Skocz do zawartości

wojciechz

Użytkownicy
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wojciechz

  1. wojciechz

    Peklowanie

    A jaki wpływ na mięso ma sposób i czas peklowania? Byłem ostatnio u rodzinki na wsi, i oni przechowują mięso w beczce. Kawałki mięska przesypane solą z saletrą trzymają "w chłodku" od wielkanocy. I jak jest potrzebne to wyjmują kawał. Mieszkana to 10kg soli i 100g saletry. Ten "chłodek" to piwnica, chyba z XIX wieku, z temperaturą ok 8 stopni.
  2. Mam szynkowar chyba ze 20letni. Fakt, mało używany, leżał u mojej mamy w piwnicy. Wyprodukowany przez Spółdzielnię Inwalidów w Kętrzynie - chyba już nieistniejącą. I nie czarnieje. A używam go raz na tydzień, coby zrobić sobie i dzieciakom jakąś jadalną wędlinkę.
  3. Te górne obrazki to gipsowe elementy dekoracyjne przeznaczone na wystawy sklepowe :grin: wykonane przez studentów ASP.
  4. Pork foreend - łopatka wieprzowa z kością Pork collar - karczek Pork riblets - żeberka
  5. Ja wywołałem temat, przyznaję się bez bicia :grin: Nie chodziło mi o żadne przekonywanie co lepsze do zjedzenia - bo to każdy sam wie, co lubi i co mu smakuje. Czasy, gdy hasło "Jedzcie dorsze, bo g...no gorsze" odeszły i oby nie wróciły. Bardzeij chodziło mi o pochwalenie się nawróceniem mojej ślubnej :grin:
  6. Ilu jaroszom w końcu zasmakowało mięsko? Ile znacie przypadków nawrócenia?
  7. O nic ie chodzi. Tak sobie napisałem:)
  8. Moja żona, jeszcze przed ślubem nie jadała wogóle mięsa. Nie była wegetarianką z przekonań - po prostu jej rodzicom w czasach kartek na mięso nie chciało się wystawać w kolejkach. Obecnie je mięsko i wędliny domowe. Nie tknie wędliny ze sklepu
  9. Poradnik dla gospodyni z 1838 roku. "Spiżarnia wiejska obywatelska, czyli Praktyczne przepisy porządnego i należytego, tak utrzymania, jako i urządzenia spiżarni - pewnych i łatwych sposobów konserwowania wszelkich artykułów żywnościowych, do użytku i wygody człowieka służących, tudzież, dokładne sposoby robienia wszelkich gatunków pekieflejszów, wędlin , salcessonów, octu, marynaty, marmulady, konfitur, jako też rozmaitych naliwek, wódek, likierow, farbowania cukrow i rzeczy innych, zupełność spiżarni stanowiących przez..." http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=57291&from=&dirids=1
  10. Na pewnym forum genealogicznym jest sobie wątek kulinarny. Oto jeden z zamieszczonych tam przepisów: "przepis na rosół z XVII w. wyczytany w ręcznie pisanej książce kucharskiej z Wołynia , jak przypuszczam z pańskiego dworu i to sporego. Ćwierć wołu z przodka i parę kawałów dziczyzny moczyć w przeddzień w zimnej wodzie ,następnego dnia gotować ,szumowiny zbierając . Po wyszumowaniu marchwi czerwonej funtów dwanaście i pietruszki sześć , koprów w/g uznania .Takoż dodać tuzin kapłonów tuczonych i dwa stada przepiórek. Przepiórek nie bić a gonić parobkiem aż padną i potem żywe topić w stawie.... Na temat samopoczucia parobka i wielkości garnka informacji brak."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.