lufa

Wspaniałe i smaczne danie,też mam taką samą tarkę. :thumbsup: :clap:

Kilka lat wstecz jak jeszcze Grześ rządził to w kuchni było duże palenisko na wzór kuźni.Tam były pieczone dania,dania z grilla,gotowanie zupy w żeliwnym garnku gdzie zupy wychodziły szare od żeliwa a za to jakie smaczne.Pieczenie kiełbasek,kurczaków,smażenie grzybów i jeszcze wiele innych ciekawych dań.Na zdjęciu widać pełne brytfanny z mięsami.

Wiejski obiad :thumbsup: babka ziemniaczana.

:grin: wielkie gratulacje :grin: ciekawe jak ją podasz do degustacji :thumbsup: Nigdy troci nie jadłem :sad:

Działamy cały czas. Oczywiście musiałem włączyć sobie ten fragment. I jak pierwszy raz zobaczyłem tą wędzarnie to od razu pomyślałem, że to jest taka jaką musze mieć. Klasa. zapraszam do zajrzenia na naszą strone, która powastała ostatnio, http://www.facebook.com/WorynyKartyWspomnien Pozdrawiam:-)

Dom jest w trakcie generalnego remontu,powolutku posuwamy się do przodu (oczywiście z remontem ).

:grin: Daniel,miło wspominany nasze pierwsze spotkanie i dziękujemy za naukę.Serki oczywiście robimy.Do zobaczenia na zlocie w maju. Serdecznie pozdrawiamy.

He mleczko klasa w Worynach i do tego po zecie :-)

No to normalnie jakieś pomówienia :-P :grin: , Prawdziwą inspiracją była wędzarnia w pierwszej części ,,U pana Boga za Piecem'' :grin: :grin: :grin:

Bez prawdziwego mleczka takie rzeczy nie wychodzą :-P A co do zupki jaką Grzesio przedstawił wyżej, miałem okazję degustować i naprawdę dobra :thumbsup: , początkowo przyznam, że miałem obawy co do serwatki, pierwsza łyżka z zamkniętymi oczami :-P

dach na stałe, a bezpośrednie palenisko jakoś nie przemawia do mnie. Podniosę do góry i zobacze efekty no i oczywiście się nimi podzilę. :-) Pozdro

sam kanał jest ok 2,5m długości o przekroju 20x30cm, palenisko jak widać, jest nieszczególnie zaawansowane jedynie rozszerzone na wejściu. wlot do samej wędzarni jest 20x20 i tu na zdjęciu widać jak odymiona jest ścianka wlotowa i dlatego podnoszę do góry cala drewniana cześć ponieważ wyroby powieszone u góry wędzą się o wiele lepiej niż te umieszczone niżej. sama wędzarnia nie posiada żadnego komina, w trakcie budowy pozostawiłem szczeliny z boku i jedna na ok 2 cm przy szczycie dachu. na zdjęciach widać ze jasnymi uszczelnieniami są worki jutowe. Pochwale sie, z mojego projektu powstaną 2 takie same jak moja. Znajomi z różnymi gustami wędzili ze mną według własnej koncepcji i byli zadowoleni z końcowego efektu.

Serek jak się patrzy, no i mleczko widać prosto od krówki wiejskiej :-P :clap:

I tu musze zaprzeczyć :-P jeżeli jest podobieństwo a to tylko przez to że prowadzimy wymianę doświadczeń oraz dzielimy się nowymi pomysłami. :tongue: a co do wędzarni to moja własna wena twórcza :-P, którą będe modyfikował jak już wcześniej pisałem podnoszę do góry o 0,5m. [ Dodano: Czw 12 Kwi, 2012 11:32 ] zadymiarze trzyamją się razem :-P

Witam :-) bardzo klimatyczna wędzarnia, wyroby aż miło. :clap:

No oczywiście, bardzo chętnie wymienie się smakami ,no oczywiście wątroba bez wsparcia nie da rady tak więc samo przez się sie rozumie, że do puchara trzeba wlać. [ Dodano: Sro 11 Kwi, 2012 21:51 ] Dziękuje za serdeczne powitanie, Pozdrawiam wszystkich :-) :-)

Jak trochę powędzisz szczególnie zimą to zobaczysz,że to nie są wyrzucone pieniądze Wedzilem w temp -30, bo u mnie to norma w zimie w moich rejonach, i powiem szczerze, ze lepiej sie wedzi w niskich temperaturach. Na koniec polecam wyjazd na Podlasie, Suwalszczyzne, tam mozna zobaczyc wedzarnie a nie piece hutnicze. :-)

Dzisiejsze śniadanie i obiad.Na obiad wiejskie danie,biała kapusta,ziemniaki podsmażone na boczku i rosół.

Wyroby wiejskiej chaty.Nazywam się Kamil,mieszkam we wsi Woryny W-M. Pierwsza moja wędzarnia to beczka. [ Dodano: Sro 11 Kwi, 2012 19:36 ] Pieczona szynka,karkówka i łopatka. http://images50.fotosik.pl/1504/6f959defa9496190med.jpg http://images49.fotosik.pl/1449/b65a54c5526d25f5med.jpg http://images49.fotosik.pl/1449/2164d66f5abe1dc7med.jpg http://images35.fotosik.pl/1307/4653db796d7e0deamed.jpg http://images41.fotosik.pl/1440/72417f476abe3246med.jpg http://images38.fotosik.pl/1485/cea5aa386bad19afmed.jpg

:grin: czyli kończę dyskusję :grin:

:grin: czytam i widzę,że się nie rozumiemy co do tego typu wędzarni.O drzwiach nie mam zamiaru już pisać po wędzi się przekona o czym pisałem.Obijanie blachą i ocieplanie moim zdaniem to wyrzucone pieniądze.Parę zdjęć z mojej wędzarni,specjalnie zrobiłem dzisiaj żeby to pokazać o czym pisałem.Jak przechodzi strumień ciepła i gdzie się kumuluje.Na jednym zdjęciu nawet jest pajęczyna a jak żyją pająki to wędzarnia się nie spali. Za kilka dni jeszcze z 0,5m podniosę wędzarnię do góry.

Po pierwsze za małe drzwi będzie problem z wkładaniem i wyjmowaniem wędlin.Jesteś tak napalony na wędzenie to sobie napal i coś uwędź i już będziesz wiedział o co chodzi z ta temperaturą.I tak trzeba te drzwi przestawić na przednią lub tylna ścianę od paleniska oczywiście powiększyć.Takie jest moje zdanie.

tu nie tyle będzie problem z samozapłonem wędzarni (widzę wyżej kolega spalił wędzarnię,zawsze trzeba po wędzeniu oczyścić palenisko z żaru,pozostawiony popiół trzyma wilgoć ) co drzwi z boku jak nie badzie deflektora (widzę kanał z lewej strony ) to na jednym kiju wędliny będą miały różne temperatury.Ten problem na pierwszym miejscu trzeba rozwiązać.

Robert, :clap: wspaniałe wyroby :thumbsup: :clap:

myth,czy Ty wędziłeś brzozą niekorowana czy tylko powielasz zdania już wypowiedziane wiem tylko,że niekorowana brzoza ulega zaparzeniu to już przerabiałem.