januszfeniks

Wiec proponuje zamieścić ogłoszene np. na Olx . Podać ilość jaka ma sie na zbyciu w zamianie na dana ilość deski i sądzę że chętni sie znajdą

Ja to obrzucam betonem bez ceregieli Ale poważnie to balsa jest delikatna i sadzę że oddając do modelarni to w zamian zapewne chętnie by się zamienili na inne drzewo - deskę. Myślę że nadawało by się ale szybko ulegnie zniszczeniu w warunkach zewnętrznych ;(

Ale po co? Ozdobnie? Balsa jest delikatna....

Paweł dajesz równo ja jeszcze 100 lat za murzynami ;( Ale może uda sie niebawem to Zamienic Brak czasu ;( Ale kupiłem szynkowar wreszcie a to juz krok

Nie szkoda Ci własnej pracy i pieniędzy na materiał?

Marula to tak jak by zrobić wino w jedną godzinkę... Rozumiem że chciałeś sie pochwalić i podzielić wiadomościami. Twój znajomy wali kichę i sprzedaje nie wędzonki a Pieczonki a Ty z braku właściwej wiedzy powtarzasz jego błąd. Poczytaj forum i na spokojnie uświadomisz o co kaman Nie upieraj się i nie wyłamuj drzwi. Są otwarte

Następny poeta i jeszcze żąda 5 procent... Musisz się postarać i więcej wersetów pokreślić Wówczas możem pogadać o 5 procentach Roger a poważnie to dostałem paru przebłysków i mam pomysła.... za jakiś czas się pochwalę

Skarżypyta....

jakże to skomentować jak bym Cię nie znał z forum to stwierdziłbym że jesteś samochwalnym obłudnikiem , ale ponieważ znam Twoje dokonania to powiem jesteś skromnym człowiekiem a możliwość podglądania Twoich poczynań stanowi przyjemność więc się nie krępuj i publikuj i zawsze z przyjemnością je oglądnę Bo żeby życie miało smaczek raz wędzonka ,raz świniaczek a raz Janusza Feniksa wędzarniaczek rym może częstochowski ale oddaje moją wenę Traktujmy to jak coś nowego i jako ciekawostkę A że wpadło mi parę pomysłów to nie omieszkam się nimi pochwalić od tak bez obłudy i chwalenia się. Że nawet z takiego powszedniego betonu można wyczarować fajne rzeczy. Co do poezji to jakoś tak no... że.... jakos nie do rymu

Wybarwiać będę już na wiosnę... Mam parę projektów ale nie będę zanudzał wiele w tym temacie. Pochwale się dwoma projektami z mego punktu widzenia godnych zerknięcia . Mam parę pomysłów( detali) na efekty, wzbogacające całość budowli co z czasem pokażę. Wrzucam też zdjęcia małego grilla którego uważam że będzie na co popatrzeć Podstawa oraz blat.

Tyle życzeń a ja sie nawet nie mogę najumać jak szwejk ;( Co za czasy... Ale co się odwlecze to nie uciecze. Sobota za pasem Ehh ale w sobotę ksiądz będzie chodził.... ;( może jak wyjdzie.. A moze on da sie namówić do grzechu i strzeli ze mną małe co nie co. Słyszałem że dobry z niego człowiek w potrzebie potrzebującego pewnie nie ostawi. A na poważnie jeśli by latem jaka duszyczka zabłądziła gdzie na mazurach to może niechcący koło laska, ścieżką krętą nad jeziorkiem potem skręcić koło starego dębu w prawo na bagna i wstąpić do mnie. Możem wówczas za cały rok uczcić wszystkie urodziny imieniny i każdą okazję nawet z przed 100 lat. Oby sił i zdrowia starczyło Najwyżej potem moja droga Ania bębenek mi zrobi z głowy, tłukąc wałkiem. Dawno nie pisałem ale widzę Sławku że jest ok ? Dziękuję Wszystkim Serdecznie Rok zaczynam z nawałem pracy oraz z nowymi pomysłami Pochwale się ździebko potem

W tyg. zabieram się za peklowanie mięsiwa. Nie pamiętam już jak smakuję wędzonka Tak dawno wędziłem.... W innym temacie... Ostatnio rozmawiałem z pewnym jegomościem że robi wędliny z Bobra. W necie znalazłem przepisy na mięso z Bobra i nie sądziłem że takie są. Posiada ktoś z forum wiedzę na ten temat?

A tak w między czasie machnąłem studnię. Moja stoi w powijakach i pewnie wiosną ruszę. Ta również postoi z malowaniem do wiosny . Chyba że pogoda będzie łaskawsza

(*)

Moze cos więcej?!!

Roger jest git i nie płacz mi tu Dobrze wyszło Dyzio zawsze możesz z Mazur łodemnie ....wracać ze trzy dni a i dłużej jak Ci zdrowie pozwoli Łostatno jeden jegomość sympatyczny zawitał i siedzieli my do rana z gitarrą i z uśmiechniętymi gębami od ucha do ucha jak by sie jakiego dziegciu nażerali Szkoda że nam się potem zrobiło domowników bo podobno spali jak kamienie i o 3 rano poszli my ognisko rozpalać

Zenek ... z chęcią bym to zrobił ale zaraz rozbierzesz to na atomy podeprzesz filozofią i moja rada zejdzie na marne poniewieranie

Może inaczej... Zagotuj wodę zimą na zewnątrz. To raz a dwa każde palenisko zbudowane z różnych materiałów inaczej będzie spalać to i owo . To jak z wkładami kominkowymi. Niby z żeliwa... a każdy z nich inne parametry posiada spalania a i odzysku ciepła. Co za tym idzie jedne mniej się smolą a drugie po pierwszym paleniu już trzeba szybę skrobać.

I nareszcie kończę donice

Zenek... ręce opadają. Bardzo ważne w jakiej wędzarni i nie jest to obojętne. Np. nie w każdym piecu osiągniesz np. 2000 stopni tak samo nie każda wędzarnia pali się jednakowo i jednakowo spalanie drzewa. Napisałeś już jakiś doktorat?

Może jednak szyber wchodzi w wibracje lub jakas część...

U mnie czasem się pojawiają podobne wibracje i huczy. Przyczyna w blaszkach które leżą w kanałach. Nie wiem jak się nazywają ale coś jak radiator. Nie wiem czy dobrze napisałem. Mam tak raz na jakiś czas.

Też tak myślę... Zobacz na czopuchu może cos w szybrem. Lub może np....Miro masz pewnie u siebie takie mieszacze ciągu. Siedzą w luftach. U mnie są po dwa w każdym i moze one się stykają i zaczynają stukać o siebie przy dużym ciągu?

Sądzę zę się przyda Link do pobrania książki elektronicznej w PDF :http://kochamwolowine.pl/sites/default/files/users/user1/wielka_ksiega_wolowiny_wydanie_elektroniczne_calosc.pdf

Drzwi debeściaki Już wiem jakie sobie machnę do magazynku Jeśli pozwolisz?