Skocz do zawartości

Jacbelfer

Użytkownicy
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Starogard Gdański
  • Zainteresowania
    Sport

Osiągnięcia Jacbelfer

Wpółtwórca

Wpółtwórca (5/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwsza rozmowa
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Andyandy, dziekuje i mam pytanie czy będę mógł kiedyś zadzwonić po kilka rad odnośnie wędzarni i wędzenia,bo za dużo pisania :grin:
  2. przemek1978, :wink: dzięki
  3. DZIADEK, To co z tą mizdrą :question: Ja nie fachman tylko zwykły początkujący ,co szuka odpowiedzi i bładzi :grin: [ Dodano: Czw 28 Mar, 2013 22:43 ] Podobne błony :grin: ,ścięgna i mizdry widziałem przy podziale szynki i tez nie wiem czy je wyrzucać :question:
  4. Andyandy, Widzę ,że Twoje polędwice są z błoną.Czy ona nie przeszkadza w czasie póżniejszego krojenia :question: bo ja zawsze ją usuwam do wędzenia,czy to zbędne bo zawsze coś z nią odkroję a szkoda wyrzucać.Jeszcze pytanie czy jeśli ją ścinam przy obróbce schabu to wyrzucam to ,czy można użyć to jako dodatek do kiełbasy? Pozdrawiam.
  5. Witam.Nie mam możliwości zakupu,bo to pomorze i troszke daleko Proszę jednak o radę co kupić na miejscu,bo nie mam z tym problemu. Chodzi mi o to jaka ćwiartka byłaby dla mnie najbardziej do wykorzystania.Chcę robić tylko wędzonki i kiełbasę polską i krakowską suchą-bez dodatku wołowiny jesli sie da :smile: ,żeberka i kości od schabu również do wędzenia.Cenowo u mnie w okolicy na dzień dzisiejszy ceny: ćwiartka przód-8 zł/kg ćwiartka tył-9,3 zł/kg ćwiartka tył z całym schabem -10,30/kg Ćwiartki wagowo od 20-25 kg. Co polecacie :question: Dziekuję z góry za rady.
  6. Jacbelfer

    Peklowanie

    Ok.Czyli mrożone okrawki do kiełbas parzonych do szybkiego spożycia. Powiedz mi jeszcze,czy jeśli mięso mrożone uwędzimy,to mogą pozostać tylko wędzone ,czy trzeba je równiez parzyć jak kiełbasy?
  7. Jacbelfer

    Peklowanie

    Bagno, dziękuję,czyli surowa polska tylko ze świeżego mięsa,a mrożone okrawki zbierane i mrożone wykorzystywać tylko do kiełbas,lub konserw parzonych? Dobrze myśle? :smile:
  8. Jacbelfer

    Peklowanie

    Warto by było rozwinąć ten temat,jak to napisał abratek, kierując swą wypowiedz do Dziadka Również na temat kiełbas,bo może się zdarzyć ,że czas peklowania się kończy,a tu nagły wyjazd ,lub coś innego i trzeba o kilka dni przesunąć wędzenie-i co wtedy :question: [ Dodano: Pią 22 Mar, 2013 19:47 ] Dziekuje za podpowiedzi ,czyli czekam do jutra, lub dłużej. [ Dodano: Pią 22 Mar, 2013 20:01 ] Mam jeszcze pytanie w tym temacie. Jeśli po rozmrożeniu okroję karkówki i schaby to to co mi zostanie to raczej już chyba na gulasz,bo na kiełbasy raczej nie bo skoro już było mrożone to do spożycia? Chodzi mi o to że wędzenie mięsa może się odbyć tylko w czwartek,a okrawków trochę będzie,to pomyślałem o dokupieniu jeszcze świeżego mięsa i zrobieniu kilku lasek polskiej,ale to chyba niemożliwe?
  9. Jacbelfer

    Peklowanie

    Witam Wszystkich.Kilka postów wstecz,został poruszony wątek związany z mrożeniem i była prośba do Dziadka o pomoc w temacie :wink: Prosiłbym o szybką radę i przyspieszony kurs związany z tym tematem :grin: Święta tuż,tuż...Dostałem zamrożone karkówki i polędwice.Co z nimi zrobić,bo trzymam je w wiadrze i nie wiem co czynić :grin: Nie potrzebuje rad,gdyby były świeże,robię wg tabeli Dziadka i jest ok,ale tu co mam uczynić....zalać solanką już gotową sporządzoną na odpowiednią ilość dni, takie zamrożone(odlać ilość solanki i jutro nastrzyk jak się odmrożą w solance)czy odmrażać w wodzie,lub bez wody i jutro solanka? Proszę o szybką radę i pozdrawiam.
  10. Dwa dni temu wołowinka oklejona przyprawami.Dzisiaj już lekko podsycha,ale czy pękanie skorupy może występować?Ogólnie nie czuję aby odchodziła od mięsa ,ale popękała w kilku miejscach jak ziemia na pustyni :grin:
  11. Pacan Wojciech, W odpowiedzi na Twoje pytania -pocenie występuje niezaleznie od pory roku,w sumie wędziłem w niej kilka razy.Ale wędzarnie są czesto z betonu bez izolacji(dziadek ma z kręgu od studni) Szybra nie mam żadnego,wylot dymu reguluję zasłanianiem otworu wylotowego z tyłu wedzarni,lub uchylaniem drzwi gdy rośnie temperatura.Zastanawiam sie nad szybrem przed komorą na końcu kanału dymnego,bo jeśli chociaż odrobinę uchylę drzwiczki to zaraz sie rozpala i temp.leci na 90 i wyzej,więc chyba ograniczać to na dolocie aby wedzonek nie parzyć.
  12. Bedę próbował i wdrażał Wasze rady. Dzieki.
  13. Raczej wędzę ryby i kawałki ok.1 kg.Tak ,że nie będzie problemu.Ale jeszcze tak gdybam czy,aby temperatura wędzonek i wędzarni po obsuszaniu(pewnie ma to tyle jak na termometrze,czyli ok.50 stopni)jak puszczę dym i prawie całkowicie zamknę dopływ powietrza do paleniska to ta temp.spada o jakies 10 stopni,czyli 40. Może to jest przyczyna i na początku trzymać temp.wędzenia na wyższym lub takim samym poziomie?
  14. Miro no robię się mokre po obsuszeniu i póżniej już wysychają w dymie,ale czy to normalne?Obsuszam po to aby się nie osmoliły w czasie wędzenia.Są naprawdę dobre w smaku,żeby były kwaskowate ,ale nic im nie można ująć.No chyba ,że by były degustowane z jednego półmiska z Waszymi :grin: [ Dodano: Sob 16 Lut, 2013 13:38 ] Wiem że róznica temperatur jest ale jak tak długo obsuszam to raczej są ciepłe.
  15. Dziękuję za Wasze zainteresowanie i rady.A więc uzupełniam opis. Wędzarnie rozgrzewam tak długo, aż zrobi się całkowicie sucha i gorąca.Mogę wtedy wędzić przy 15 stopniach mrozu.Drewno bardzo suche(olcha,buk)dodaję też póżniej owocowe lub trociny,to juz nie jest sucho, ale dla ilości dymu.Ostatni wsad ociekał w temp ok.10 stopni,ale włożyłem go do suchej wędzarni i obsuszyłem dokładnie.Wtedy dopiero drewno i zamykam drzwi komory.Czyli niby wszystko ok.Po 30 min.jak sprawdzam są mokre.Może jak po obsuszaniu zamykam drzwi ,to przyznam ze temp.rośnie ,więc raczej szczelnie zamykam drzwi paleniska,a temperature reguluję uchylaniem drzwi od komory.Niby sie dymi.Wszystko wygląda i smakuje w końcowej fazie dobrze.Temp.wędzenia utrzymuje się miedzy40-55 stopni.Może mój błąd to za słaby przepływ dymu.Wędzę w sumie ok.3,5 godziny.Może szyber zastosowac na wylocie z paleniskamale to tez spowolni przepływ dymu?Co Wy na to? Pozdrawiam. po [ Dodano: Sob 16 Lut, 2013 13:30 ] Dodam,że obsuszam tak długo czyli może to trwać nawet godzinę,aż wędzonki nie są suche.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.