Skocz do zawartości

Gregtom

Użytkownicy
  • Postów

    4 145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gregtom

  1. Ja bym zaproponował takie rozwiązanie: Kto pierwszy ten lepszy.!!! Rozwiązało by to takie przywileje jak np. : -- Proszę o przydzielenie mi pokoju nr.2. -- Jestem stałym zadymiaczem i chcę mieć pokuj nr.3. -- Od lat, przyjeżdzam na zlot i chce ten sam pokój co zawsze. (Czyli pokój nr.4). -- Zawsze mieliśmy ten sam pokój i teraz chcemy ten sam.(pokój nr.5). Jeśli ktoś zapłaci 100% opłat kursowych/zlotowych odrazu, powinien mieć prawo wyboru komfortu spania/noclegu. I takie rozwiązanie będzie lukratywne dla zarówno organizatora spotkania jak i zlotowiczów i poprawi to napewno moralność finansową przy zamierzonym uczystnictwie spotkania. Na naszym zlocie w Zachełmiu, miałem też podobne obawy (bo to nowy, bo to zielony..), ale JacekC odpowiedział mi wprost: -- Zapisałeś się jako pierwszy na listę.?.. odp. Tak.! -- Zapłaciłeś koszt zlotu.?.. odp. Tak.! -- odp. Jacka..No to się o nic nie martw.. No i miałem fajny pokój w którym się dobrze spało i balowało..
  2. Może ten Trick nie wiąże się bezpośrednio z tematem kulinarnym, ale każdy z nas wie jak szybko "opapramy" sobie koszulkę w kuchni, przy wędzarce czy grillu. Tutaj podaje sposób na szybkie złożenie już wypranej koszulki.. :wink: Tu link: Wiem po sobie że zaraz będziecie próbować czy ten trick działa.. :grin: Miłej zabawy :wink: p.s. Może się przyda kol. Woocash-owi ?! :wink: Jeszcze coś. Kochani, Ci którzy próbowali, albo będą próbować, proszę o wygaszanie postów, bo po jakimś czasie jakiś nowy czytelnik, niedokopie się do naszych tricków.. :grin:
  3. Chciałbym się przeprosić za wprowadzenie w błąd. Wynika to z braku wiedzy, ale dla mnie i może też kilku innych, te nazwy sprowadzają się do jednego pojęcia, czyli "taniego mleka sklepowego". Z drugiej jednak strony, czy mamy kupować jakieś gotowce marketowe typu maślanki, jogurty, kefiry, sery itp. !? Czyż nie lepszym wyjściem będzie zrobienie takich produktów właśnie takim sposobem.!? (oczywiście mam na myśli osoby bez całkowitego dostępu do mleczka świeżego).. Sorry jeszcze raz.. P.S. Do Darino.. Nick Gregtom, imię Grzegorz, albo Gregor.. :wink:
  4. Karolu.. Ale bierz te produkty z "dolnej półki", bo o to mi właśćiwie chodziło oraz wklej fotorelację i opisz cosik o smaku.. Ja jestem naprawdę zadowolony z mojego "zsiadłego" i tylko szkoda że niemam podpuszczki. :sad: pzdr. sle :wink:
  5. No i u mnie też wspaniale wyszło. :grin: :grin: :grin: I to z najtańszych produktów sklepowych. !!! W moim pierwszym eksperymencie (który się nie powiódł), zmiksowałem blenderem mleko wraz ze śmietaną chyba trochę za mocno (lekka pianka na powierzchni). Później przelałem te produkty do plastikowej miski i zrobiła się z tego bardzo kwaśna i lekko gorzkawa masa. W drugim eksperymencie do tego samego mleka dodałem najzwyklejszą i najtańszą kwaśną śmietanę 10%-ową, wymieszałem tylko zwykłą trzepaczką i przelałem do szklanej miski. Stało to w sumie tylko półtora dnia. Oto efekty: ************************************** Ten temat miał i ma służyć wszystkim i we wszystkich krajach. Obojętnie czy ma się dostęp do świeżego mleka czy tylko marketowego/sklepowego. I dlatego nie chciałem aby się skończył postem "Kup mleko prosto od krowy".. :wink: Może komuś gdzieś tam daleko, umożliwi ten temat nie tylko napicia się zsiadłego mleka ale też zrobienia typowo polskiego swojskiego sera... Dziękuję kol. Sverige2, Yogi, Fatum oraz wszystkim innym za cenne wskazówki. :clap: :clap: A innych "niedowiarków" zachęcam do eksperymentu.. :wink: :tongue: P.S. Taki kubeczek zsiadłego mleka (ostatnia fotka), posypuję szczyptą soli kamiennej do smaku.. :wink:
  6. Sasza.. С днем рождения.. :wink:
  7. Severige2.. W smaku było to bardzo kwaśne i po kilku sek. możny było wyczuć leciuteńki posmak goryczki. Abratku.. Wiem że piszesz z własnego doświadczenia. Ale zapomniałeś o wpływie zorzy polarnej na Twoje produkty robione w plastikach. Bo dalej niewiem czy Ci one wyszły czy też nie.. :tongue: :tongue: :grin: W temacie pisałem że chodzi o mleczko pasteryzowane czyli w kartonikach albo "tytkach". :wink: bo niektórzy nie mają dostępu do świeżego.. :smile: Teraz na poważnie.. Do zakwaszenia mleka użyłem Crème fraîche (30%-wej gęstej śmietany) i może tutaj zrobiłem błąd. Ponadto, zmiksowałem to mocno mikserem/blenderem i było dużo piany na powierzchni mleka. Ta piana została nawet do dzisiejszej degustacji. Dzisiaj poleciałem znowu po to same mleko ale teraz dodam do niego zwykła kwaśną śmietane (10%), taką jak koledzy wyżej. I całość wymieszam ręcznie trzepaczką i do szklanej michy.. Zobaczymy czy plamy na słońcu mi znowu zepsują zsiadłe mleko.. :tongue: pzdr. :wink:
  8. No niestety. Mi zsiadłe mleko nie wyszło. :mellow: Napewno przez tą plastikową miskę.. :rolleyes: Następna próba będzie w szklanym naczyniu.. !!! pzdr. :wink:
  9. A ja chciałem się tylko zsiadłego mleka napić.. :tongue: Ale teraz jeszcze więcej otwarło się pytań.. !! Ale, aby Was nie męczyć,,, zamilczę, ale tylko narazie :grin:
  10. No racja, ale w temacie postu jest mowa o mleku pasteryzowanym/sklepowym.. Dlatego pytałem o możliwość zamrożenia naszego już zrobionego, zsiadłego mleka.. :smile:
  11. Powiedzmy że mamy już na nasze zsiadłe mleko, opracowaną technikę produkcji.. Zsiadłe nam smakuje i aby je teraz dalej produkować, nasze kwaśne mleko, i co jakiś czas ale nie codziennie, czy można je zamrozić w plastkowej formie do kostek lodu, a później, kiedy nas najdzie smak na nasze zsiadłe mleko, taką kostke powoli rozmrozić i dodać do sklepowego mleka.? Jest takie coś możliwe.? Czy tak niska temp. nie zabije naszych bakteryjek.? Sorki za chaotyczny wygląd postu i pytań w nim zawartych.. :smile: :smile:
  12. A w jakim naczyniu/pojemniku najlepiej kwasić mleko.? Najpierw chciałem w szklanej misce, ale była za mała. Później myślałem o garnku ze stali nierdzewnej, ale coś mi sie kiedyś odbiło o uszy że tego nie powinno się stosować. Więc wlałem wszystko do plastikowej michy do robienia sałatek i przykryłem ręcznikiem.. :rolleyes:
  13. Tomaju, czy Ty to zmiksowałeś ?! Bo wygląda jak kefir. Ciekawe jak w smaku.? Moje mleko nastawiłem dzisiaj rano bo chcialem aby się temp. wyrównały. Zrobiłem tak jak koledzy poradzili, czyli śmietanę z niewielką ilością mleka zmiksowałem a potem dodałem reszte mleczka i jeszcze raz pożądne mieszanko ale juz bez miksera. Zobaczymy co z tego za czar wylezie. :rolleyes: pzdr. :wink:
  14. No i ja za przykładem Tomaja, poleciałem do sklepu i kupiłem najtańsze mleko oraz śmietanę. (ogólny koszt: ca. 6 zł.).. Dwa litry mleka w kartonikach: "Ultra wysoko podgrzewane/homogenizowane. Zaw.tł. 3,5 %. (Mleko z półki), nie chłodzone, długa gwarancja spożywalności (4.09.2012).. Kwaśna śmietana 200 ml. (z półki w chłodn)i. Zaw.tł. 30 %, gwarancja spożywalności (6.06.2012).. Może to troche za tłuste jest ? :rolleyes: :wink:
  15. Mi osobiście w Andrzejowej kaszance podobało się to, że przy jedzeniu można było wyczuć nie tylko wspaniały dobór przypraw, ale też nie przemielone nerki i wątrobę. ( napewno z "sercem" w kostkę krojone).. :clap: Żymloki i Krupnioki, są powiedzmy, miazgą, a w Pobiedziskiej Kaszance, można właśnie wyczuć, co jest zmielone a co pokrojone.. :wink:
  16. Zbóju.. Jeśli to ta sama recepta na kaszankę, którą przywiózł na nasz zlot AndrzejK, to jedynym błędem jest że za mało jej zrobiłeś.. !! .. (Nie poleży za długo..) :grin:
  17. Bakterie kwasu mlekowego występują również w kwaszonej kapuście, czy ogórkach. Tylko nie należy przesadzać z dawką startową, a kilka kropel potraktować jak drożdże winiarskie. Wspominam o tym, bo w "sterylnych krajach" bez trudu można zakisić kapustę i wkrótce mieć swoją hodowlę. Pamiętajmy też, że są to częściowe rozwiązania, ponieważ mamy liczne szczepy wyspecjalizowanych bakterii z rodziny Lactobacillus acidophilus: Lactococcus - paciorkowce homofermentatywne (Lactococcus lactis paciorkowiec mlekowy, Lactococcus cremoris - paciorkowiec śmietanowy) Leuconostoc - paciorkowce heterofermentatywne, itd. Kiedy zaczniemy "kisić" mleko i jego resztkami zaszczepiać kolejne porcje mamy szanse na dorobienie się właściwych mikroorganizmów, bo w powietrzu unosi się ich mnóstwo. Szkopuł w tym, aby od początku uzyskać kwaśne środowisko nieprzyjazne bakteriom gnilnym. Za zgodą kol. Fatum wklejam jego post jeszcze raz aby jego cenne informacje nie były wygaszone. Autor postu nie może sam tego "narazie" zrobić, a uważam że są one dla nas bezcenne.. :wink:
  18. Byłoby super, abyś przed dodaniem śmietany rozmieszał ją z mała ilością mlekiem i dopiero wlał do pozostałego mleka ponownie mieszając zawartość dla homogenizacji składników. Licz się z porażką, jeżeli śmietana też była pasteryzowana, choć i ukwaszoną spasteryzować mogą. Cienko widzę sukces znając Unię i jej wymogi. Fatum, nie wygaszaj Twojego postu bo jest dla Nas ważną wskazówką.. !!!
  19. A jakie mleczko wybrałeś.? Pisałeś cosik o mleku 3,9 % tłuszczu.. :wink:
  20. Ale tzw. Tacki czy też foremki aluminiowe, używamy tak. ?! Napewno jest to jakiś stop z udziałem aluminium, ale uwierz mi że to działa.. :wink: Nawet patelnie są tak robione...
  21. Niestety nie mam fotki, ale zaraz coś znajde w necie.. :wink: [ Dodano: Czw 17 Maj, 2012 20:46 ] Znalazłem cosik ale to chyba nowszej generacji.. Tutaj wideo do tego cudeńka: Tutaj oferta sprzedawcy: http://www.aktivshop.de/auftau-schneidebrett-cool Trochę po niemiecku, ale podają że proces rozmrażania na tej blasze, jest 10 razy szybszy niż rozmrażanie "tradycyjne" oraz produkt rozmrażany nie jest tak szybko podatny na "napad bakterii" :wink: pzdr :wink:
  22. Temat jest trochę schowany ale kol. EAnna pokazała "gdzie leży pies pogrzebany".. :grin: Ano tak. Ostatnio byłem u znajomych i dostaliśmy wszyscy smaka na grilla. Więc gospodyni mówi: "Lecę do zamrażarki bo mam poporcjowane i pomrożone kiełbasy, kaszanki i marynowane steki z karkówki". Myśle sobie "Ło Boże, zaraz to wsadzi do mikrofali i będzie to w niej rozmrażała.". Już widziałem w myślach te wspaniałe kolory mięsa rozmrażanego w mikrofalówce oraz te soki, które podczas tego procesu się wydostają".. Blee :rolleyes: Ale ona, wyciągła z szafy aluminiową blachę na stópkach, i położyła na niej, na pierwszy ogień, kiełbaski oraz kaszanki. Obracała je co kilka min. i już po dwóch piwkach (ca. 40 min. :grin: ), wędlinyki były wspaniale rozmrożone, poprostu jak swieże, bez żadnych przebarwień oraz poparzeń. Zanim ugrillowaliśmy kiełbachy, gotowa była już karkówka.. Ta aluminiowa blacha miała wymiary: dł. 45 cm, sz. 30 cm. gr. 10 mm. oraz posiadała w każdym rogu, nóżkę.. Napewno, dużo z Was widziało podobny wynalazek w reklamie, ale w domowych warunkach można samemu i tanio, też coś takiego zrobić.. Miluśko pozdrawiam.. :wink:
  23. No teraz to już kumam dzięki Wam kochani. :grin: Po "analizie" waszych odpowiedzi, doczytałem w necie że jogurt, maślanka, kefir i śmietana, to są "różne pary butów". Yogi naprowadził mnie jednak na pewną różnicę, bo do kefirku dodawany jest jakiś grzyb rosyjskiej nazwy "Kefirowskij Grzyb. :wink: ", który powstaje ze specjalnych bakterii i drożdży. Ciekawostką jest, że ten Kefir podczas procesu fermentacji, zawiera aż do 1% alkoholu.. :grin: Wiem teraz że kwas mlekowy, odgrywa najważniejszą rolę w zsiadłym mleku.. Pozostaje mi jeszcze jedno pytanie: Ile dodać tej śmietany, jogurtu do 1 litra mleka (np. 3,5% tłu) , bo na pewno różnica jest w ilości kwasu mlekowego w tych produktach, na pewno inna. ?! Zsiadło/Mlekowe.. "Na zdrówko" :wink:
  24. Pracując (dawno temu) w Rawickim Elbudzie, na przerwach, dostawaliśmy do picia zsiadłe mleko. A i też do dzisiaj w barach typu "Bar mleczny", proponowane są te mleka. Tak naszła mnie teraz ochota, na kubek chłodnego, zsiadłego mleka. W PL to raczej nie ma problemu, ale np. w niemczech (większe miasta) sprawa jest problematyczna z kupnem mleczka "prosto od krowy". Mieszkam w betonowym molochu i mam do dyspozycji tylko pobliskie markety, w których mogę kupić całą gamę mlek (tylko pasteryzowanych.!!!), jogurtów, maślanek, śmietan, kefirów itd. itp. Moje pytanie: Czy z tych produktów można zrobić zsiadle mleko ?? Prubowałem już ze trzy razy, ale zawsze śmierdziało i było gorzkie. Zmieniałem mleka, od ceny po zawartość tłuszczu, ale efekt był zawsze ten sam. p.s Oczywiśćie szukałem na forum i Google, ale zawsze posty kończyły się na mleku prosto od krówki, do którego nie mam dojścia. :mellow: Pozdrawiam miło i proszę o pomoc.. :wink:
  25. Mam Chroma i też się ten link nie otwiera.. :???:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.