-
Postów
1 376 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez grizzly
-
:grin: :lol: :grin: :grin: :wink: .
-
Bracie Sokoz, gdybyś przeczytał z UWAGĄ i ZROZUMIENIEM, choć jedną pozycje książkową opisującą proces wędzenia, to byś się nie ośmieszał pisząc takie "komunały". :tongue: :grin: BTW Ta literatura jest dostępna, wielokrotnie były podawane linki do tych pozycji. Masz do dyspozycji opracowania kilku Autorów. Zresztą Sam poszperaj, to "siem" naprostujesz na "prawomyślność". :wink: . .
-
Nadal nie rozumiesz WAGI PROBLEMU!!! Tu nie idzie jedynie o "ilość" ale również o JAKOŚĆ, czytaj ZDROWIE i ŻYCIE(nowotwory złośliwe). To podobnie jak z MASŁEM i "margaryną". .
-
Tak. Miro, poczekajmy w takim razie na OBIEKTYWNE BADANIA! One rozstrzygną OSTATECZNIE jak to jest z tymi "mechanizmami". Jednak byłbym zadowolony gdyby wcześniej udało się Ciebie przekonać, że mam racje. BTW Miro nie podchodź do tego ambicjonalnie to przecież nie grzech gdy się czegoś NIE ROZUMIE. .
-
Bracie Miro, czy jesteś ABSOLUTNIE PEWNY, że pisze "bzdury" o tzw. EK? Może się założymy o 10 tysięcy PLN albo nawet 100 tysięcy "jurków"??? :tongue: :grin: BTW Miro wierze, że trudno Tobie zrozumieć cały mechanizm zjawiska na które JA zwróciłem UWAGĘ naszej BRACI. Pewnie wiele czasu poświeciłeś na dyskusje i przemyślenia o budowie DG. Moim zdaniem podczas jakiejś rozmowy, ktoś musiał Tobie "zasugerować" konkretne wnioski i rozwiązania! Może to jest przyczyna, ze tak kurczowo trzymasz się swojej wersji mechanizmów pracy DG? :wink: :grin: .
-
Bracie Wojciechu, tu nie chodzi o to "Kto" ma racje, tylko o FAKTY! Wiem, że jesteś WYKSZTAŁCONYM CZŁOWIEKIEM i dlatego mam "podejrzenia", że rozumiesz problem "EK", jednak "wpuszczasz" kolegów w przysłowiowe "maliny", np. w celu wywołania "radochy". .
-
I niestety RÓŻNA ILOŚĆ RAKOTWÓRCZYCH składników w WĘDZONKACH!!! Ale nie wszyscy muszą "siem" znać na tym, tak jak ja!!! :wink: :grin: Teraz jeszcze Brat Pacan Wojtek, uzupełni braki w swojej wiedzy i BĘDZIE GIT!!! :lol: :grin: :grin: .
-
Bardzo dobrze napisałeś Mirku! To ma związek z tzw. "jądrem zagadnienia". Jest ZASADNICZA RÓŻNICA co do spalania w tradycyjnych komorach z "paleniskiem bezpośrednim" i DG z "dolnym odbiorem dymu". Przy "dolnym odbiorze dymu" spalanie jest "podobne" jak w "palenisku bezpośrednim", czyli ......... :grin: ....... jest jak w cytacie, bez zbędnego "przypiekania" wyprodukowanego wcześniej "lepiszcza". A w DG z "górnym" już niestety jest INACZEJ!!!! .
-
Dla Forumowiczów, słowne uzasadnienia na podstawie obserwacji mogą nie być dostatecznie przekonywujące. Pomysł Roberta i Maad uważam za racjonalny i spróbujmy się z tym zmierzyć. Ze swojej strony zrobię "research", gdzie można by dokonać badań "laboratoryjnych". Na Forum jest pewnie nie jedna Osoba która ma "bezpośredni dostęp" do tego rodzaju badań, więc być może nam to ułatwi. Pierwsze pytanie jaką komorę wędzarnicza zastosujemy? Dobrze by było aby zastosować taka w której można użyć "palenisko bezpośrednie" i poszczególne wersje DG. Może coś w stylu dwóch beczek jedna na drugiej? Większe komory dla "paleniska bezpośredniego o wymiarach np. 1x1,5x 2 mogą być za duże dla DG. Co o tym myślicie? .
-
Bracie Sokoz, obawiam się, że Jesteście w BŁĘDZIE! :tongue: Ciekawe czy Wiecie DLACZEGO? :lol: :lol: :lol: .
-
Dojdziemy prędzej czy później do konkluzji. Badanie TEMPERATURY ŻARU w DG jest stosunkowo proste i można to zarejestrować nawet na PC w formie wykresu, gdzie będzie widać jak żar "zbliża się i osiąga strefę czujnika". Ta temperatura żaru jest NAJWAŻNIEJSZA. Wiadomo, że pomiar temperatury w DG" z zewnątrz" jest niemiarodajny i raczej bezwartościowy. Jeśli porównamy wnętrze DG do "ogniska" to każdy zrębek należy traktować jak POLANO DREWNA. Teraz wyobraźmy sobie co by było w tradycyjnej wędzarni z "mini ogniskiem" gdyby dodatkowo każde polano było "oblepione i nasączone" lepiszczem. :shock: :rolleyes: Owszem to by się paliło, ale CO BY PRODUKOWAŁO? :shock: To wszystko należy UWZGLĘDNIĆ aby zrozumieć co się dzieje w DG z "górnym podawaniem dymu" czyli np. w "Smoke Daddy". Moim zdaniem to jest NAJISTOTNIEJSZY PROBLEM. .
-
Wszystko jest "WZGLĘDNE"!!! :tongue: :grin: Wracajac do tematu DG ciekawy jestem twojej opinii na temat opisywanego wcześniej "EK". Chce dodać, ze im mniejsza gradacja "trocinek" tym większa powierzchnia do "oblepiania i nasączania lepiszczem", co daje naturalnie więcej niepożądanej substancji do kontaktu z ŻAREM palących się zrębek. .
-
"Róbta co chceta" :wink: :tongue: :grin: Jakie plany na najbliższe 3 miesiące? .
-
Dyskusja na temat "górnego i dolnego" odpływu dymu, nie powinna się ograniczać do "estetyki", czy innych mniej ważnych parametrów. Moim zdaniem dla wielu Ludzi na Forum najważniejsze jest ich Zdrowie i Zycie. Przy "górnym odpływie dymu" dochodzi w pierwszym etapie do "impregnacji lepiszczem" świeżych i suchych zrębek, a następnie BEZLITOSNE!!! WTÓRNE PRZYPIEKANIE LEPISZCZA osadzonego na zrębkach znajdujących się bliżej górnego odpływu dymu. :rolleyes: :devil: :devil: Podczas "wtórnego" PRZYPIEKANIA tego "LEPISZCZU" dochodzi do MASOWEJ PRODUKCJI WYSOCE RAKOTWÓRCZYCH SUBSTANCJI!!! :devil: :devil: :devil: BTW Ktoś kto zajmuje się produkcją, sprzedażą, użytkowaniem takich urządzeń powinien BYĆ ZADOWOLONY z informacji odnośnie "dynamiki procesów" zachodzących w danym urządzeniu. Logiczne argumenty dla KAŻDEGO MYŚLĄCEGO zainteresowanego, są BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM a nie PRZEKLEŃSTWEM!!! .
-
To wszystko "mały pikuś" w porównaniu do "Efektu Kipy". Spróbujcie Bracia umiłowani w Wędlinkach, pomyśleć chwile o tzw. "GÓRNYM PODAWANIU DYMU". Jak MOCNO "nasączone" są zrębki RAKOTWÓRCZYM LEPISZCZEM już np. po spaleniu połowy wsadu???!!! :shock: :rolleyes: :devil: Nasz ADMIN słusznie już zauważył, jak to się ma na tle przykładowego "borniaka". :clap: :brawo: :clap: BTW I nie pomogą zaklęcia, rozmywanie tematu i ŚCIEMY!!! :wink: .
-
Drodzy Bracia umiłowani w WĘDLINKACH. :wink: :grin: Nadszedł czas na wyjaśnienie TYCH ważnych pojęć! Wyraz "kipa" to nic innego jak niedopałek papierosa! Ten wyraz stosowany jest na Śląsku, Wielkopolsce czy Kujawach. http://www.fazi.strefa.pl/SLOWNIKSLASKI.html http://www.forumbydgoszczy.pl/printview.php?t=891&start=0&sid=3808e35e68e6fd541282957cceb884ee http://www.poznan.pl/mim/slownik/words.html?co=word&word=kipa "Efekt Kipy" to zjawisko zachodzące w wypalanym papierosie. Polega to na KUMULACJI RAKOTWÓRCZEJ SMOŁY wraz z "długością wypalanego papierosa". :shock: :rolleyes: :devil: Na początku, zaraz po podpaleniu spala się czysty "dziewiczy" tytoń prosto z fabryki. Im bliżej końca papierosa, który wkładamy "do paszczu", tym ten tytoń jest bardziej "oblepiony i nasączony" skondensowaną RAKOTWÓRCZĄ SMOŁĄ. Oczywiście spalając tytoń "oblepiony i nasączony" RAKOTWÓRCZĄ TRUCIZNĄ doprowadzamy do ZWIELOKROTNIENIA POZIOMU tej substancji w organiźmie. Analogiczne zjawisko zachodzi w dymogeneratorach gdzie jest odbierany dym "górą" po przejściu przez wszystkie warstwy zrębków.!!!! :devil: :devil: :devil: Jak wspominałem wielokrotnie jest ZASADNICZA RÓŻNICA w poziomie RAKOTWÓRCZYCH SUBSTANCJI opuszczających DG z podawaniem dymu "dolnym" i "górnym". BTW Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić!!! :wink: :tongue: Z "robotniczymi" pozdrowieniami dla "budowniczych" DG. :lol: :grin: .
-
Bracie Osid, niestety źle zrozumieliście mój post! :grin: Nie pisałem jedynie o "Twoim wynalazku". Odniosłem się do całego "zbioru" konstrukcji, posiadających BARDZO NIEKORZYSTNĄ cechę o której wypominam z uporem maniaka, zresztą nie tylko ja. Odnośnie DG typu "radziecki"(tzw Borniak) oraz AMERYKAŃSKI(tzw. Smoke Daddy), to bardzo odmienne konstrukcje ze swoimi wadami i zaletami. Osobiście ze względów ZDROWOTNYCH wybrałbym z tych dwóch wymienionych - typ "radziecki", pomimo mojej wcześniejszej krytyki tego "ustrojstwa". :tongue: :lol: AMERYKAŃSKI niestety, to MODELOWY przykład gdzie zachodzi BARDZO SZKODLIWY "EFEKT KIPY"!!! BTW Bracie Osid, jeśli już chcesz dyskutować na temat "konstrukcji" osób "zarobkowo" zajmujących się produkcją DG, to uprzedzam lojalnie, że ten temat jest WYJĄTKOWO DRAŻLIWY i ZDRADLIWY. :wink: http://img.partybox.pl/zasoby/images/middle/2008-03-17_11.57.33_29223.jpg Nie wymusisz na mnie w tak "dziecinny" sposób :tongue: ujawnienia pilnie a nawet wręcz OBSESYJNIE strzeżonych "tajemnic" dotyczących zalet i wad poszczególnych "wynalazków". :tongue: Na takie tematy zainteresowani wymieniają się, konfidencjonalnymi uwagami za pomocą email lub tel. kom. :wink: :grin: .
-
Czyli zostawała w środku "paleniska" i była spalana ... a to raczej nie jest zjawisko pożądane W PEŁNI POPIERAM Brata Roberta! :clap: Kto "kuma czacze" ten DOSKONALE WIE czym grozi użytkowanie "badziewnego dymogeneratora". Wspominam o tym od czasu do czasu, aby uczulić wszystkich zainteresowanych na istotne ZAGADNIENIE. Ja to nazwałem "na roboczo" "EFEKTEM KIPY" BTW Myślę, że napisałem dostatecznie jasno, aby MYŚLĄCY wiedzieli czego UNIKAĆ. :tongue: :grin: .
-
"Firma powstała dzięki wiedzy inżynieryjnej Udziałowców i ich kontaktach z Instytutem Przemysłu Organicznego oraz Instytutem Chemii Przemysłowej. Główne dziedziny działalności to biopaliwa, biotechnologia, oraz wytwarzanie aparatury procesowej ze stali nierdzewnej." No,......... to jest POWAŻNA SPRAWA!!! :wink: :tongue: :grin: .
-
Pewnie takie były plany? :wink: Dobrze "żarło" ale w porę zostało zauważone co się dzieje. BTW Jak to dziwnie "szybko" ludziom "zaborcze" pomysły przychodzą do "dynki"? :wink: :rolleyes: .
-
Dlaczego? :wink: :tongue: :grin: Czy kilka razy na "dekadę" nie można, zamiast np. "last minute" ? :lol: :lol: Cały UROK takiego steku to mieć świadomość co się je i za ile! :thumbsup: :clap: :lol: BTW Dodam że "marmurkowatość" mięsa, pospolity konsument często uzna za wadę "bo tuste", więc beeeeeeeee....... !!! :wink: :tongue: :lol: :grin: .
-
Moim zdaniem różni się sporo. Uprzedzę następne pytanie, czym tak się różni. ? Odpowiedź jest prosta: a.) składem aminokwasów b.) składem kwasów tłuszczowych c.) składem tzw. mikroelementów Do tego dochodzi jeszcze BARDZO WYRAŹNY efekt psychologiczny obecny u spożywającego wyroby z Mangalicy. :clap: Ten efekt to nie żart, tylko poważna sprawa! Można to porównać do efektu "placebo" występującego w Medycynie. Ten efekt powoduje CUDOWNE WŁAŚCIWOŚCI regeneracyjne i LECZNICZE. :clap: .
-
No przepraszam bardzo "szinken" kosztuje u naszych LEPSZYCH BRACI 70 "ojro" za kg. :grin: Jedzenie DROGICH i ZDROWYCH produktów jest czymś co NOBILITUJE!!! :tongue: Jak to PODBIJA smak gdy się czuje i wie, że tylko nieliczni mogą dostąpić tej przyjemności! :thumbsup: :tongue: :grin: BTW Czy to nie urocze zjadać takie okazy? :lol: http://www.schaetzeausoesterreich.at/schaetzeausoesterreich/shop/images/sonnenschwein.gif .
-
Czy chodzi o TE "skłonności"? :wink: :tongue: :grin: :lol: :thumbsup:
-
Bracie Niedobry, myśmy się nie zrozumieli!!! Nie miałem na myśli "prosiaka" i nic zresztą o tym nie pisałem!!! :rolleyes: Interesuje mnie ODCHOWANA sztuka do UBOJU!!! Jednak TYLKO ŻYWA, bo ja nie z "NK". :wink: :grin: BTW Skoro oferujesz mięso to dlaczego nie możesz sprzedać żywej świni? Odpowiedz na to pytanie. .
