Mimo dekadenckiego wydźwieku tytułu "Rezygnacja" powyższe zdanie budzi nadzieję.
Niemniej zmniejszanie aktywności wpisuje się jednak w przemijanie i zasmuca.
Przyznam, że wpis Andrzeja bardzo mnie uderzył mimo, że nie ma charakteru definitywnej decyzji.
Od czwartkowego wieczoru kilkukrotnie do niego wracałam nie mogąc zdobyć się na sensowną reakcję.
Andrzeju, to wielka dla nas wszystkich strata; ufam, że przejściowa.
Twoją rolę oceniam jako
il capo di tutti i capi
W dodatku jesteś szlachetnym człowiekiem .
Jednak nie przyjmuję argumentu:
To co ja mogłabym powiedzieć - ja, seniorka na tym forum ???
Jakiś czas temu, ktoś z przyjaciół powiedział: "PESEL to tylko zapis cyferek".
I tego się trzymam.
I tego się trzymajmy.
Andrzeju, jestem pewna, że jeszcze wielokrotnie spotkamy się na zajęciach letniej szkoły domowego masarstwa.
Tymczasem życzę Tobie i Reginie wytrwałości i złapania oddechu.
Pozdrawiam Was oboje serdecznie i z nadzieją
Anna