Skocz do zawartości

PePe

Użytkownicy
  • Postów

    2 009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez PePe

  1. Aby sklarować wszelkie napitki alkoholowe ja wstawiam je do lodówki na dobę lub na kilka godzin do zamrażarki, wtedy wszelkie farfocle opadają na dno,  wystarczy obciągnąć płyn z nad osadu i jak będzie jeszcze za mało klarowny to filtrujemy przez sączek do kawy, maskę p. pyłową. A osad można wykorzystać do sosów, lodów lub wychylić na zdrowie :hmm:  :tongue: .

  2. Ujrzawszy przejrzysty przepis na wątrobiankę luksusową wg, Paweljacka, postanowiłem ją wykonać (moja pierwsza wątrobianka). I tak: starałem się trzymać przepisu ale, nie miałem cielęciny, to dodałem polędwice wp, nie dodałem cebuli. rosołu dałem 0.5l ,pieprzu dałem 2g/kg, mięso po zmieleniu kutrowałem malaxerem, nadziewałem w jelita proste bydlęce.

    Wątrobianka smaczna, nawet żonie smakuje (chociaż za podrobami nie przepada), ale następnym razem nie będę gotował wątroby 10 min, tylko ją lekko sparzę. Mimo dodania pięciokrotnie więcej rosołu wątrobianka jest mało smarowna (to wina wędzenia - wędzarnia wysusza). Przy następnej produkcji nie będę wędził tylko dodam trochę soli wędzonkowej i zapekluję łopatkę - a co ja też chcę mieć różowy wyrób :tongue:  :) .

    Aby nie wędzić samej wątrobianki wykonałem k. Krakowską Suchą, żona bardzo ją chwali. :facepalm:

    Cóś się zdjęcia poprzestawiały.

    post-40896-0-54129400-1472455832_thumb.jpg

    post-40896-0-64765900-1472455867_thumb.jpg

    post-40896-0-38478400-1472455894_thumb.jpg

  3. Zawsze tak postępujemy z kanią (sową), właśnie ze względu na sos pieczeniowy. Niedawno wpadłem na pomysł dodać sproszkowaną kanie do kiełbasy np. krakowskiej.


    Czasami ususzone kapelusze kani moczymy w mleku nadziewamy mielonym mięsem,przykrywamy drugim kapeluszem, panierujemy, smażymy i posiłek smaczny gotowy.

  4. Na wioskowe święto (początek lata), mój sąsiad Jan urządza imprezę dla sąsiadów i przyjaciół . Poprosił mnie czy nie mógłbym...,

    ależ oczywiście. Zrobiłem około 25 kg kiełbasy na ruszt, na pytanie ilu będzie gości odpowiedział jak zwykle około 120, dałem 125. Była to kiełbasa śląska modyfikowana tz: 

    I - 10820g

    II - 11275 g 

    podgardle - 2300g

    Wszystko zapeklowane 60\40 peklosól\sól na 24 h.w ilości 18 g\kg

    I - zmielona na sicie 13mm

    II -na sicie 8 mm

    podgardle na sicie 6 mm

    Przyprawy:

    Pieprz czarny 49 g

    kolendra 29 g , powinno być 36 g ale mi zabrakło :(

    czosnek - 3 duże główki

    Osadzanie w masie przez noc w lodówce , rano jeszcze mieszanie i pakowanie w kiełbasnice, osuszanie na drązkach około 1 godz i do wedzarni, tam dalsze osuszanie i wędzenie gorącym dymem około 3 h , po wędzeniu parzenie około 15 min w 80st C. po parzeniu chłodzenie w zimnej wodzie 5 - min, a potem chłodzenie na powietrzu do temp. otoczenia, a jak ostygła to do lodówy niech łapie pH.

    Na drugi dzień wszystkim bardzo smakowała - na pytania gdzie można taką kupić? jedna odpowiedź - WD :D

    post-40896-0-22202200-1467045550_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.