Możesz napisać jaka jest temperatura zapalania się zrębków ? Może precyzyjniej dopiszę: wszystko trzeba wypracować: temperaturę wędzenia, ustawienie dymogeneratora, sposób jego czyszczenia z nagaru, który wytworzy się na sprężynie podającej zrębki, ustawienie właściwego przepływu powietrza przez DG jak również szyber na kominie. To miałem na myśli. Na zapalenie zrębów wpływ ma wszystko po trochu.... Można mieć jakąś swoją sprawdzoną konfigurację wędzarni, ale trzeba pamiętać również np. o temp powietrza na zewnątrz czy sile wiatru i oczywiście o wsadzie (ciężar tego co wędzimy) - to w jakimś mniejszym, a raczej większym stopniu wpływa na proces wędzenia i możliwość zapalenia się zrębków. W kwestii wahnięć temperatury - w mojej ocenie ważną sprawą jest rozgrzanie wędzarni przed jej użyciem. Jeśli zapakujemy w nią 8 polędwiczek wieprzowych... pewnie nie ma to, aż takiego znaczenia, ale jeśli zapakujemy 20kg kiełbasy, wędzarnia będzie potrzebować nieco więcej czasu na wygrzanie i ustabilizowanie temp na żądanym poziomie - mam na myśli tzw. bezwładność grzałki. Trzeba to wszystko pospinać i powinno być dobrze. Sam zakup wędzarni, zrobienie ryb, szynki czy czegokolwiek innego, wsadzenie do wędzarni, wciśnięcie guzika - nie zrobi nam czegoś niepowtarzalnego, ale to już temat na zupełnie inny wątek. Wracając do Borniaka - wierzę w to, że są egzemplarze problematyczne czy wręcz wadliwe - najlepszym przykładem jest Koszu, jak również Muski, którego osobiście (jak również Jego wędzarnie) miałem przyjemność poznać, a który miał pecha do DG Borniaka. Mój działa bez zarzutu. W razie pytań - służę pomocą.