Bla, bla, bla

na wyprzedaż mebli w dużej firmie produkcyjnej.

 

Qrcze może były stoły gastronomiczne z nierdzewki :sad:

Qrcze może były stoły gastronomiczne z nierdzewki :sad:

Z nierdzewki nie, ale stół też kupiłem.

Małgoś, Henio tylko my mamy takie społeczeństwo że patrzymy na niską cenę a nie na jakoś.

[mod]

To tak jak byś osła chciał nauczyć mówić po angielsku. :grin:

.

Słuchaj no Ośle z tytułami WQrwiłeś mnie . Obraziłeś KOBIETY :sad:[/mod]

A może na początkach działów umieścić listę najlepszych przepisów. Tak jak np. na cincin.cc - czyli forum o podobnej tematyce :lol: np. coś takiego:

http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=24108

 

Trzeba tylko jakieś zasady trafiania przepisów do spisu....

absolutnie nie mieszajmy do tego ELITY.

.

My ELYTA kupuje torby od Pula Smitha ....

 

Znalazłam taki komentarz w necie...

http://interia360.pl/artykul/rec-czy-nie-zrec-oto-jest-pytanie/komentarze,4933,,13671881

My elita kupujemy drogie, ale sprawdzone jedzenie!

Pleps kupujący mięso w marketach musi być

tłusty jak stara świnia!!!

Żrecie szmaciarze byle co i się dziwicie się

isz tyjecie.

Trzeba być zaradnym życiowo, zamówić sobie od

rolnika zdrowe, świerze mięso, a nie kupować

naszprycowane wodą, farbą i chemikaliami.

Śmieszom mnie biedoki co żrą margaryne i potem

sie dziwiom się-100 kg rzywej wagi!!!

Plepsu nie stać na siłownię i SPA i fitnes, to

niech chociasz pobiegają po chołdźe, lub się

wezmą za uczciwą pracę, a nie jak nikt nie

paczy się obijają się i tyją!!!

Facet jest przekonany o swojej elitarnosci... samo przekonanie jak widac na załączonym obrazku nie wystarczy.. i nawet jak kupujemy lepsze żarcie nie przesądza o naszej elitarności... :tongue:

rzywej

no to faktycznie elita :lol: :lol: :lol: :lol:

Teraz wytłumaczcie mi, co te posty mają wspólnego z tematem? Dopiero wczoraj, w innym o tym rozmawialiśmy.

Moderatorze Maxell nie przesadzaj... :smile:

Teraz wytłumaczcie mi, co te posty mają wspólnego z tematem? Dopiero wczoraj, w innym o tym rozmawialiśmy.

 

no właśnie dopiero teraz się zorientowałam co to za temat, przepraszam :blush: :blush: :blush:

chciałam edytować i napisać coś w temacie, ale mnie ubiegłeś.

Wchodzę w dział np. dla początkujących a tam misz masz, wszystkie tematy pt. pomocy lub jak coś tam zrobić, zanim się przekopałam przez wszystkie tematy, to mnie nerwy zżarły, pomyślałam sobie aby ważne tematy, tj. informacje o peklowaniu, parzeniu etc. były przyklejone i widoczne od razu, ja ekspertem nie jestem są mądrzejsi ode mnie, którzy wiedzą co w danym dziale jest najważniejsze i niech przykleją te tematy.

Jak będzie bardziej przejrzyście, to może będzie mniej pytań, a tak to błędne koło, nie można czegoś znaleźć zadają pytania i robi się ich co raz więcej

Użytkowniczko forum Violko, zanim coś napiszesz, przeczytaj to uważnie. :wink:

W dniu dzisiejszym zaliczyłaś już:

- ocene pracy moderatorów na forum - nie w temacie,

- próby "uspokojenia" mnie - również nie w temacie.

PS.

Jeśli będziemy potrzebowali moderatora(ki), dam znać.

Użytkowniczko forum Violko, zanim coś napiszesz, przeczytaj to uważnie. :wink:

W dniu dzisiejszym zaliczyłaś już:

- ocene pracy moderatorów na forum - nie w temacie,

- próby "uspokojenia" mnie - również nie w temacie.

PS.

Jeśli będziemy potrzebowali moderatora(ki), dam znać.

Bardzo cieszy mnie moderatorze Maxell że dostrzegłeś moje predyspozycje kierownicze (zresztą wrodzone - dobre geny), czekam z niecierpliwościa na awans. :tongue:

Wrzuć profil DNA i fotke to popatrzymy jak dobre

A reszta to jak mawia Henio

"bądź wola moderatora"

Co te kobiety z Wami/Nami zrobić potrafią :shock:

 

 

pis67 wierszem pisze:

 

czem prędzej opaskę zrzuciwszy, humor odzyskałem. Czy w temacie dobrym napisałem?

:grin:

Oj tam ... Oj tam ... Malgosiu nie wiem jak reszta ale ja o tym seksie to poczytam chętnie .. wiesz krzyzowanie tych dobrych genów wymiana płynów i nie idzie tu o olej

Takie naukowe dywagacje bywają inspirujące

moje predyspozycje kierownicze (zresztą wrodzone - dobre geny)

Czyżby Tatuś był kierowcą ciężarówki? :lol:

U mnie masz awans, potrzeba kobiet z takimi predyspozycjami wrodzonymi, a jako że wczoraj otwartym szeroko w ciemności okiem na złamaną gałąź się nadziałem, a doktor mi opaskę jak prawdziwemu piratowi z Karaibów założył, tyle że biała, to zastępcy na tę okoliczność szukam, bo jutro kaszankę trza robić, a tu widzenie liche. Samochodem jechałem jak kret, ale wróciłem szczęśliwie z pracy, czem prędzej opaskę zrzuciwszy, humor odzyskałem. Czy w temacie dobrym napisałem?

Pis'u, zaczynam Cię powoli lubieć :clap:

Przepraszam że tak długo mnie tutaj nie było, tłumaczyłam piękny utwór z angielskiego na polski, chcę powiedziec tylko, że komentarze bardzo przewidywalne tzn. kobiety z "pazurkami" a mężczyźni z przymrużeniem oka, samo życie, w realu jest podobnie, nie mam przyjaciółek, natomiast z mężczyznami dogaduje się świetnie. :lol:

 

Pozostaje mi miec nadzieje, że nie zostanę zbanowana tylko dlatego że nie udzielam się w tematach stricte dotyczących wędlin. :tongue:

Na razie nie zostaniesz... :tongue: :wink:

moje predyspozycje kierownicze (zresztą wrodzone - dobre geny)

Czyżby Tatuś był kierowcą ciężarówki? :lol:

ciepło, ciepło.... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0sarcastic.gif

 

[ Dodano: Pon 28 Lis, 2011 23:04 ]

Na razie nie zostaniesz... :tongue: :wink:

http://emotikona.pl/emotikony/pic/zwyciestwo.gif dziękuje http://emoty.blox.pl/resource/buziak.gif

Nie chce zasmiecac wątków to napisze tu, gdy byłam dzieckiem to jadłam tylko takie wyroby jak Wy tu serwujecie, u mnie w domu wyrabiało sie takie rzeczy, ojciec kupował świnie, przychodził rzeźnik zabijał wieprza i potem wędzili to w takiej piwnicy gdzie była wędzarnia. Pamiętam jak specjalnie dla mnie robili taka kiszke do której dodawali troche bułki, nazywali to bułczaną kiszką, ja to po prostu ubóstwiałam... Do dziś pamiętam zapach dymu, pamiętam też jak jelita nakręcali na taką maszynke i kręcili kiełbasy... a te jelita to były z tej świni... chyba do pęcherza (tak mi się wydaje ze to był pęcherz) ładowali takie różności i powstawał salceson... jakie to były piękne czasy... :wink:

...jakie to były piękne czasy... :wink:...

No piękne! Jak moja Babcia kupiła świnie od rolnika

to do domu przyszła tzw. "milicja obywatelska" i dokonała KONFISKATY,

akurat mieli "imprezę milicyjną".

 

Ale dzisiaj jest lepiej bowiem emerytura już od 70-"siontki"! :tongue:

.

Pamiętam jak specjalnie dla mnie robili taka kiszke do której dodawali troche bułki, nazywali to bułczaną kiszką, ja to po prostu ubóstwiałam... Do dziś pamiętam zapach dymu, pamiętam też jak jelita nakręcali na taką maszynke i kręcili kiełbasy... a te jelita to były z tej świni... chyba do pęcherza (tak mi się wydaje ze to był pęcherz) ładowali takie różności i powstawał salceson... jakie to były piękne czasy...

Obeznana jesteś w temacie, to lubię, tylko nie jestem w temacie, co tu Cię niektóre nie lubią widzę, czy banitka, czy co? Nawet na liście tetryków Cię nie mam, coś przespałem? Odzyskałem wzrok, byłem już dziś na hali pograć. :grin:

tylko nie jestem w temacie, co tu Cię niektóre nie lubią widzę, czy banitka, czy co?

 

:

Pis.. a Ty co ..vox populi.czy jak?? :rolleyes: Kto tu Violki nie lubi?? Chyba nie ma tu "takiej" :wink: :grin:

...jakie to były piękne czasy... :wink:...

No piękne! Jak moja Babcia kupiła świnie od rolnika

to do domu przyszła tzw. "milicja obywatelska" i dokonała KONFISKATY,

akurat mieli "imprezę milicyjną".

 

.

Jak mogli tak zrobic, to jest chamstwo :shock:

 

Obeznana jesteś w temacie.

No tak to wyglądało, a na strychu ( mieliśmy duży dom) wisiały penta kiełbas, szło sie , odcinało kawałek i konsumowało, ah a pasztetówki jakie były smakowite :lol:

tylko nie jestem w temacie, co tu Cię niektóre nie lubią widzę,

Cóż, nie mam poczucia winy, nikogo nie obraziłam, staram się byc sobą i nie udwac kogos kim nie jestem :wink:

Kto tu Violki nie lubi?? Chyba nie ma tu "takiej" :wink: :grin:

:grin: :grin: :grin: