Mielona

I powiedział co wiedział. Powiem Wam że czasami lepiej jest nic nie pisać zamiast się wymądrzać.

Dziękuje za przepis, lubię śledzie i jutro pędzę na targ

Sól + peklosól w łącznej ilości 70g stosunek soli kuchennej do peklosoli 50/50

Żeby szynka smakowała jak szynka to trzeba ją uwędzić ? Ta była tylko gotowana.

Jaskółki coraz wyżej 😁 przebijam 100 zł

Można prosić o przepis ? W prawdzie wszystko widoczne ale lepiej mieć pewność

Żeby temat za szybko się nie ulotnił to i ja mam pytanie bo temat podobny. Żona od lat robi świetną kuchnie i naprawdę ma się czym pochwalić w przeciwieństwie do mnie (Narazie).😄 Póki nie było wędzarni to i nie było problemu, w garnki nie zaglądałem podała na stół to człowiek zjadł ze smakiem i zadowoleniem. Ale z każdym przeczytanym przeze mnie tutaj postem z każdą uwagą i sugestią że może powinna zrobić to inaczej celibat będę miał zaraz murowany. 😄 Ale wracając do tematu. SZYNKA GOTOWANA: Swojska szynka 1,9 kg (chyba frykando) mrożona, zapakowana próżniowo. 2l wody z kranu 70 gram peklosól + sól warzona 50/50 7 dni w lodówce w temp. 6 stopni 1 łyżka majeranku 1 łyżka ziół prowansalskich 1 łyżka czosnku niedźwiedziego 1 łyżka rozmarynu 1 łyżka tymianku 6 ziaren pieprzu czarnego 4 ziarna Owocu jałowca 5 liści laurowy 6 ziaren Ziela angielskie 3 goździki 2 łyżki octu z czerwonego wina Po wyjęciu z zalewy przepłukana i osuszona, potem wrzucona do garnka z wodą o temp. 80 stopni i przyprawami: 4 ziele angielskie 4 liść laurowy 4 owoc jałowca 1 łyżka soli kuchennej Parzona około 2 godziny żeby osiągnęła w środku 68 stopni. Po parzeniu zanurzona w lodowatej wodzie. Szynka wyszła bardzo ładnie ( moim zdaniem, zdjęcie poniżej) w konsystencji też jest ok ale smak jest taki jak opisał wyżej Arkadiusz Szynka Straciła smak i czuć głównie przyprawy i wilgotny kawałem mięsa. Oczywiście zapomniałem narazie o tym wspomnieć żonie i pytanie do Was czym to jest spowodowane ? Tym że dała przyprawy do solanki a powinna zrobić wywar, czy może gotowane świńskie kawałki mięsa smakują tak samo ?

Henry Jeśli kiedyś będziesz chciał spełnić swoje marzenie to chętnie pomogę w wyborze materiałów i podzielę się swoją wiedzą. A zlew zawsze można dostawić 😄

Czyli mała butla gazowa w palenisko i chwile grzania komory nie będziemy już nic rozbierać bo to się mija z celem.

Będzie, będzie, materiał już jest ale ze względu na pogodę ciężko jest mi go pomalować. Dach będzie kopertowy na ośmiu słupach z pełnym deskowaniem oraz gontem.

Kawałek lasu mam ale to głównie świerki i sosny ( mogę się z kimś zamienić 😄) Co do nagrzania i wysuszenia wędzarni to około 1,5 godziny potrzebuję. Zrobiłem w ten sposób, że mam połączone do wędzarni 2 paleniska drugie od kuchni jest na zimne wędzenie ale będę próbował rozpalać na dwóch jednocześnie żeby spróbować szybciej wygrzać wędzarnie. Mam pytanie: Przy rozpalaniu w palenisku na początku cofa dym (wiadomo trzeba najpierw wygrzać żeby złapało ciąg) ale jest to dla mnie trochę problematyczne ponieważ mam na piecu cegłę ozdobną (tzw. cegła ręcznie formowana) i brudzi się od osadzania dymu, nie mogę tego później niczym mechanicznie wyczyścić ponieważ usunął bym wtedy wierzchnią ozdobną warstwę cegły i zostałby kolor wypalonej gliny. Pomyślałem żeby przed rozpaleniem wstawiać do paleniska farelkę na 10 minut, ale może macie jakiś pomysł / patent co zrobić żeby od początku dym szedł w komin ?

A to było pierwsze wędzenie rybek

Dziękuję zeszło się trochę z budową bo aż 2 miesiące ale planowanie było na każdym ceglanym poziomie, najgorsze były łuki, zostało jeszcze tylko zadaszenie.

A Oto moje pierwsze dzieło.

Witam ponownie zdjęcia wędzarni niedługo wstawię jak prosił szrekPL, Chętnie się pochwalę Mam pytanie do EAnna, dostałem od Ciebie przekierowanie na stronę główną odnośnie zjazdu ale tam nie ma nic konkretnego o tym jak ma się odbywać spotkanie, są zapisy na listę, info odnośnie opłaty, wieczór serowy, ankieta kapeli, warsztaty. Jeśli takie informacje są gdzieś zawarte to proszę o konkretnego linka albo print screen z wydarzenia.

Witam Was serdecznie ! jestem nowym użytkownikiem strony oraz świeżakiem w dziedzinie wędzenia, pochodzę z Lublina ale serce wybrało inaczej i wraz z żoną przeprowadziliśmy się 50 km dalej na piękne pojezierze Łęczyńsko -Włodawskie do otuliny Poleskiego Parku Narodowego. Niedawno z pomocą kolegi zduna zbudowałem swoją pierwszą murowaną grillo wędzarnie z wielką pasją oraz jeszcze większym rozmachem (chyba aż za dużym) 😊 Z zamiłowania jestem wędkarzem więc na pierwszy ogień poszły rybki. Po dwóch wędzeniach uznałem że nie jest to łatwa sztuka na jaką wygląda, ale nie poddałem się i powiem więcej, że chyba zaczęło mnie to kręcić 😄 a więc zacząłem szukać pomocnych informacji, długo szukałem i czytałem, co nowa strona to inne informacje czasami sprzeczne ze sobą, miałem jeden wielki mętlik w głowie i nadal go mam. Zainteresowała mnie Wasza storna ponieważ można się czegoś konkretnego dowiedzieć od osób już doświadczonych i aktywnych na forum. Napewno będę miał do Was wiele pytań ale najpierw przejrzę archiwa żeby nie spamować choć jest mi dość ciężko poruszać się po forum (nie wiem dlaczego) Natknąłem się na informacje odnośnie zlotu WB w Zakopanem ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji o harmonogramie spotkania (na czym ma ono polegać, jak ma się odbywać o ewentualnych zasadach i czy każdy może wziąć w nich udział ? No i czy można się jeszcze zapisać. Na forum są dość szczątkowe informacje. Jeśli możecie to opiszcie jak takie spotkania wyglądają Jeśli to nie kłopot to proszę o info na temat tego spotkania im więcej tym lepiej 😊 Dziękuje i Pozdrawiam Jerzy