Izunia2007

No i to samo napisala Paula Sluchaj kobitek a dobrze na tym wyjdziesz

Wyrzucanie zakwasu to najwieksza glupota.Zakwas zwieksza swoja sile wraz z wiekiem.Im starszy tym mocniejszy.Jedynym niepokojacym objawem jest plesn lub kolor np. zielony albo czerwony.Radze wiec zostawic zakwas, regularnie go dokarmiac i trzymac pierwsze dni w cieplym miejscu a potem w dodowce.A co do drozdzy to najlepiej kupic sobie torebeczke suszonych (instant) i dosypywac troszke do ciasta poki zakwas nie osiagnie swojej sily.Mysle ze za miesiac powinien byc gotowy do samodzielnego dzialania.

Nie, nie boję się. Dostałem od Andy'ego przepis na chlebek. Zrobiłem już zakwas, postoi do jutra. W niedzielę rano zrobię ciasto i po południu spróbuję coś upiec. Mam nadzieję, że wyjdzie i do moich wyrobów dojdzie pierwszy chlebek. Jesli zakwas swiezo robiony to radze dodac troszke drozdzy,bo raczej bedzie za slaby.

No wlasnie sama nie wiem jak to sie stalo.I to akurat jak tu jestem pierwszy raz.Ale Pedro napisal mi link ktory ma wirusa,bo mu sie wyswietlil.To link z bloga o chlebach ktory mialam na swojej stronie.JUZ GO USUNELAM Sorki!

W takim razie juz go usuwam.Dzieki Pedro Dopisek: juz usunelam ten link.

A moze przez to ze mam na stronie linki do wielu innych stron i blogow??? Sama juz nie wiem......

To prawda.Moj maz kiedyz w laptopie zainstalowal mi taki program,ze jak weszlam na byle jaka strone na necie to juz sie darl w nieboglosy.Wytrzymalam z nim 2 dni ( z programem oczywiscie a nie z mezem ,hahahaha!) i kazalam wywalic.

Elu, bardzo sie ciesze ze podoba Ci sie moja stronka. Niektore nowe maszyny maja taki ruszt i faktycznie mozna piec bagietki (przewaznie 4 sztuki,ale takie male).Ja nie mam tego rusztu,ale na moje wymogi i tak musialabym piec je 2 razy a do pieca wsadzam na raz i gotowe.A co do mieszadel to tak jak moze przeczytalas wyzej: jedni chwala z dwoma a inni (tak jak ja i Marcomm) sa tez bardzo zadowoleni z jednego.

Bagno i Ela - dziekuje za mile powitanie

OJOJOJOJOJJJJJJJJ! Dziwne,ale moja stronke odwiedzilo od lipca ponad 20 tysiecy ludzi i nikt nie mial takiej przygody.Nie wiem co sie dzieje!Daje slowo ze nie ma tam zadnych wirusow PS A tak wogole to mieszkam w Chicago ale pochodze z Jaworzna (kolo Myslowic)

Niestety nie zgadzam sie z tym.Pisalam juz o tym w innym temacie na tej stronce.Przykladem sa moje chlebki na moim blogu(wpisy z maja 2008).Wydaje mi sie ze to zalezy poprostu od maszyny.I chce tu zaznaczyc ze grzalke tez mam nisko jak chyba wiekszosc maszyn.

Bardzo dobrze sie tez piecze chlebki w takich ciezkich stalowych garnkach najlepiej z pokrywa.Ja mam taki w domu pokryty w srodku teflonem.Dawno nie uzywany a przydal sie.zobaczcie sami roznice O TU

Proponuje mielone siemie lniane,nie bedzie nikt narzekal.A co za tym idzie proponuje pyszne buleczki z tym siemieniem TUTAJ

Johnny40 - ciekawa relacja A ja tez przewaznie pieke w keksowkach.Moja rodzinka nawet woli taki kszalt chleba.Przy tradycyjnym ksztalcie lub okraglym dzieci sie przekomarzaja ze jedno ma wieksza kromke a drugie mniejsza.Z chlebem pieczonym w keksowce nie ma takiego problemu.A i dla mnie wygodniejsze.

Moim zdaniem zbedny koszt.A nie lepiej kupic kamien do pieczenia pizzy? O TAKI

Piekny ten pokaz slajdow, no i gratuluje sliczego chlebka.

Marcomm - masz racje.Ja tez mam z jednym mieszadlem i sprawuje sie fantastycznie.Nazywa sie Breadman Ultimate Plus i mozecie ja poogladac na mojej stronce TUTAJ

Ja nie do konca sie zgadzam z wysokoscia tej grzalki.Moj automat Breadman Ultimate Plus ma grzalke na samym dole,a chlebki sa zawsze przyrumienione.Zapraszam na moja stronke do ogladania pierwszych wpisow z maja 2008 roku.

Witam i zapraszam na moja stronke

Witam!Wlasnie biore sie za robienie tych buleczek.Zobaczymy jaki bedzie efekt.Ciasto zarobie w maszynie.

Witam serdecznie!Pisze tu pierwszy raz,ale watek obserwuje juz od dawna.Maszyne do wypieku mam od marca tego roku.Chleby na drozdzach juz przerobilam,ale zauroczenie nimi minelo jak sprobowalam prawdziwego.Teraz testuje te na zakwasie.Jednak po przeczytaniu tego tematu od pierwszej strony odnosze wrazenie,ze nikt nie napisal,ze produkcja chleba na zakwasie wiaze sie z jego dluuuuugim wyrastaniem.Ale za to efekt jest naprawde znakomity.Ktos kto zna sie na piekarstwie, wie o co mi chodzi.Ja osobiscie sie nie znam (choc mialam stycznosc z produkcja i w prawdziwej piekarni recznie sama formowalam rozne chleby, bulki i inne cuda) ale znam juz roznice robiac te chlebki w domu.Efekty mojej pracy mozna obejrzec na mojej stronce http://chleb-i-inne-przepisy.blogspot.com/ Zapraszam!