-
Postów
3 484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Odpowiedzi opublikowane przez Henio
-
-
U mnie też tradycyjnie - Opłatek ( modlić się nie modlimy przed jedzeniem , bo grzybki sam zbieram i nie są trujące) i kolacja to ziemniaki w mundurkach i śledż w śmietanie i ja na tym kończę bo więcej żadnych uszek , barszczyków i innych kapystek z grzybkami już się nie mieści. Dopiero w Święta próbuję reszty dań. :wink:
-
Myślę że się nie pogryzą w wędzarni .
Co najwyżej serki się przegryzą smakiem boczku i będą jeszcze smaczniejsze.
-
Szkoda , że :grin: opłatka nie będzie.
-
:grin: Przynajmniej nikt Ci nie zarzuci , że to kupna.
-
Myślę , że to jest takie ustrojstwo , gdzie na dno sypiemy trociny , na ruszt wkładamy rybę i na ognisko. Po 10-15 min mamy rybkę pieczoną o zapachu wędzonki. Popularny sposób w Krajach Skandynawskich podczas pobytu w plenerze.
-
-
To się nazywa kolacja po Zbóju :thumbsup: :clap:
-
Witamy i kłaniamy się nisko.
-
Masz jeszcze siostrę , to może ja bym się za szwagra załapał ? :grin:
-
Jak nasza to i moja .
Zapakuj pętko szczelnie i do potoku , będę na nią czekał :thumbsup:
-
Opada w zasadzie po poruszeniu formy.
Coś w tym jest, bo mnie też żona goni z kuchni gdy ciasto w piekarniku.
Nie szwendaj się bo mi ciasto opadnie - to jej tekst.
-
:blush: :blush: :blush:
-
Opinię może dodać każdy - konkurencja nie śpi :wink:
-
Palety ze zrębek , ja myślałem że zrębki z palet.Nadal nie kumam.
No ale, pal to wszystko :wink: Stary jestem i jeszcze niejedno mnie w życiu zaskoczy.
-
pelety które wykonuje się z zrębek.
Hm :rolleyes: Perpetuum mobile.
-
U mnie dziś jedno z głównych dań wigilijnych - czyli śledż w śmietanie i ziemniaki w mundurkach :thumbsup:
http://img713.imageshack.us/img713/5944/002tw.jpg
-
Czy już Ci się zdarzyło popatrzeć na innych ludzi w Twoim wieku z tym
dziwnym uczuciem: "Ja chyba nie wyglądam tak staro?! "
Jeżeli tak, to ten dowcip Ci się spodoba:
Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się.
Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów i coś kliknęło.
- Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet
trochę podkochiwałam ?
Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam te myśli.
Ten prawie łysy facet z resztką siwiejących włosów, brzuszkiem i twarzą
pełną zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły.
- A może jednak ?
Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził przypadkiem
do XXVI LO.
- Tak, owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów -
zarumienił się.
- A w którym roku pan zdawał maturę ? - zapytałam.
On odpowiedział: - W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego pani pyta ?
- To pan był w mojej klasie! - powiedziałam zachwycona.
Zaczał mi się uważnie przyglądać... I następnie, ten wstrętny,
pomarszczony staruch zapytał:
- A czego Pani uczyła ?... :wink:
-
Witaj - jedno z lepszych przywitań :grin:
Ps. A ten Emil co to za bydlę ?
-
Takich wendlin teraz nie ma a byly niektore b.dobre.
Za EG pytano : Na ile, ta kiełbasa ?
Na miesiąc.
No wiem , ale ja się pytam , po ile?
Po plasterku Panie :wink:
-
Nie gotujemy - parzymy w temperaturze do 72stopnie C tak długo by całe wędlinki miały temperaturę co najmniej 68 C w środku. to może trochę potrwać .
-
Pasztetowe w jelicie tak .
-
-
-
Witaj. :clap:
Kalendarz na rok 2011
w Ludzie
Opublikowano