tak maad chociaż mieszkam w krainie zelmera to nigdy tego nie sprawdzałem ale chyba tak jest, ja mam 8 po opisanych wyżej przeróbkach jestem bardzo zadowolony a wygładzone krwędzie ślimaka mają sens razem z wolniejszymi obrotami, generalnie to są maszynki do mielenia mięsa na kotlety, mielenia maku, w tej dziedzinie sie sprawdzaja idealnie, a do robienia kiełbas najlepsze są ręczne i duże z slimakami przystosowanymi do zabierania mięska a nie do rozcierania po ściankach cylindra, ale jeżeli ma sie w domu zelmera po co kupowac jeszcze inne sprzety i gdzie trzymać , ale do rzeczy przy obrotach normalnych czyli bardzo szybkich mięsko jest wciągane przez slimak i rozcierane w komorze mielącej tak rozcierane, gdy popracujesz nad ślimakiem i zmniejszysz jego średnicę poprzez wygładzenie tych ostrych kantów to juz połowa skcesu a potem regulacja obrotami na minimum , i jesteś król, ja tak własnie mam przrobionego zelmerka, bo mnie trafiało jak zapierniczał i robił maź z mięska, ale to tyle wyjasnień, panowie i panie udanych tunningów :idea: :grin: