Wędzi sie drewnem suchym nie mokrym.Będzie chyba problem bo masz za słabo nabite batony.Osłonki przed nabiciem moczy się w wodzie z 10% soli.I po nabiciu nakłuwa się batony. Osłonki moczyłem kilka godzin (bo tak wyszło). Nie wiem jak mogłem nabić mocniej. Długie mocno ściskałem osłonkę na lejku. Krótsze skręcałem końce przy wiązaniu. Cóż w profilu mam 'Nowicjusz' no to i błędy się pojawiają - podobno większość Nowicjuszów na forum produkuje wędzonki I klasy . Drewno jest w miarę suche. Leżało w szopie może i piętnaście lat, zapomniane. Koledzy pytają o kolejność w opisie. Suszenie/osuszanie pierwsze przed wędzeniem - z jasnej i zwięzłej instrukcji o wędzeniu Maxela Potem wędzenie gorące do dwóch godzin. Chcę je następnie sparzyć do 70C-72C w środku a następnie zimnym dymem długo. Dzięki za udzielone wskazowki. [Dodano: 09 sty 2021 - 09:30] Po osuszaniu powinno być: wędzenie gorącym dymem, parzenie, studzenie, kolejne wędzenie dymem zimnym, suszenie i trzecie wędzenie dymem. No właśnie. Dzięki za zsumowanie. Jeszcze sobie powtórzę aby pamiętać :-) Wędzenie gorące, parzenie, studzenie, wędzenie dymem zimnym, suszenie i trzecie wędzenie - zimnym? Pozdrawiam.