponownie obracamy o 90 stopni aby uzyskac tzw. kratkę

Steki wołowe przewracamy na druga stronę raz lub kilka razy w zalezności od rodzaju steka.Stek z polędwicy, rostbefu, antrykotu przewracamy raz.

Stek o grubości 2.5 cm grillujemy około 12 do 21 min.

Stek o grubości 1.8 cm grillujemy krócej. Czas minimalny daje stek półkrwisty.

Czas maksymalny daje stek wypieczony. Podane czasy sa bardzo orientacyjne i przy delikatnym miesie moga być krótsze.

Stopień wypieczenia kontrolujemy możemy kontrolować dotykając steka palcem. Mięso surowe jest bardzo miękkie w dotyku. Mięso wypieczone jest twarde. Posrednie stopnie wypieczenia będziemy rozpoznawac już po kilku doświadczeniach ( poćwiczmy najpierw sami bez gości )

 

http://www.steki.pl/index.htm

Witam.

 

Ja to robię troszkę inaczej. Polecam amatorom tzw. surowizny, ale innym też smakuje.

Na jedną porcję wybieram solidny stek z rostbefu, grubości 6 do 8 cm, wagi ok. 1kg, no i oczywiście z młodej i mięsnej sztuki.

Ruszt umieszczam bezpośrednio na rozpalonych do maximum węglach lub brykiecie.

Temperatura powinna być jak najwyższa.

Na ruszcie układam umyty oraz dobrze osuszony stek i przypiekam go tak ok. 6 do 7 minut. Potem na drugą stronę i też 6 do 7 minut.

Tak przygotowany dostanie pięknej, przypieczonej skórki z zewnątrz, wenątrz zaś będzie półsurowy.

Wtedy szybciutko na talerz, polewam najlepszej jakości oliwą z oliwek, octem balsamicznym, solidnie solę, pieprzę świeżo i grubo zmielonym pieprzem, stawaiam butelkę czerwonego wytrawnego wina, no i jestem szczęśliwy :grin: :tongue:

Połączenie tych składników jest warte grzechu i smakuje nawet mojej 11 letniej córce.

Warunkiem dobrego smaku i miękkości jest wołowinka z młodej i mięsnej sztuki oraz extra oliwa z oliwek, z pierwszego tłoczenia na zimno.

Pozdrawiam i życzę smacznego

Negus

 

P.S.

Dysponuję zdjęciem takiego dania i w razie zainteresowania służę.

Z czego lepszy bardziej soczysty będzie stek z rostbefu czy antrykotu ?

Wtedy szybciutko na talerz, polewam najlepszej jakości oliwą z oliwek, octem balsamicznym, solidnie solę, pieprzę świeżo i grubo zmielonym pieprzem, stawaiam butelkę czerwonego wytrawnego wina

Połączenie tych składników jest warte grzechu i smakuje nawet mojej 11 letniej córce.

Hmmm.... :wink:

Z czego lepszy bardziej soczysty będzie stek z rostbefu czy antrykotu ?

Z jednego elementu i drugiego. Pozostaje znaleźć wołowinę ze sztuki młodej, rasy mięsnej i odpowiednio dojrzałej( minimum 7 dni w chłodni). Odpowiednio przyrządzić na grillu.

Smacznego.

Dziękuje

witam

 

Czesto griluje wolowine zreszta jak wiekszosc ludzi w tym kraju , no wiec steki najlepsze mi wychodza(4-5cm ) grilowane na bardzo wysokiej temp.( 200 st C) po ok 6 min na kazdej stronie , stek powinien byc lekko krwisty w srodku , znaczy miec taka pomaranczowa otoczke , jesli ktos lubi mocniej wypieczony (podeszwa) to 7 min na jednej stronie a i stekow nie powinno sie obracac na ruszcie- klade raz po ok6 min przewracam na druga strone i kolejne ok 6min i gotowy , do tego pieczony ziemniak i fasolka szparagowa .

 

Dodam ze przyprawic dobrze jest 2-3 godz przed grilowaniem przyprawa gruboziarnista , a i stek powinien byc swiezy nierozmrazany .

 

Hm co do rostbef to tu malo kto go wrzuca na grill - zazwyczaj poddaje sie go slow cooking (dlugie gotowanie w niezawysokiej temp pod przykryciem ) w warzywach (specjalnosc kuchni irlandzkiej )

Dla ciekawosci cena w usa za 1 funt steka (ok 0,5kg) zaczyna sie od 5 do 100 $

marcinct, skąd taka rozbieżność cenowa :question:

Witam

 

Cena wynika z jakosci miesa no i lokalizacji sklepow i ich renomy , oczywiscie i rasy krow z ktorych mieso pochodzi . Steki Kobe te za stowke sa robione z z rasy krow hodowanej w japoni , krowy sa specjalnie odzywiane , sluchaja muzyki klasycznej , czasami winko im serwuja , sa masowane i nie stresowane wszystko dla jakosci miesa na 2 tyg przed ubojem sa w pasy wiazane by mieso bylo odpowiednie , kazda krowa jest wyselekcjonowana o oznaczona .

 

Nie jadlem tych stekow ale widzialem ich ceny ktore to mnie zniechecily diametralnie do kupna , natomiast jadlem takie po 20 $ za funt i powiem ze jest roznica w smaku pomimo ze wyglad podobny do tych za 5 - przedewszystkim sa soczyste mieciutkie , swieze , bo sa pewnie z sztuk mlodych i lepszej rasy .

 

http://www.1-800-kobebeef.com/kostbeusa.html - moze ktos sie skusi

krowy sa specjalnie odzywiane , sluchaja muzyki klasycznej , czasami winko im serwuja , sa masowane i nie stresowane

To tak jak ja... proszę nie zjedzcie mnie... żylasty jestem!!!

...mnie tym bardziej, bo jestem bardzo zabiedzony :sad: ... i z tej biedy to

...jem spleśniały ser, łykam stare wina, jeżdżę samochodem bez dachu ...a muzyki to słucham tylko z balkonu !! :sad:

Hi

 

 

 

Mialem okazje zobaczyc jak griluja wolowine spece z Texasu , no i wlasnie samo rozpalanie grila i uklad brykietow jest wazny , otoz oni nigdy brykietow nie ukladaja na calej szerokosci grilla , tylko ukladaja w stozek pod siatke do polowy szerokosci grila a druga polowa zostaje wolna od brykietow .Podpalaja brykiety i czekaja az osiagna najwyzszsza temperature bedzie ostry zar (miedzy siatka a brykietami jest moze ok 1cm luzu a nawet nie ) gdy jest bardzo wysoka temp uladaja nad zarem wolowine , wolowina az sie pali i skwierczy po 1 min na kazdej stronie , nastepnie przekladaja wolowine na te droga polowe grila bez brykietow i przykrywaja grilla pokrywa na okolo 6-8 min w zaleznosci kto jak bardzo wypieczonego lubi .

 

Wolowina i nie tylko tym sposobem wychodzi smaczna i soczysta .

Marcin, podczas naszego sierpniowego zlotu, reprezentacja Polski w grillowaniu, podczas generalnej próby przed wylotem na mistrzostwa do Texasu, będzie pokazywała m.in. jak się właśnie taką wołowinkę grilluje.

Ale fajnie . Moim zdaniem wlasnie ogladajac takich mistrzow przy pracy czlowiek widzi jak tak naprawde malo wie na temat grilowania i ile moze sie jescze nauczyc.

 

Co ciekawe mistrzowie , bynajmniej ktorych mialem okazje ogladac wlasnie z kolebki barbecue (Texas , Louisiana ) , wlasciwie nie uzywaja grilli na gaz , zazwyczaj maja grille na brykiet oczywiscie obowiazkowo z pokrywami (np weber ) , i uzywaja prostych podstawowych przypraw dostepnych w kazdym sklepie , jak i wlasnorecznie robionych marynat z niewyszukanych skladnikow , podczas grilowania dodaja na zar kilka zrebkow drzew owocowych lub innych dobrych do wedzenia .

 

Mam nadzieje ze bedziecie mogli sprobowac np takich zeberek - Louisiana Style , zrobionych przez mistrzow , smak ciezko opisac a karkowka czy poledwica poprostu sie chowa .

Mięso, ryby, marynaty i przyprawy przywożą swoje.