Witam!
Proszę Fachowców o pomoc. Mam podobne problem jak Kapiszon. Zrobiłem Kiełbasę wg nw proporcji:
1. Wołowina (policzek) - 0,39 kg (sitko 4 dwa razy)
2. Schab - 1,88 kg (szarpak)
3. Podgardle obrobione - 0,74 kg (sitko 10)
4. Łopatka (chude) - 1,13 kg (sitko 13)
5. Ścięgniste z łopatki - 0,89 kg (sitko 4)
Dalsze postępowanie zgodnie z zaleceniami z przepisu. Zasolone każdy rodzaj oddzielnie – dwie doby w lodówce. Rano mielenie, przyprawy i mieszanie i znów do lodówki do wieczora.
Wieczorem nabijanie (starałem się dość ściśle, nawet dwa razy pękło mi jelito) i na noc na kije do spiżarni na osadzanie i ociekanie. Rano wędzenie a po 4 godz. parzenie zgodnie z zaleceniami ze stronki. Niestety kiełbasa w smaku niespecjalna a w przekroju jak widać na zdjęciach.
Podpowiedzcie, proszę, co zrobiłem źle?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za rady.