Skocz do zawartości

tomala

Użytkownicy
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomala

  1. W takim razie nie zawracam sobie głowy gazem bo wędzarnie już zrobiłem.Czy używa ktoś z szacownego forum sterownika z dwoma sondami,pierwsza steruje temp.w wędzarni w czasie wędzenia,druga wbita np.w szynkę wyłącza grzałkę po osiągnięciu temp.72stopni wewnątrz wyrobu w czasie zapiekania.Interesuje mnie czy takie rozwiązanie się sprawdza,ewentualnie polecenie jakiegoś sterownika który obsługuje takowe funkcję.
  2. Przepraszam że trochę nie na temat,ale czy ktoś ma doświadczenie jakiej mocy użyć grzałkę do dużej wędzarni: wysokość 190cm. szerokość 94cm. głębokość 80cm. metalowa,podwójne ścianki grubości 5cm.ocieplone wełną,będzie zamontowana wewnątrz budynku.Ważne żeby bez problemu uzyskiwała temp.ok.80 stopni (zapiekanie). Może ktoś ma jakieś doświadczenie z ogrzewaniem gazowym (gaz ziemny),biorę tą opcje również pod uwagę.Wędzę ok.500kg.tygodniowo i opcja gazowa była by na pewno najbardziej oszczędna.
  3. tomala

    Masarnia domowa

    Robię podobną masarenke tylko ją legalizuję pod względem prawnym by móc sprzedawać wyroby.Mam pytanie do szanownej braci może trochę nie w tym temacie,mianowicie czy ktoś nie posiada jakiś papierów na mieszarkę ok.40-80l. i nadziewarkę ok.7-15l.oczywiście jakiś skan potwierdzający jakiś atest itp.Mam powyższe maszyny,całe z nierdzewki kwasówki,ale nie mam na nie żadnych atestów.Chciałbym się zabezpieczyć w razie jakby jakiś nadgorliwy urzędas chciał jakiś papier.
  4. Mam pytanie skierowane do specjalistów,po tonach wyrobów wędzonych na ciepło chciałbym się zmierzyć z wyrobami wędzonymi na zimno.Na tapetę poszła szynka ,,myszka''.Peklowałem ją na mokro 8 dni.Następnie wędzenie bez przerwy w zimnym dymie (25-30 stopni) około 100 godzin.Kolor z wierzchu -czekolada,w środku ciemno czerwona.W smaku wyszła bardzo dobra,przypomina wyroby dojrzewające typu parmeńska.Jedyne co mi się nie podoba do konsystencja.Na zewnątrz skórka dość twarda a w środku szczególnie w większych kawałkach trochę za miękka-nie do pokrojenia na elektrycznej krajalnicy.Wydaje mi się że ją za szybko męczę w wędzarni.Powinienem wędzić np.15 godzin,potem kilka dni leżakowania i proces ten kilka razy powtórzyć.Nie wiem tylko czy temperatura ok.15-17stopni (garaż) będzie właściwa i nie będzie stwarzać zagrożenia zepsucia mięska.Jednocześnie nie mogę sobie pozwolić żeby cały proces trwał dłużej niż 2-3 tygodnie.Jeśli ma ktoś doświadczenie z tego typu wyrobami to bardzo proszę o pomoc.
  5. Ja zawsze na 65kg. farszu zużywam 90m jelit kaliber 32,dokładność +/- 4m.
  6. Niedawno wędziłem olchą szynkę na gorąco i parzoną i na koniec a było już ciemno przez nieuwagę wrzuciłem dwie szczapy sosny.Szynka wyszła o bardzo ciekawym,lekko żywicznym zapachu.Mnie i moim znajomym bardzo smakowała.
  7. Jeśli chodzi o sterowanie siłownikiem brałem pod uwagę pedał od maszyny do szycia ale w serwisie chcieli za niego 200zł a na stanie miałem zwykły ściemniacz żarówkowy.Szybkość wysuwu siłownika dławiłem na początku regulatorem,teraz doszedłem do takiej wprawy że jadę na maksa ,chociaż czasami przez tą prędkość lubi trzasnąć jelito.Do nadziewarki 7 litrowej siłownik 300kg.na pewno starczy-mniejsza średnica i znacznie większy wylot.Natomiast do nadziewarek o średnicy ok.200mm.i wylocie 40mm.siłownik min.450kg.Ostatnio chciałem nadziać kindziuka w osłonki białkowe i niestety siłownik nie dawał rady.Przy farszach mielonych na szarpaku z dodatkiem wody min.0,6l na 10 kg.mięsa nie ma problemu. Transformator do siłownika w nadziewarce 7l. wystarczy 24W oczywiście prądu stałego.
  8. Tłok nie jest zaopatrzony w uszczelkę ponieważ jest idealnie spasowany z cylindrem,luz nie przekracza pół milimetra.Na jedno wyciśnięcie pełnego leja farszu (13,5kg.)ucieka bokiem jedna mała łyżeczka od herbaty.Tłok obecnie nie posiada odpowietrznika,rzeczywiście przy pierwszych wyciśniętych 2-3 pętkach są pęcherzyki powietrza,jednak przy tych kilkuset kilogramach kiełbachy które tą nadziewarką zrobiłem nie jest to problem.Mimo wszystko dorobię zaworek w tłoku choć gdybym gdzieś dostał lejki z odpowietrzeniem wybrał bym tą opcję.Jeśli chodzi o koszt zrobienia nadziewarki to wynosi ok.800zł ale zaznaczam że wszystko oprócz pospawania cylindra sam zrobiłem.
  9. Rura waży 5kg.Na rurze jest napisane:DIN 11850 CC * TC1-W2B,nie wiem czy to jest symbol stali.Jednak kupując ją w hurtowni sprzedawca oznajmił że jest to nierdzewka-kwasówka spożywcza.Przeznaczona do kontaktu z żywnością.
  10. Posiadam do sprzedania nową rurę wykonaną z nierdzewki-kwasówki,wymiary średnica 204mm wysokość 500mm.Rura pozostała mi po wykonanej niedawno nadziewarce,którą opisałem na forum-sprzęt-nadziewarka elektryczna made by tomala.Cena 120zł.
  11. BUDOWA NADZIEWARKI: Stelaż- pospawany profil stalowy pomalowany proszkowo Cylinder-wykonany w całości ze stali nierdzewnej-kwasówki,rura o gr.2mm, wysokość 450mm średnica 204mm,dno wycięte z blachy o gr.4mm.rura wychodząca z dna 40mm,pojemność cylindra 13,5 kg.farszu Tłok-wycięty laserem z nierdzewki o gr.8mm Siłownik elektryczny-najprawdopodobniej stosowany w automatyce bramowej sterowany napięciem 36w.nacisk 300kg. Sterownik- w środku zainstalowałem dwa transformatory,na zewnątrz jest włącznik polaryzacyjny za pomocą którego możemy sterować siłownikiem góra-dół,zainstalowałem również regulator napięcia (białe pokrętło)dzięki niemu mogę dowolnie regulować szybkość wyciskania farszu.Jako włącznik zastosowałem pstryczek dzwonkowy który wciskając nogą uruchamia nadziewarkę. Do nadziania farszem cylindra nie ma potrzeby jego zdejmowania lub przekrzywiania,wystarczy wysunąć tłok na samą górę. Obecnie zrobiłem nią ok.400kg.kiełbasy i chodzi idealnie.Komfort pracy i szybkość w porównaniu do nadziewarek ręcznych jest oszałamiająca.
  12. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią przedstawiam nadziewarkę elektryczną własnoręcznie wykonaną. Postaram się jutro opisać działanie i budowę nadziewarki.
  13. Jeśli ktoś posiada jako takie umiejętności techniczne i zaprzyjaźnionego ślusarza to za kwotę ok.800zł. można zrobić nadziewarkę elektryczną o pojemności ok.14kg,gdzie komfort pracy i trwałość będą bezkonkurencyjne w stosunku do chinoli.Posiadam chinola który był inspiracją do zrobienia czegoś porządnego.Wyjeżdżam jutro na urlop(dwa tygodnie),ale jak wrócę wkleje fotki mojej ślicznotki.
  14. Nie polecam tego wyrobu.Podstawowa wada to różnice w średnicy cylindra(u mnie 5mm)-problem z uszczelnieniem.Dla ciekawości dodam że opis maszynka wykonana z nierdzewki to bajka.Z nierdzewki zrobiony jest lej i wylot,natomiast cała obudowa to zwykła stal pokryta jakimś niklem,można zprawdzić magnesem-nierdzewka nie przyciąga magnesu.
  15. Przyłączając się do tematu jestem w trakcie testowania nadziewarki elektrycznej własnego pomysłu na razie zrobiłem nią ok.200 kg.kiełbasy jak na razie chodzi idealnie.Tłok zrobiony jest z kwasówki gr.8 mm.wycinany laserem średnica tłoka 200mm.Spasowany jest idealnie z cylindrem wykonanym również z kwasówki pojemność ok.15kg.farszu.Uszczelka w tym przypadku jest całkowicie zbędna.Na jedno opróżnienie cylindra bokiem ucieka jedna mała łyżeczka od cukru.Obecnie dałem do malowania proszkowego stelaż nadziewarki,jak odbiorę i poskładam całość to zamieszczę fotki mojej ślicznotki.
  16. tomala

    Przywitanie

    Na wstępie chciałbym się przywitać z szanowną bracią zadymiaczy,na forum jestem zeszłoroczny ale jakoś wcześniej nie było sposobności/images/smiles/icon_redface.gif.Żółtodziobem w sprawach zadymiarskich nie jestem,ale będę bardzo zobowiązany jeśli będę mógł poszerzać swoją wiedzę dzięki forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.