Ja mam thermowinda. Wykonanie naprawdę zasługuje na pochwałę. Utrzymanie jej w czystości jest banalnie proste. Opisywałem ją już w temacie o wymiarach wędzarni. Moja mała wędzarnia: Malutka, bo decydujące przy zakupie była możliwość wpakowania jej do auta... zajmuje zaszczytne miejsce na tylnej kanapie otulona streczem. Wymiary komory wędzarniczej 34,5x34,5x54 cm Wymiary gabarytowe 34,5x34,5x75 cm Zasilanie 230V Moc grzałki głównej 2000W Moc grzałki wytwornicy 110W Wkładam do niej mało bo około 5kg wyrobów. Żeby włożyć więcej należy kłaść na siatkach ale wtedy pojawia się wzorek który mi nie odpowiada (choć goście przy stole nie zauważyli). Zalety- moblina choć nie rozkładalna, wystarczy kawałek podwórka, prąd i można dymić. Do wytwornicy dymu dorzucam inne gatunki drzew niż dostępne w sprzedaży zrębki, tnę gałązki wiśniowe, brzoskwini a w planach mirabelka. Porządnie wykonana. Nie muszę przekładać kijów wędzarniczych, gdy już wędzę grzałka główna załącza się dość rzadko. Wędziłem przy 5-ciu stopniach temp. na zew. nie występował problem z utrzymaniem temperatury, w niższych temperaturach nie miałem jeszcze okazji przetestować sprzętu. link do tematu, gdzie są również zdjęcia: /viewtopic.php?p=266159&highlight=#266159 Co do pracy DG. Trzeba uważać by zrębki się nie zapaliły, najbardziej podatne są w momencie gdy zrobią się już czarne, można to ograniczyć po przez zasypywanie na pełno dymogeneratora. Ja dodatkowo jeszcze pocięte gałązki które nie były dobrze wysuszone kładłem na wierzch co ograniczało pojawianie się ognia.