Skocz do zawartości

boxer1981228

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Naas

Ostatnie wizyty

448 wyświetleń profilu

Osiągnięcia boxer1981228

Uczeń

Uczeń (3/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Witam forumowiczów, Bardzo często na różnych forach tematycznych nowi wędliniarze a czasem i starzy pokazują szare oczko w swoich wyrobach. Padają pytania czy to jest spoko do jedzenia czy do wywalenia. Jak dla mnie jest to absolutnie nie do jedzenia. No bo przecież ten szary kawałek mięsa był bez jakiegokolwiek zabezpieczenia przez cały okres przechowywania przed peklowaniem, podczas peklowania, po obrócę termicznej jeszcze leży w lodówce itd. Moja rada dla nich jest zawsze taka sama, żeby mięso wywalić i następny raz przyłożyć się do peklowania, za co jestem bardzo mocno hejtowany. Większość użytkowników twierdzi że to jest ok i spokojnie nadaje się to do zjedzenia. Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
  2. Czy może ktoś posiada tą książkę i chciałby sprzedać? Lub czy ktoś posiada wersję do druku?
  3. Witam wędzarniczą brać. W sprzedaży pojawił się nowy produkt, oferowany przez firmę sausagemaker z USA. Dzięki, któremu zabezpieczymy mięso bakteriologicznie bez użycia azotynów I azotanów. Mowa o Ecocure #1 o którym opowiadam troszkę w filmie. Produkt utrwala również czerwoną barwę mięsa tak jak to robi peklo. Przynajmniej tak twierdzi producent. Produkt zakupiłem do testów i już jest u mnie. Więc niebawem więcej informacji. Co o tym myślicie? https://youtu.be/MjFtdzg_fnE
  4. Witam szanowne grono, Mam kilka pytań odnośnie moich serów. 1. Parmezan dostał kilka brazowych/czarnych kropek. Zastanawiam się czy nie jest to czasem jakiś rodzaj pleśni. I czy jest z nim wszystko ok? Fotka w załączniku. 2. Zrobiłem również Blue Stiltona i chyba przesadziłem z ilością bakterii penicillium roqueforti przy produkcji bo ser bardzo szybko pokryła duża ilość pleśni. Zastanawiam się czy to normalne czy ser raczej do utylizacji? Kultury były z Wańczykówki i dawkowanie było 0,3gr na 500l ciężko było odważyć ilość na 10l mleka. Fotka w załączniku. 3. Z braku możliwości trzymam sery pleśniowe i zwykłe w jednej dojrzewalni. Można tak robić czy raczej tego unikać? Bo widzę że pleśń próbuje się przenosić na parmezan i musze go codziennie przecierać. I pleśń przenosi się jedynie na parmezan, na sery zabezpieczone polioctanem nic nie wychodzi. Dojrzewalnia z lodówki do wina, warunki w dojrzewalni 12-14 stopni wilgotnośc 80-85%.
  5. Jako że ja wiecznie na diecie to często robię kiełbasę jedynie ze schabu, robię ja troszkę inaczej z tego przepisu: https://youtu.be/ljIiQxSdYzMi wcale nie jest sucha
  6. Podpowiesz jaki rozmiar? Sonda na końcu ma 10 mm. Taki rozmiar będzie ok? Skurczy się tak żeby zabezpieczyć też przewód?
  7. Witam forumowiczów, Połakomiłem się na termometr od Borniaka. Mówię super, będę sobie parzył na odległość itd. Ale co się okazało i na stronie producenta też nie było napisane. Sondy termometru nie są wodoodporne. Normalnie porażka jakaś, termometr za tyle pieniędzy i sondy nie nadają się do parzenia. Pomijam już brak polskiego interfejsu. Czy macie jakiś patent na zabezpieczenie tych sond żeby jednak nadawały się do pracy przy mokrym? Silikon spożywczy? Koszulka termokurczliwa? Może macie jakieś sondy zamienne, które są wodoodporne? Pozdrawiam Box
  8. Witam, Mam pytanie odnośnie peklowania mięsa drobiowego do kiełbas. Jakiej soli użyć np: do kiełbasy z piersi z kurczaka z dodatkiem udźca indyczego? Oglądałem kilka filmów i na jednym dają sama sól zwykłą na innym z użyciem samego mięsa z indyka gość sypał samo peklo. Czy może zastosować jakąś mieszankę peklo ze zwykłą żeby tą kiełbasę jakoś lepiej zabezpieczyć?. Box
  9. Witam forumowiczów, Jest pewien problem do rozwiązania. Czy mógły ktoś wytłumaczyć dlaczego do peklowania na mokro ma być 0.4-0.5l zalewy peklującej? Ja rozumiem to tak jak to przedstawił autor filmu: Że jeżeli zastosujemy więcej zalewy to mięso będzie po prostu za słone, czy tak? Na pewnej grupie FB rozpoczeła się spora dyskuja i jeden z użytkowników twierdzi że ilość zalewy nie ma znaczenia. Że jedynie na słoność mięsa liczy się % zalewy i czas peklowania. Możecie to jakoś naukowo wytłumaczyć, odesłać do jakiejś fachowej lektury? Z góry dziękuję Box
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.