widan

Sugerujesz coś odnośnie paleniska w ziemi ?

Tak jak pisałem palenisko w ziemi , pierwsza warstwa na spód cegieł , na nią chce położyć drugą. Boki obmurowane na jedną cegłę , na górę blache z unoszoną klapą / tak jak na fotkach ze starej wędzarni z beczką/. Nie wiem jak będzie zachowywał się ogien na takiej głębokości - wymiary paleniska po wymurowaniu to 55x60 i głębokośc 45 cm. [Dodano: 07 maj 2017 - 14:19] Dodaje fotki do poprzedniego posta.

Dzięki kolego binio za czas jaki poświęciłeś mojej osobie, myslę że na forum są osoby naprawdę cierpliwe i może tylko cierpliwe , patrząc na ilość postów które trzeba utworzyć lub odpisać i pomóc innym , tym mniej doświadczonym , jeszcze raz dziękuje.

Nie upieram się na palenisko w ziemi , akurat takie mam - nie zajmuje miejsca , jest niewidoczne dla oka , sprawdziło się przy kanale i beczce , a zmienic chce wędzarnie na większą raczej bez możliwości postawienia ,,kibelka,, a chciałbym wędzić z taką przyjemnością dla mnie i dla wędzonek jak opisują to koledzy w postach z ,,kibelkami,, .

Nie ma się co nerwicować kolego , pytanie moje było czy zbudować palenisko bezpośrednie CZY z kanałem. Jeżeli bezpośrednie to niekoniecznie z mozliwośćią wejścia jak do kanału samochodowego , można je przedłużyć i dokładać drewno od góry , fotki dostępne na forum , nikt mi nie odpowiedział czy lepszym wyjściem i sprawniejszym czasami nie będzie przy tym rozwiązaniu kanał

Łapie o co chodzi, ale wielkośc kanału który ma byc w/g rysunku przypomina kanał samochodowy. Nie łapie po co mam tam wchodzic , w tej chwili mam palenisko 60x60 , otwieram ,,właz,, od góry i dokładam drewna , wiem że to rozwiązanie przy kanale dymnym .

Teren suchy , co z kanałem zostawic czy robić palenisko bezpośrednie.

Do tej pory palenisko miałem w ziemi , z góry przykryte blachą tak jak byś położył na ziemi , w niej zrobiona uchylna klapa na zawiasach do regulacji powietrza i możliwości dołożenia drewna, czemu w ziemi zapytasz , ano dlatego że palenisko mam usytuowane w miejscu gdzie na co dzień stoi samochód. Dlatego tez wedzarnia musi byc składana i przenośna jak juz napisałem w pierwszym poście., a palenisko nie może wystawać ponad ziemię .

Przymierzałem się do budowy wędzarni z klinkieru i budki drewnianej / kibelek/ , z paleniskiem bezpośrednim , lecz brak miejsca na małej działce uniemozliwi mi jednak postawienie czegos takiego . Obecnie wędze w beczce z kanałem dymnym / rura o ściance 3 mm długość 1.5 metra fi 25 cm/ i paleniskiem wkopanym w ziemi. Ze względu na coraz większy zapał i nowe doswiadczenia z wyrobami beczka stała się za mała , więc zrodził się pomysł że zrobię wędzarnie - skrzynię drewnianą z zewnątrz deska sosna na pióro wpust , natomiast od środka deska z olszyny , 4 ściany skręcane do siebie aby można było szybko rozmontować . Moje pytanie do Was to zrobić z paleniskiem i jakie będzie najlepsze rozwiązanie - czy zostawic kanał dymny , czy powiekszyć lub wymurować z cegieł większego paleniska mogę zrobic to palenisko tylko w ziemi ? Dodam że skrzynia będzie miała rozmiar 70x100 wysokość około 120 cm.

Kolega witt widze z Ostrzeszowa jak pobuduje pierwszy to możesz podjechać podglądnąć.,

Wzorcem budowy będzie twoja właśnie Andyandy , wolę dopytać niż spieprzyc coć na początku, chociaż niejedną godzinę poświęciłem na analize budowy wedzarni na tym forum, zastanawiam się jeszcze czy potrzebny będzie szyber ale to w późniejszym terminie . Zapytam czy z klinkieru / mam w garażu pozostałośc po budowie płotu/ 100 szt , czy lepiej zamienic ją na cegłę pełną zwykłą.

Zaczynam w weekend majowy budowę wędzarni bezposredniej . Pierwsze pytania jakie mi się nasuwają to jaka proporcja betonu na zalanie fundamentu i czy pod fundamentem dać żwir ? folie ? czy może czy może jakis dodatek , w późniejszym czasie czy pod piersze cegły dać pasek papy /czy nie będzie jej czuć w wędzonkach / czy kłaść cegły bezposrednio na fundamencie. Projekt wędzarni na razie w głowie i kilka szkiców na paierze - wielkośc 1mx1m w podstawie , 8 poziomów cegły , drzwi na zasadzie wyciąganej szuflady , środek wędzarni z desek owocowych bez ocieplenia - z zewnątrz deska sosna na pióro wpust , daszek z jednej strony unoszony.

To mnie wbiło z tym że się nie miesza mięska podczas peklowania, a myslałem że wszystko doczytałem na forum.

Nic nie ruszasz ? to znaczy że nawet nie przemieszasz przez te 3 dni ?

Zakazenie bakteriologiczne ??? Może nastapić po takiej dawce peklowania / 20/g/kg mięsa / ???

Robiłem na Święta kiełbaskę , i przemieliłem farsz troszeczkę inaczej niz robiłem do tej pory . Zawsze po pokrojeniu w kosteczkę mięsa peklowało się 3 dni w lodówce , raz na dzień przemieszałem wszystko , po 3 dniach do wilka + przyprawy i w jelita. Tym razem ze względu na nawał prac świątecznych po pierwszym dniu peklowania zmieliłem mięso na drugi dzień i pozostawiłem zmielone zapeklowane nadal w lodówce do trzeciego dnia. W trzecim dniu peklowania rano dorzuciłem wszystkie przyprawy i odstawiłem do wieczora już przemieszane i gotowe do nabicia . Wieczorkiem po 10-12 godzinach po dodaniu przypraw w jelita. Sumując smak wyrobu gotowego dużo lepszy . Pytanie - czy ktoś też próbował tak robić,a może robiłem do tej pory żle ?

Przeglądając forum o przepisach na kiełbasy przwinął sie wątek cukru jako dodatku do kiełbas. Może mi ktoś wytłumaczyć czy dodawać lub tez nie , w jakich ilościach i czemu ma to służyc ? Dzięki za pomoc.

Dobrze mówicie o mięsie świeżym najlepiej z uboju własnego lub kupienia w zaprzyjaźnionej ubojni , ale prawda jest taka że większość albo nie ma możliwości takiej albo z własnego wyboru /promocje / kupuje w sieciówkach . Mam kolegę który jest ,,drobnym rolnikiem,, i kupuje szynkę bez kości w promocji w w/w sklepach najmuje kolesia który robi mu kiełbase z tego mięsa , a własne świnki odsprzedaje do ubojni , dlaczego , ano dlatego że za 9,50 nie bedzie miał tyle mięsa /wspomniał o szynce bez kości/ czystego bez kości i pie.........nia się z ubojem które jest od niedawna zakazane na własnym podwórku. Jęzeli jest inaczej poprawcie mnie.

Wiem o czym myslisz , ale jeżeli się ,,zdecyduje na ta promocje ,, to co z tym mrozeniem i obróbka w póżniejszym czasie -chodzi mi o ten termin .

Pytanie do znawców - chcę kupić szynke bez kości świeża kraj pochodzenia Polska /jest w promocji w dobrej cenie/ , termin spozycia mija za 10 dni .Pytanie - czy mogę kupic większą ilośc i zamrozić z mozliwoscia przerobu za 30- 40 dni.

Do kolegi BINIA , kupiłem kilka dni temu HENDI 12 PL używke z likwidacji sklepu za połowe ceny nowej , na razie jestem zadowolony . Trochę zapuszczona w środku gdzie mieli się mięso , teraz zobaczyłem jak w sklepach myją takie urządzenia strach mysleć o mięsie które poszło do klienta. Dlaczego HENDI zapytasz , dlatego że mam opinie od kolegi który serwisuje takie maszynki i wypowiedział się że nawet przy remoncie takiego urządzenia to właśnie do tej maszynki są tanie części .

Dzisiaj kupiłem używke nie jest tak żle z tym myciem, wychodzi cały gardziel , ktos podpowie czym umyć częśći nożyk , siatki , gardziel ? Troche jest ,,zapuszczony,, środek który mieli mięso , nie była uzywana jakiś czas , a widzę że nie była domyta po ostatnim mieleniu więc trzeba to jakoś ogarnąc , ale czym takie cudo wymyć ?

Myslałem że uzytkowników wilka o którym napisałem jest na forum więcej , a tu widzę lipa.

Jakie masz na myśli pisząc o tym zdejmowanym korpusie, czy nie odłączany będzie stanowił aż taki duzy problem ?

Witam, ktoś może podzieli się opinią z użytkowania Hendi Profi Line 12 550 wat , myślę sprawić sobie takie cudo .