A oto dalszy ciąg relacji z zadymiania> Po całonocnym obciekaniu, mięsko poszło do wedzarki. Z racji tego, że mam dość .ałą wędzarkę (komora 40x40x70 cm), musiałem wedzic w trzech turach.
Tym razem sa to szyneczki, łopatki, boczki i rolady z boczku z farszem (dzieki Arkadiusz za przepis i pomysł na farsz i zwinięcie roladek).
Oto I tura w wedzarce.
http://images35.fotosik.pl/1711/7e7fa986deea3009m.jpg
http://images46.fotosik.pl/1857/c1165a3ce5f18cd7m.jpg
I tura po wędzeniu i parzeniu.
http://images35.fotosik.pl/1711/bd4b3c44e9cfe8e7m.jpg
http://images39.fotosik.pl/1841/d6785204de8924b4m.jpg
II tura (na 1. planie roladki).
http://images36.fotosik.pl/281/b1097545b73d00dfm.jpg
http://images47.fotosik.pl/1640/ad74e90eee8e8bc5m.jpg
Boczki, które były (m.in.) w III turze.
http://images42.fotosik.pl/670/067ddf4f6b13ddeem.jpg
http://images47.fotosik.pl/1640/4cf57d09ada71cf7m.jpg
Wedlinki wyszły smaczne i pachnące. A tak wyglądają w przekroju.
http://images42.fotosik.pl/670/30da1b86a3466904m.jpg
http://images41.fotosik.pl/1845/2c224a6e22dda41am.jpg
http://images49.fotosik.pl/1701/ee72c9c7bcb69239m.jpg
Przepraszam z słabą jakość zdjęć.
A to fotka zrobiona lepszym aparatem.
http://images43.fotosik.pl/1636/d6ee56c27af0ae73m.jpg