Żaden z gości nie jest na nic uczulony jak również nie ma wegetarian. Po szybkiej konsultacji z kolegą kucharzem wyszła taka propozycja: Zupa: krem z borowików lub podgrzybków z grzankami( grzanki można zrobić wcześniej i nie trzeba gotować makaronu) Danie główne: roladki wieprzowe(dzięki OSID), pieczona karkówka, schabowy, ziemniaki z wody, kluski śląskie kapusta czerwona zasmażana z boczkiem, sałata zielona z dipem, ćwikła z chrzanem Przekąski:sałatka jarzynowa, sałatka pieczarkowa, jajka faszerowane, galareta wieprzowo-drobiowa, pieczony pasztet z sosem tatarskim, rybka po grecku, kotlety z ryby w zalewie octowej, śledzie w śmietanie na słodko, do tego wędliny( kiełbasa, kabanosy, szynka wędzona parzona, baleron, boczek wędzony i pieczony, schab z morelą, szynkowa wieprzowa, salceson biały. Na deser będzie tort. Co do ciast to jeszcze nie mam pomysłu lecz tak z 4-5 placków muszę zrobić. Na kolację żurek z białą kiełbaską i jajkiem. Co wy na to?