Einshell

Witam! Nie rozumiem jednej rzeczy :shock: Dlaczego dajecie do farszu wrzątek??? Zawsze-przynajmniej u mnie dawało się rosół-bulion,który był gotowany przy świniobiciu i końcowym jego przeznaczeniem był w sumie salceson...

Witaj !!! Arus700 :grin: JA TEŻ JAWORZNO ZADYMIAM :shock: Pozdro!!!

Pani nauczycielka przyszła na lekcję w bluzce z dużym dekoltem. Na szyi miała złotywisiorek w postaci samolocika.Siedzący w pierwszej ławce Jaśupotczywie wpatruje się w dekolt. - Co Jasiu,podoba ci się ten mały samolocik? - NIE ! Te dwa bombowce !!!

No dobra! A ja mam Szczawiową z ziemniaczkami ,jajkiem i śmietaną :shock:

DOKŁADNIE... :shock: ... :grin: A u mnie dziś -chociaż piątek jest- ale chłopy moje do wieczora pracują,to gulasz z serduszek na kostkach z sarninki- podprawiony sosem grzybowym,ziemniaki młode i sałata ze śmietaną :thumbsup:

:clap: A NO ! Smakowite :thumbsup: A jak by tak jeszcie ciutka zgniecionego czosnku? Wyszło by w sumie coś jak tzatzyki ale do krewetek raczej pasuje. Oczywiście to tylko taka propozycja... :smile: Pozdrawiam!

Z życia wzięte... Nie pracująca ciotka narzeka na warunki pracy w firmie gdzie byla zatrudniona. Po długim lamentowaniu odzywa się lekko podchmielony wujek-'' Przestań stara, jak żeś robiła to przynajmniej był jakiś zastrzyk 'gorzały'...'' :grin:

Kermit-podgardle i wąteóbkę można sparzyć ,ale ja kroję w kosteczkę i podsmarzam! Ostatnio 'uszlachetniłam' mięskiem z królika ! Halusia - na jakieś foto trzeba będzie troszkę poczekać bo mam lipny telefon i aparatu brak ale postaram się coś wykombinować [ Komentarz dodany przez: vtec: Sro 14 Lip, 2010 17:23 ] Po co było ustawione wygaszanie w tym poście :question: Usunąłem wszystkie śmieci, jak dalej będzie taki bałagan to temat wyląduje w koszu.

4 udka ugotowane w rosole,po 30 dkg-podgardle,wątróbka drobiowa,słoninka-najlepiej już przemielona,2 nie duże cebule, 4 ząbki czosnku, 2 surowe jajka, woreczek ugotowanego ryżu, no i przyprawy-do smaku- pieprz,papryka, wegeta . :smile: [ Dodano: Sro 14 Lip, 2010 14:25 ] I mielimy........ :shock: [ Dodano: Sro 14 Lip, 2010 14:41 ] Ryż dodaję po zmieleniu-przed ostatecznym wymieszaniem. Nakładam do foremek(takie kupione, aluminiowe,jedno-razowe) i zapiekam 25-30 minut na 180*Jeszcze cieplutki najlepszy :thumbsup: ! Synuś mój wtrąbił 4 kromy :shock: Smacznego życzę!!! :grin:

No niezły ten Tadzik :grin: ,a to podpiąć Go pod ogiera(chyba ogra) :grin: czy buhaja? choć 'knur'to mi tu najbardziej pasi :grin:

No ! na bank! :lol: A czym dzwonisz? Jajkami o rynne? :grin: Zapodaj jeszcze coś do 'śmiacia' :wink: Pozdrawiam!!!

ok.ok. SORKI już podaję-poł kostki drożdży wkruszam do 3/4szkl. ciepłego mleka rozmieszanego z 2 łyżkami mąki-zwykłej przennej-daję łyżeczkę cukru i mieszam do rozpuszczenia-odstawiam na 10 minut. Do miski sypię 0,6 kg mąki+łyżka oleju+2 łyżki soli ,płatki owsiane ,kminek itp. wlewam zaczyn do mąki,dolewam letniej wody i bełtam łyżką jak bardzo gęstą śmietanę (ręka boli :grin: )ale twardo wyrabiam ok,10 minut dosypuję mąki ,aż będzie się dało w rękach wyrobić -zagniatam uparcie na stolnicy i formuję chlebki :smile: smaruje białkiem i 180 na 40-45 min

A ja robię chlebusie z częściowego przepisu mojej mamy-zaczyn: 2 łyżki mąki mieszam w szkance lekko ciepłego mleka,wkruszam drożdże,zasypuję łyżeczką cukru-mieszam do rozpuszczenia i odstawiam na 10 minut.Po czym do 0,6kg mąki wsypuję łyżkę kminku,3 łyżki płatków owsianych i 2 łyżki soli- wlewam zaczyn dodaję łyżkę oleju i mieszam energicznie dodając letniej wody .

A TO SŁYSZELIŚCIE? ''Czym się różni (dowolnie wybrany mężczyzna) od jajka??? Jajko DOCHODZI AŻ 3 MINUTY......... :grin:

No wiem o co chodzi . A może do tej drewnianej,bejcowanej itp. wsadzisz cenralnie metalową ? z zewnątrz będzie git ,a środek 'sterylny' :wink:

Słuchaj- może na zimno da się z tego zjeść ale jak to się zachowa w 70-90*C ???PYTAŁEŚ???

Ostatnio przeglądałam na str. głównej 'budowę wędzarni ' i tam pojawiła się komora z wydrążonego pnia drzewa ! przepraszam,że nie pamiętam autora projektu ale naprawdę super to wygląda ! warto zerknąć!Pozdro!

Jaki olej? Chyba nie przepalony - chociaż dobrze konserwuje np.progi kolejowe... :grin:

no ale z drugiej strony - jeśli nie bejcowana to ją szlag rafi-musiała by pod jakimś zadaszeniem stać . Chyba, że co roku nowa :rolleyes:

Ale to było dobre- zachodze do sklepu po''bułki'' a babka z tekstem: ' No,nic tylko zimnye piwko i poleżeć na ''basenie'' w taki upał ' :grin: Czy ktoś wie gdzie się kupuje ''basen'' ,czy się mam w szpitalu zapytać :lol: :grin:

Bardzo,bardzo :thumbsup: Bez 'siatek' a i tak trzymają 'fason' :smile: I widać jakie plasterki ukroić :lol: Gratulacje i pozdrawiam!!!

W pewnych kwestjach wato się upewnić niż zrobić cos a pózniej to rozwalić! dzieki wielkie za podpowiedzi :grin:

Witam! Wędzarnia aluminiowa -spoko a co powiecie na zrobioną z płyt ETERNITOWYCH faliwanych :shock: ! jest taka wystawiona na końcu mojego ogrodu.Dobrze,że krzakami zarosła bo w tym napewno wędzić nie będę!!! Pozdrawiam !

Siemka! Ja tak jak Tim napisał, tylko,że z kuraka robiłam cos a'la flaczki.dobre, a ostatnio z szyjek indyczych-leprze mięsko-bardziej kleiste i kroic w sumie nie trzeba!Pozdrawiam! :grin:

Witam wszystkich ''świeżutkich'' oby nas coraz więcej było :clap: ogólne pozdrowionka :grin: !!!