Cześć Państwu Od kilku lat zaglądam na tą stronę i forum i bardzo sobie zdobyte tutaj wiadomości cenię. Dzięki Wędzę rzadko, dokładnie dwa razy w roku :P ale chciałbym to zmienić. Swoją pierwszą i na razie jedyną wędzarkę zrobiłem z kumplem wykorzystując behapowską szafkę ubraniową. Dokładnie ją wypaliliśmy, wyczyściliśmy i wyposażyliśmy we właściwe "wnętrzności". Jej zaletą jest duża pojemność i prostota konstrukcji Ale wad ma więcej: jest niestabilna i wymaga ciągłego nadzoru, co jakiś czas trzeba jej wymieniać doły blach bo je zżera i największa, że jest na wiosce i trzeba do niej spory kawałek jeździć. Myślę, że za pomocą informacji tutaj uzyskanych wybiorę jakiegoś elektryka, który postawię sobie w magazynie w pracy i będę mógł zadymiać kiedy mi się zachce Witajcie